Praca Na Podziale

[bartek6]

w związku że na forum pojawiają się różnice na temat wykonywanej pracy na podziale , proponuję abyście napisali jak sobie to pracę wyobrażacie w dobrym słowa znaczeniu- zaczynam od swoich życzeń
1.czas służby uważam że powinien być tak jak na policji
2.12 godzin w dzień-wówczas szkolimy się poprzez ćwicznia,literaturę i dostępne kasety-minimum 5 godzin takich cwiczeń, pamiętamy o 1 godzinie sportu-razem mamy więc zaplanowanych 6 godzin- pozostałe 6 godzin to czas na posiłek,relaks konserwację sprzętu,oglądanie telewizji czytanie książek itp.
3.12 godzin w nocy to 2 godziny szkoleń pozostałe 10 to czas wolny,ale pamiętąć o podstawowych porządkach
4.brak wykonywania jakichkolwiek remontów , malowania , kopania ,wylewek itp,
5.żeby nikt z biura nie ingerował w nasz czas pracy a najlepiej jak bym z nimi podział nie miał nic doczynienia-zbędne stanowisko d-cy jrg i jego z-cy

[Ogniowy]

w związku że na forum pojawiają się różnice na temat wykonywanej pracy na podziale , proponuję abyście napisali jak sobie to pracę wyobrażacie w dobrym słowa znaczeniu- zaczynam od swoich życzeń
1.czas służby uważam że powinien być tak jak na policji
2.12 godzin w dzień-wówczas szkolimy się poprzez ćwicznia,literaturę i dostępne kasety-minimum 5 godzin takich cwiczeń, pamiętamy o 1 godzinie sportu-razem mamy więc zaplanowanych 6 godzin- pozostałe 6 godzin to czas na posiłek,relaks konserwację sprzętu,oglądanie telewizji czytanie książek itp.
3.12 godzin w nocy to 2 godziny szkoleń pozostałe 10 to czas wolny,ale pamiętąć o podstawowych porządkach
4.brak wykonywania jakichkolwiek remontów , malowania , kopania ,wylewek itp,
5.żeby nikt z biura nie ingerował w nasz czas pracy a najlepiej jak bym z nimi podział nie miał nic doczynienia-zbędne stanowisko d-cy jrg i jego z-cy

HEHEHEHE.......     się ubawiłem....dobre bartek...to ci się temat udał...  
BARTKU A TY PRZYPADKIEM NIE PRACUJESZ W KG?

[strazak998]

TOTALNA BZDURA!!!
Kolego jeśli tak bardzo podoba Ci się służba Policji to się tam przenieś. Może jest jakaś furtka na przeniesienie się z zachowanioe stopnia? Nie na miejscu jest chyba przyrównymwanie nas do Policjantów. Jakie poparcie mająmoni a jakie my. Ale to tak na marginesie. Jasne. Proponuję pozwalniać wszystkich 8-godzinnych pracujących na JRG bop sa zbędni, dowódca, jego z-ca, sekretarka, technik, kwatermistrz pewnie też. Po co oni tam siedzą i psują powietrze.
A pomyślałem kolego o osobach, które dojeżdżają do pracy po 80, a nawet 150 km? Nieee. Bo po co. Kolejny raz widzisz tylko czubek swojego nosa. A ten post o tym właśnie świadczy. Po co martwić się innymi. Ja jestem najważniejszy.
Po 12 godzinach szkolenie fizycznego i psychicznego ludzie padną Ci na "pyski" z wycieńczenia. I jeszcze dodatkowo godzina sportu. No i jeszcze w nocy 2 godziny co by strażakom się nie nudziło. Gratulacje. Nie myslałeś może o tym żeby iść gdzieś do biura? Tam gdzie wymyślają takie bzdety. Zrobiłbyś tam błyskawiczną karierę. Może zostałbyś w niedługim czasie naczelnikiem a może i dyrektorem, i niktby wtedy nie odmówił ci awansu na st. bryg., o którym tak niedawno chyba ty pisałeś.
Ja proponuje do tego co napisałeś jescze pkt. 6. Żeby nikt nie dzwonił na 998. Żeby to było karalne. To bedziemy mieli święty spokój. Bo po 12 godzinach w dzień i 2 w nocy to już nie będzie komu jechac.
Życzę dalszych owocnych przemyśleń.

[path]

Bartek
Świetny pomysł. Rozumiem że Jesteś komendantem i tak to widzisz.

