Autor Wątek: Co wolno wójtowi?  (Przeczytany 5111 razy)

Offline grzesiekstrazak

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 100
Co wolno wójtowi?
« dnia: Kwiecień 10, 2008, 19:44:34 »
Chcieliśmy zebrać częśc pieniedzy na zakup samochodu ratowniczo-gaśniczego, wójt nie wyraził na to zgody zasłania sie jakimiś paragrafami. Czy idzie ten zakaz jakoś obejść??

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 10, 2008, 19:49:08 »
A co to Wójta winno obchodzić, skoro jesteście stowarzyszeniem i możecie pozyskiwać fundusze z "zewnątrz"?
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline fireman15

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 10, 2008, 20:18:54 »
dokładnie...co go to interesuje? pozatym jakie paragrafy? bzdura...

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 10, 2008, 20:29:15 »
nie dajcie się . nie ma takiego prawa zakazującego zbierania darowizn przez stowarzyszenie. wójt to nie skarbówka i nie musicie się przed nim tłumaczyć ze swoich finansów

Offline Smyku

  • Pokaż mi swoje zabawki, a powiem ci kim jesteś!
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
  • Zawsze gotowy!
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 10, 2008, 20:45:45 »
grzesiekstrazak to już jakaś niedorzeczność, moja jednostka na zakup nowego samochodu zebrała ponad połowę pieniędzy, dziwi mnie stanowisko wójta w tej sprawie a tym bardziej zasłanianie sie jakimiś przepisami! a może zasłania się nie znajomością przepisów?
powtarzam tak jak Porta:
A co to Wójta winno obchodzić, skoro jesteście stowarzyszeniem i możecie pozyskiwać fundusze z "zewnątrz"?

więc niedoszkolonym wójtem lepiej się nie przejmować, a jeśli masz dojście to tych "paragrafów" to znajdź jakiś i pokaż wójtowi że nie ma racji, pokaż że strażak potrafi wszystko załatwić:)
Dwie rzeczy nie mają granic: wszechświat i ludzka głupota.

Offline szeregowy

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 145
    • OSP Olszanica
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 10, 2008, 21:29:52 »
Prawo na pewno zbiórek nie zabrania. Może wprowadza konkretne restrykcje ale nic]ech wojt poda dokładnie o jakie przepisy mu chodzi wtedy postaram Ci się pomóc.
"By inni mogli żyć.."

Offline sobek7

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 10, 2008, 22:18:11 »
co wy macie za wójta normalny by się jeszcze cieszył że z waszej strony jakaś inicjatywa jest:)
miłość to nie żaden cud, bo miłować kazał bóg, skoro taka wola nieba to strażaków kochać trzeba :)):)):))

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 10, 2008, 22:28:49 »
Wójt nie ma absolutnie żadnej podstawy do zabronienia wam zbiórki funduszy na sprzęt ochrony przeciwpożarowej...
Jesli będziesz miał problemy - służę swoim wsparciem...

Nie mniej polecam umiar w negocjacjach z owym Wójtem - a swojego dopniecie

Pozdrowienia

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline laciok

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 571
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 10, 2008, 22:34:53 »
to może ja powiem na przykładzie swojej jednostki było to parę lat wstecz potrzebowaliśmy jakiegoś autka ponieważ wysłużony pierwszo wyjazdowy żuczek rozkraczył się a funduszy brak... wyszliśmy z propozycją do burmistrza że zaczniemy zbierać fundusze w śród mieszkańców był zadowolony z takiego rozwiązania. Fakt nie nazbieraliśmy dużo bo jeżeli dobrze pamiętam była to kwota 7tyś. Po zakończeniu zbiórki zgłosiliśmy uzbieraną kwotę burmistrzowi a on sam wyszedł z propozycją że wyłoży nam na samochód a uzbierane pieniądze mamy przeznaczyć na remont ponieważ auto które zostało zakupione było używane i wymagało nakładu pracy. Więc wilk był syty i owca cała... a co do waszego wójta nie rozumie jego postępowania o co w ogóle mu chodzi skoro nie chce wam dać to jakoś sami sobie musicie poradzić więc nie zwracajcie na niego uwagi i róbcie swoje...  :mellow:

Offline 085

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 423
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 10, 2008, 22:40:47 »
Na organizację publicznej zbiórki pieniędzy wymagana jest zgoda organu administracyjnego. Niemniej, w praktyce 'organ' musi podac przyczyne nie wyrazenia zgody na taka zbiorke.

