Witajcie, może ktoś się orientuje bardziej niż ja: Czy przyswojenie całego materiału z chemii na poziomie gimnazjum pozwoli na napisanie choć w pewnej cześci testu z chemii? Czy jest to raczej materiał z rozszerzenia z liceum/technikum? Bo chemię miałem tylko w pierwszej klasie technikum i nie wiem jak wygląda program nauczania.
Z fizyką nie mam tego problemu bo całe cztery lata mam rozszerzoną, na maturce też ją zdaję.