[pielgrzym]

   hahaha,  hahahahaha  
bartek, proponuję jeszcze "......przyciemniane szyby, ale nie jakąś tam folię i klimatyzację......"
  i oprócz stanowisk 8-godzinnych w JRG zlikwidować KP. KW i KG choć może nie bo gdzie ty się bidulo podziejesz    

[kapitano]

Taki system pracy i szkolenia to REWELACJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  
W służbie pozostali by tylko 8 godzinni bo raczej z podziału każdy kto by miał 15 lat odszedłby na emeryturę. A ile by bylo wtedy wakatów. Po prostu rewelacyjne rozwiązanie    

[bartek6]

nie wiem czy napisać że to wy jesteście śmieszni czy tez zaliczyć was (osoby które juz teraz napisali) do osób o niskim poziomie intelektualnym-przypomina mi się że właśnie 10 lat temu takich osób było pełno na podziale bojowymm, bo jak ja mam odpisać takiemu strażakowi998-po:
1. kolego gdzie ja napisałem że podoba mi się praca w policji?-oczywiście napisałem słowo policja ale jeśli masz troszeczkę pod swoja czapeczka to byś doszedł do wniosku że podoba mi się czas pracy na policji a nie sama praca
2.gdzie ja napisałem że d-ca ,jego z-ca kwatermistrz mają pracować 12 godzin - ale ty oczywiście wrzuciłeś do wora nawet pracowników biurowych
3. oczywiście,że dla mnie jest zbędne w/w stanowiska- ale kolego nie napisałem o kwatermistrzu
4.gdzie ja napisałem o 12 godzinach szkoleń?-kolego to ty chyba nosisz okulary
5.szkolenie 2 godzinne dla zmiany która by przyszła na 19 do pracy to coś złego?-a czy ty wogóle miałes z 1 raz ćwiczenia nocne? ja miałem i uważam to za dobre szkolenie- ale tobie akurat sie  nie podoba.Czy nie masz kolego w nocy inspekcji kontrolnych?do mojej jrg często zjawiają się wilki
6.kolego jak byś czytał moje wcześniejsze posty to tez byś zauważył że pracowałem też w biurze i powrót mi sie nie marzy a także kariera- to tyle do inteligentnego strażaka
a do pozostałych- lepiej coś pokrytykować niż coś nowego wymyśleć - nawet jeśli miałoby sie to komuś niepodobać
pracować tyle godzin nie chcecie ale jak wychodzą jakies pomysły to też wam się nie podoba
czy moja propozycja narzuciła by strażakom więcej obowiązków?
-przecież teraz szkolenia na służbie mamy 6 godzin,kolejne godziny to konserwacja,porządki itp., a ja proponuję zmniejszenie godzin pracy a nie obowiązków- ale to wam akurat się nie podoba
wy mieliście napisać o swoich pomysłach a nie krytykować- taki temat jest otwarty -ŻALE ZAWODOWCÓW
 

[strazak998]

Oczywiście wszyscy uznali Twoje pomysły za "poronione" ale ja oberwałem. Nie szkodzi. Przyjmuję krytykę.
Co do Twoich pytań to odpowiadam, że owszem nie raz, nie dwa, nie trzy miałem nocne naloty. Marewry, ćwiczenia, nazywaj to jak chcesz. A co inteligencji. To przyganiał kocioł garnkowi. Tyle mam do powiedzenia. Myślę że w dobrym kieunku zmierzają Twoje rozważania. W KG już powinni szykować etat dla Ciebie.  

[bartek6]

strażak998 poza nieustosunkowaniem sie do pkt. w moim ostatnim poście nic nie wniosłeś - jestem rozczarowany, że nie potrafisz przyznać się do tych fałszywych zdań których napisałeś -TROCHĘ POKORY KOLEGO

[Geddeon]

TOTALNA BZDURA!!!
Kolego jeśli tak bardzo podoba Ci się służba Policji to się tam przenieś. Może jest jakaś furtka na przeniesienie się z zachowanioe stopnia?

No tak, tak napisał gość który wcześniej wytykał mi że wszystkich krytykuję .... Oczywiście On jest bez skazy i nikogo nie krytykuje... co widać.