Nalezy zlozyc pismo i zarejestrowac zbiorke pieniedzy. Watpie, zeby wojt odmowil widzac wniosek - ale jezeli odmowi, odwolajcie sie.

Nie mozecie urzadzac kwesty ot tak, rzuc pan do helmu - to musi byc zgloszone i zarejestrowane - takie mamy prawo.

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 10, 2008, 22:49:50 »
Więc wilk był syty i owca cała...

Gaszenie pożaru w zarzewiu....?

A ja inną formę preferuję.... "Wilk syty i owca w ciąży" - szczęśliwości pod każdym względem potrzeba...

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline Raders

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 11, 2008, 13:37:32 »
Witam Grzesiek
 
 Jesli chodzi o pozyskanie kasy na nowy samochod jest wiele mozliwosci w tym min

 1. Dofinansowanie ze ZOSP na karasoracje lub zakup samochodu w zaleznosci jaka cena jesli auto kosztowac  bedzie powyzej 400 tyś. to dostaniesz 125 tyś , jesli powyzej to 150 tys.
2. Dotacja z Urzedu Marszałkowskiego po dobrych ukladach to jest kwota 100 - 150 tyś
3. Jeszcze jest super program INTEREG A , wikszosc kasy mozna dostac na dofinansowanie na samochod nawet pkrycie kosztów zakupu w 85-90% warto spróbowac
4. Szukanie sponsorów min. PZU jest tez program na dofinansowanie do zakupu
5. Ochrona Środowiska i Gospodarki Wodenej

Dołączam plik jednej z jednostek Osp woj mazowieckiego , osp dobrołęka jak pozykali samochod wszystko jest opisane

http://www.olszewo-borki.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=216&Itemid=103


Podzrawiam

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 11, 2008, 15:28:26 »
Z wójtem nie ma co wojować, jedynie współpracować - musicie znaleźć jakiś sposób, aby Wam w tym pomógł.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 11, 2008, 22:11:42 »
Najlepiej zmienić na innego wójta  bo ten mi wygląda na nie swojego chłopa  :huh:  co to za wójt który nie chce  współpracy z swoim wyborcami - no chyba  , że chce sam kupić ten samochód dla OSP swojego budżetu i całą chwale  dla siebie przepisać . Nie ja bym na niego już :mellow: nie głosował

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline el komendante

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 12, 2008, 22:13:12 »
Z wójtem nie ma co wojować, jedynie współpracować - musicie znaleźć jakiś sposób, aby Wam w tym pomógł.

I tu się nie zgodzę z Tobą kolego. Dokładnie to samo przerabiałem i wiem jakie jest to uciążliwe dla obydwu stron. Niemniej jednak , gdybym sobie odpuścił , to "moja" OSP dawno by już przestała istnieć ponieważ takie było założenie burmistrza. A tak trzy lata walki z nim i efekty - dotacja z Urzędu marszałkowskiego , nowy sprzęt oraz samochód  -_-. A że kosztowało mnie to trochę nerwów. Opłaciło sie.
Chłopaki - nie dajcie sie. 

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 13, 2008, 15:43:50 »
Witam!

Ponieważ zauważyłem wiele wypowiedzi na temat wójt kontra OSP proszę o wypowiedzi na teamt co tak na prawdę wolno wójtowi. (Chodzi oczywiście o przypadki pokryte przepisami).
- Czy wójt może zdecydować o wyjeździe OSP np. do pomocy w "Dożynkach"?
- Czy może polecić aby jednostki zorganizowały ćwiczenia na terenie gminy bo wójt chce wiedzieć jakie ma zabezpieczenie bojowe na terenie giny?
- Czy może poprosić strażaków o obstawę np. wyścigu kolarskiego?
- Czy w końcu ma obowiązek informować o takich sprawach Komendanta oddziału gminnego ZOSP?

Od razu odpowiem, że mój prezes oddziału gminnego ZOSP odpowiedział, że wójt nie ma prawa robić tych rzeczy bo nie ma na to stosownych przepisów oraz dlatego, że nie może wtrącać się w pracę ZOSP.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 14, 2008, 09:18:52 »
Pedros ma prawo – jeśli napiszesz tak jak w punkcie 3 – „Prosi”  - prosić może o wszystko – nawet by wyjechać i zgasić mu Urząd Gminy gdy się zapali  -_-.

OSP tak naprawdę musi  jedno – wyjechać na wezwanie PSP

Oczywiście władze samorządowy mają trochę jeszcze praw w sprawie swojego majątku  w OSP jeżeli takowy posiadają .

Pozdrawiam MIKO

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 17, 2008, 20:46:26 »
Ponieważ zauważyłem wiele wypowiedzi na temat wójt kontra OSP proszę o wypowiedzi na teamt co tak na prawdę wolno wójtowi. (Chodzi oczywiście o przypadki pokryte przepisami).
- Czy wójt może zdecydować o wyjeździe OSP np. do pomocy w "Dożynkach"?
- Czy może polecić aby jednostki zorganizowały ćwiczenia na terenie gminy bo wójt chce wiedzieć jakie ma zabezpieczenie bojowe na terenie giny?
- Czy może poprosić strażaków o obstawę np. wyścigu kolarskiego?
- Czy w końcu ma obowiązek informować o takich sprawach Komendanta oddziału gminnego ZOSP?

Gdyby wójt zadzwonił do mnie i powiedział, że potrzebuje OSP do pomocy w dożynkach to bym mu odpowiedział, że zapytam chłopaków w jednostkach. Jak sie znajdą chętni to czemu nie. Ale nic na siłę.
Gdyby wójt zapytał o ćwiczenia to bym mu odpowiedział, że możemy zorganizować ćwiczenia gminne. Niech wskaże obiekt lub da wolną rękę do wyboru obiektu. I zapytałbym go jakie założenie chce zobaczyć jak je realizujemy. I jeszcze powiedziałbym w tej sytuacji że fajnie by było aby po ćwiczeniach było jakieś ognisko na które on zorganizuje coś na ruszt.
Gdyby zapytał o obstawę wyścigu kolarskiego to bym mu odpowiedział to samo co w sytuacji dożynek.
Nie wiem czy ma obowiazek informowania o takich sprawach komendanta gminnego. Gdyby mnie nie poinformował to nic sobie z tego bym nie robił. Gdyby poinformował to widziałbym że liczy się z OSP.

A tak z ciekawości powiem, że wójt/burmistrz może  dysponować siły, środki i formacje do działań wynikających z ustawy o stanie klęski żywiołowej.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2008, 20:50:55 wysłana przez kwas »

Offline michal

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 17, 2008, 22:11:37 »
Ja odpowiem jak to było u nas.
Były wójt prosił na o obstawę imprezy, chłopaki się zgodzili. I wszyscy byli zadowoleni. Nastał nowy wójt który myślał że znajdzie kilku głupich. Żadnej prośby tylko oficjalne pisemko z prawie "rozkazem" wystawienia chłopaków do obstawy i to dzień przed imprezą, . Więc jak on z nami tak, to my z nim też i oficjalne pisemko, że nie.
Więc wszystko zależy od dogadania się.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 17, 2008, 22:25:49 »
Podpisując sie dwoma rękoma pod wypowiedzią @ kwasa.  -_-
Odpowiadając na pytania @ Pedrosa dodam że prosić może o wszystko w tym obstawę imprezy, natomiast na pytanie 1, 2 i 4 zdecydowanie nie.   :rolleyes:
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 18, 2008, 06:45:03 »
Tylko jest "mały" problem bo nasz wójt nie tylko dba o podstawowe (obowiązkowe) wydatki na OSP ale wydaje znacznie więcej. Praktycznie - jesli o coś sie poprosi (w miarę rozsądku) to się dostaje.
I kiedyś powiedział, że jeśli daje dużo więcej kasy niż wynika to z ustawy o ochronie ppoż to OSP nie powinno mu odmówić udziału w czymkolwiek. A po drugie powiedział że jeśli jest wójtem gminy to chciałby wiedzieć jakie ma zabezpiecznienie przeciwpożarowe i chce organizowac co jaiś czas ćwiczenia.
I ja zaczynam się powoli do jego zdania przekonywać ale przeciwni są prezes i komendant związowy bo czują, że tracą kontrolę nad OSP... taka mała lokalna wojna... a ja między młotem  a kowadłem.

Dlatego bardzo mi pomagają wszystkie wasze wypowiedzi. Myślę, że innym naczelnikom też. Każdego może spotkać podobna sytuacja.


Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 18, 2008, 07:29:25 »
Pedros i tu wchodzi polityka. A przed tym nie uciekniemy. Jeśli wójt daje, finansuje to trzeba i dać coś od siebie. Ja u siebie czasami też tłumaczę, że pomimo że sie nie chce, pomimo że nie musimy to jednak zróbmy chociażby dlatego że mamy dobre notowania i jesteśmy dobrze postrzegani. To taka małą polityka. Kiedy trzeba pójść komuś na rękę to trzeba. Ale nie może być tak że nauczą się że jesteśmy na każde zawołanie na dożynki lub gdzieś tam indziej.