Wracając do tematu to myślę że Bartek6 nie miał nic złego na myśli a chciał tylko aby każdy wypowiedział się jak to widziałby gdyby od niego zależał cykl pracy na podziale. [size=8](no chyba że się mylę)[/size]J
Ten temat traktuję w sposób : "jakby to mogło być...." więc ..
Co do jego punktów to w pierwszym powinien napisać tak jak na PKP a nie na Policji bo niektórzy mają straszną alergię na "niebieskich"- (czyżby jakieś problemy).... a już porównanie do strażaka jest conajmniej karygodne...nawet jeśli chodzi o godziny pracy.
Moim zdaniem lepszy byłby system 24/48 z co piątą wolną służbą....
oczywiście mówimy teoretycznie...
z resztą punktów chyba bym się nie zgodził a z ostatnim szczególnie...

zbędne stanowisko d-cy jrg i jego z-cy

Uważam że musi być ktoś kto brałby odpowiedzialność za JRG. Inaczej byłoby 3-ech d-ców zmian którzy byliby najwyższą władzą i ciężko byłoby rozwiązać pewne konflikty..(np. przy zmianie służby), bo każdy ciągnąłby w swoją stronę i dopiero byłaby jazda    .
O 12 godzinach szkolenia nigdzie nie wyczytałem... nie wiem skąd taka wypowiedź..

Po 12 godzinach szkolenie fizycznego i psychicznego ludzie padną Ci na "pyski" z wycieńczenia.

[size=8]Ale może to jest czytanie między wierszami....chociaż podobno to ja tak robię.[/size]
Co do reszty mogłoby pozostać tak jak jest obecnie w PSP.
To tyle...

Na marginesie:
Został poruszony temat w związku z systemem proponowanym przez Bartka6 12/24/48 pt. co z tymi co dojeżdzają po 80 a nawet po 150 km.
Chciałbym dać kilka nic nie znaczących przykładów.
Osobiście znam kilku gości którzy dojeżdzali po 60 km do pracy mijając po drodze 2 KP i 2 JRG. Gdy nadażyła się okazja żeby się przenieść bliżej miejsca zamieszkania przeszło tylko 2 osoby. Reszta nie chciała ..... (czas dojazdu byłby krótszy i skończyłoby się branie kasy za brak lokalu).
Chcąc dogodzić wszystkim nie patrząc tylko na czubek własnego nosa to trzeba być magikiem....
Już przeżyłem dawno temu takie dogadzanie wszystkim jak:
- na urlop w lipcu szli w pierwszej kolejności Ci którzy mieli żniwa...
- jesieną szli w pierwszej kolejności Ci co mieli wykopki, zbiory itp....
- wiosną w pierwszej kolejności Ci co sieją....
A Ci co nie mają ziemi najlepiej jakby poszli w zimie na cały urlop...  
Ale oczywiście nie w święta...bo wtedy szli starzy bo młodzi to mają jeszcze czas żeby święta być w domu...
I wszyscy byli zadowoleni....nie bardzo

 

[cul2]

Witam!
Czas pracy 12 godz  w dzień - 24 wolne
                 12 -----   w nocy    48 ------ lub     24/72
D-ca jrg musi być; ok 1 pracownik gospodarczy,1 konserwator sprzętu. Biuro przy urzędzie ........ to rozwiązałoby problem mycia samochodów po nich i innych posług.
7.45-8.00 przyjęcie służby
8.00-8.30  uzupełnianie sprzetu,środków,drobne naprawy itp.
8.30-9.00 śniadanie
9.00-13.00 szkolenia,ćwiczenia (kładąc nacisk na obsługę sprzętu oraz jego podstawowe parametry - nie bawić się w dł. i ciężar bosaka; bhp,znajomość niezbędnych przepisów,sprawność (dlaczego 4 godz. - uważam,żeby być strażakiem ,chemikiem,rat.medycznym ,płetwonurkiem itp. to i te 4 godz. za mało).Tylko,żeby był to czas naprawdę na szkolenie, a nie jak w praktyce przeważnie bywa - robota i robota.
13.00-15.00 przerwa obiadowa
15.00-16.00 czas wolny
16.00-18.00 zajęcia sportowe
18.00-6.00 czas wolny(kolacja,samokształcenie,telewizja itp.)
6.00- 7.45 śniadanie,przygotowanie do zdania służby.
Skończyć z bzdurnym podziałem 3x8(szkolenie,odpoczynek,czuwanie) - to jest czas pracy nienormowany - w dzień czy w nocy o północy jesteśmy na potrzeby społeczeństwa i nie ma,że ja nie jadę do akcji,bo akurat jest odpoczynek.
Napewno coś trzebaby jeszcze dodać,ale narazie nic mi nie..........
Kto jest za niech podniesie teraz palec:))))))
                                                           
pozdrawiam
 

[Uzi]

Tak Tak Tak Zmieniajmy .................................. bo najlepiej zmieniać żeczy już SPRAWDZONE które działają ,z żalem stwierdzam że cul2 chyba nie pracuje na podziele i ma duże predyspozycje polityczne*(kasa chorych a NFOZ).
Jeżeli chodzi o szkolenia to jakie one będą to w dużej mieże podejście podziału.
W mojej JRG (min rat. chem.na niezłą skalę) sami decydujemy w czym czujemy się słabsi i to docieramy bez względu na grafik.  

[Geddeon]

Uzi to tylko swobodna dyskusja..... nic nie zmieniamy.

[Yanosch]

Najbardziej podoba mi się pomysł zlikwidowania D-cy i Z-cy d-cy JRG. Już widzę tą dyscyplinę i porządek na zmianach. Co do niektórych propozycji rozkładu pracy - to ciekawe, ciekawe warto się nad nimi pochylić. Z mojej strony uważam powinno być DUŻO więcej sportu przynajmniej u mnie w województwie i w mojej JRG.
Pozdrawiam niektórych starych i zgorzkniałych strażaków może czas na emeryturkę po co Panowie się tak męczyć dajcie szanse młodym ambitnym i niekiedy naprawdę zdolnym strażakom (mam namyśli tych co dopiero zaczynają pracę w naszych jednostkach)

Pozdrawiam wszystkich którzy kochają tę służbę mimo wszystko.
w.z. D-ca JRG

[boszo]

Ja powiem tak:
Czytam te forum od kilku miesiecy, wypowiadam sie tylko w sprawach o ktorych mam jako takie pojecie lub w sprawach mnie bezposrednio interesujacych. Generalnie sledze wszystkie watki i dochodze do jednego wniosku:
Bartku, czy Ty urwales sie z Matplanety or something??? To, o czym napisales w swoim pierwszym poscie w niniejszym temacie - simsalabimapsik - jakby to powiedzial Harry Potter... Czlowiecze, gdzie ty zyjesz?? Czy Ty jestes strazakiem czy tylko kolejnym wytworem Szkoly?? O czym ty w ogole piszesz?
Nie obraz sie, ale juz po prostu nie wytrzymalem, nie moge sobie pofolgowac zeby Ci nie pojechac po calosci.
Poza tematem: jak juz napisalem wyzej, czytam te forum od kilku miesiecy i stwierdam tylko jedna rzecz: dla mnie jestes zwyklym pieniaczem, kolesiem ktory lubi niszczyc wszelkie uporzadkowane rzeczy (nazwijmy je schematami) - Twoj wybor. Nie do konca jest to poprawna postawa - nic nie zmienisz - to raz - dwa - robisz z siebie czlowieka odstajacego totalnie od reszty. Myslisz ze to takie wspaniale i wyniosle? Mit szklanych domow sie w Tobie odezwal czy cos?
Moze i troszke przegialem, nie gniewaj sie, w kazdym razie
OPANUJ SIE WRESZCIE
Po Twoich wypowiedziach (mimo wszystko) widac zes facet inteligentny - wyluzuj sie, zacznij sie liczyc z tym, ze ludzie maja inne zdanie - USZANUJ TO. Tyle ode mnie.
Pzdr
Boszo
PS. Wypowiedz nieskladna, pisana pod wplywem emocji, jakby co zapraszam na mail.
Boszo
PPS. Bartku czy Ty przypadkiem nie uczysz na KKS-ach?? Wydaje mi sie ze Ciebie znam - kierujesz sie uczuciami, czy emocjami?
Boszo

[strazak998]

Tak jak ktoś powiedział to jest swobodna dyskujsa, a nie krytyka. Jeśli ktoś poczuł dotknięty i skrytykowany to przepraszam. Nie taka była moja intencja. Co do fałszywych zdań, to które były fałszywe?  

[cul2]

Witam!
Czas pracy musi ulec zmianie,bo tak stanowi prawo.Przewiduje się 1400 etatów,a w nastepnych latach jeszcze ok. 1000.Na dzień dzisiejszy planuje się przesunięcia zwiazane właśnie z pracownikami systemu 8-godz. Są już propozycje w sprawie ramowej  organizacji komendy wojewódzkiej i powiatowej (miejskiej) Państwowej Straży Pożarnej.

1.    Wydziałem kieruje naczelnik wydziału przy pomocy zastępcy, z wyjątkiem  wydziału finansów, którym kieruje główny księgowy przy pomocy zastępcy, z zastrzeżeniem ust. 3.