I jeszcze jedno. To jest problem, kiedy zarząd widzi, szczególnie tu chodzi o prezesów że wójt przychodzi do naczelnika lub komendanta gminnego w takich sprawach. Wtedy prezes czuje sie pomijany i nie doceniany. Wtedy mówi że robi sie coś za jego plecami. Chore podejście ale spotykane. Jak to świetnie ujął Pedros, czują że tracą kontrole nad OSP. Na szczescie u mnie są normalni prezesi i możemy normalnie działać :).

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 18, 2008, 10:51:20 »
Taki mój stary przyjaciel , emerytowany Komendant Komisariatu Policji , również zagorzały forumowicz tylko na Policyjnym zawsze mi powtarzał , nie sztuka się narobić , sztuka to sprzedać . I tu jest tak samo – robimy masę różnych dziwny rzeczy na prośbę Burmistrza ( co prawda w naszym przypadku jest to nadal prośba i potem adekwatne do pracy słowo dziękuję ) ale wykonujemy to nie ukrywam zawsze tak by dało się to dobrze sprzedać .

Na każdym Urzędzie Miasta czy Gminy jest duży transparent „Sukces” . I jeśli potraficie zapewnić lokalnej władzy sukcesy jesteście wielcy i każde drzwi stoją przed wami otworem . Podam przykład z ostatnich dni: Dwie gwałtowne ulewy , wiele zalanych budynków i ulic , kilka na pewno z winy i niefrasobliwości urzędników . Jeśli jesteście w stanie i umiecie poprowadzić tak działania by ludzie o tym zapomnieli nie zauważyli tego , a przyszli dziękować do Urzędu za pracę Strażaków jesteście wielcy . I nieważne ile wody wypompowaliście i jak to zrobiliście – liczy się w tym przypadku efekt polityczny . I tu jest zadanie dla Was Naczelników i Komendantów medialne – uśmiech , współczucie , pomoc , daleko idące zaangażowanie , unikać krytyki władzy itd. – to metoda na sukces

Pozdrawiam MIKO

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 18, 2008, 12:27:05 »
Tylko jest "mały" problem bo nasz wójt nie tylko dba o podstawowe (obowiązkowe) wydatki na OSP ale wydaje znacznie więcej. Praktycznie - jesli o coś sie poprosi (w miarę rozsądku) to się dostaje.
I kiedyś powiedział, że jeśli daje dużo więcej kasy niż wynika to z ustawy o ochronie ppoż to OSP nie powinno mu odmówić udziału w czymkolwiek. A po drugie powiedział że jeśli jest wójtem gminy to chciałby wiedzieć jakie ma zabezpiecznienie przeciwpożarowe i chce organizowac co jaiś czas ćwiczenia.
I ja zaczynam się powoli do jego zdania przekonywać ale przeciwni są prezes i komendant związowy bo czują, że tracą kontrolę nad OSP... taka mała lokalna wojna... a ja między młotem  a kowadłem.

Dlatego bardzo mi pomagają wszystkie wasze wypowiedzi. Myślę, że innym naczelnikom też. Każdego może spotkać podobna sytuacja.
I takiego wójta pozazdrościć. Z tego, co napisałeś wynika, że wójt zainteresowany jest stanem ochrony p.poż. Daje kasę to bierzcie. Znam przypadek, gdzie burmistrz nie chciał nawet obniżyć swojej jednostce (OSP + posterunek PSP) nawet podatku od nieruchomości. Wasze władze niepotrzebnie pchają się w konflikt z szefem gminy, no chyba, ze zaczyna przeginać i wykorzystywać miejscowe OSP do np. sprzątania ulic ( o tym nie pisałeś).

« Ostatnia zmiana: Maj 01, 2008, 21:52:21 wysłana przez mario68 »

Offline Fredek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Co wolno wójtowi?
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 01, 2008, 21:50:52 »
Do wypowiedzi MIKO dodam tylko cytat z przemówienia prezydenta CTIF na ostatnim Zjeździe Krajowym ZOSP. Powiedział mniej więcej tak: "... strażacy i politycy są jak różne cegły w tym samym murze..." Widać Szwajcaria też się nie różni od nas.