2. Sekcją kieruje kierownik sekcji, z wyjątkiem sekcji finansów, którą kieruje główny księgowy.

3. W wydziale,  w którym funkcjonują sekcje, na zastępcę naczelnika wyznacza się kierownika sekcji.

4. Jednostką ratowniczo-gaśniczą kieruje dowódca jednostki ratowniczo – gaśniczej przy pomocy zastępcy, z zastrzeżeniem ust. 5.

5. W przypadku, gdy w ramach komendy powiatowej (miejskiej) funkcjonuje jedna jednostka ratowniczo-gaśnicza, jednostką taką kieruje dowódca .

Do Uzi!
Jeżeli ktoś czuje ,że ma braki w wyszkoleniu i ma taką potrzebę to logiczne że musi się podciągnąć np. w czasie samokształcenia, czasie wolnym itp.Jeszcze raz Ci powtarzam,że jest też na to czas w planie szkolenia,a w praktyce to jest przeważnie  tak:sprzątanie ,malowanie,tynkowanie ,pompowanie kół i wuj wie co jeszcze. A jaki jest pożytek z ratownika wypompowanego po kilku godzinach pracy (np. przy czyszczeniu kanału kanalizacyjnego) w czasie uciążliwej akcji?
I jeszcze jedno - nie tykaj mnie gdzie pracuję, jeżeli jesteś z 24/48 to szanuj swoją pracę i kolegów i nie daj zrobić z siebie woła roboczego, bo już za komuny mój były Komendant Woj. powiedział,że mamy tyle czasu po służbie  to możemy sobie dorobić.  

[bartek6]

boszo jak masz jakies uwagi to napisz  nie mieszasz kogoś z błotem- podobne zdanie miał cul2 ale jego się nie czepiasz poza tym pisałem już że jak ktoś nie ma pomysłu więc niech nie zabiera głosu
co do janosza-to ja pozostaję przy swoim że zbędne jest na 100% stanowisko z-cy d-cy jrg a na 90% d-cy.przypomnij sobie kolego czy takie stanowiska były przed 92 rokiem- i czy panujący bałagan był tego przyczyną  -jesli wówczas on występował

[Ajax]

Trochę mnie nie było /zdrówko/ i może nie jestem zbyt na bieżąco /ale staram się/.
Co do czasu pracy wydaje mi się, że szkoda szczępić jęzora, gdyż i tak jeżeli już decyzje zapadną jak zwykle odgórnie i naprawdę nikt nie zwróci najmniejszej uwagi na Nasze "wypociny w tym temacie". Pracę traktuję jako służbę i trudno - jeżeli nieraz znacznie przekraczam jej wyznaczony czas. Jest chyba jakiś dodatek za przedłużony czas służby w dni robocze, niedziele i święta? Przepraszam, że tak pytam, ale dawno już nie dostałem pełnego angażu z wyliczeniem co i za co. Jestem "szczęśliwy" jak na czas dostanę wypłatę i po czasie wyczytkę. Zresztą nie wnikam , nie naciskam i to chyba moja wina. Trudno taką mam pokojową naturę. Nigdy jeszcze nie byłem i obym nie musiał "płaszczyć się i robić z siebie dywanik" za forsę. System pracy jest jaki jest i ogólnie chyba większości zdecydowanie odpowiada /oby nie był gorszy/ i ze zgrozą obserwuję jak ciagle ktoś próbuje w nim i emeryturach mieszać. Wprowadza to tylko niepotrzebne zamieszanie i niepokój ludzi, którzy na codzień starają się sumiennie wykonywać swoje obowiązki.
Odnośnie stanowisk D-cy i Z-cy JRG myślę podobnie jak "bartek6", że są one tak jak przytoczył (procentowo) zbędne. Może w wiekszych jednostkach mają uzasadnione istnienie? Faktycznie kiedyś tego nie nie było i również Podział Bojowy funcjonował dobrze. Obecnie śmiem twierdzić było by podobnie - może D-ca zmiany miałby nieco więcej pracy, choć jak widzę u mnie i tak wykonuje gro zadań należących do D-cy JRG. Powinien on odpowiadać osobiście, bezpośrednio za stan wyszkolenia, obsady osobowe, dokumentację itd. ale z reguły, gdy coś jest nie tak -cięgi zbierze ten na dole /czyt.D-ca zmiany,sekcji/. Szczęśliwie nie mamy obsadzonego Z-cy D-cy JRG, bo to naprawdę było by juz "przegięcie".
Pozdrawiam!