dobrze by było zainteresować się tachografem w tym samochodzie.
moim zdaniem problem polega na tym, że samochód ma za mocny silnik i kierowcy sobie pozwalają. a samochód lekki nie jest, jak dojdzie do trudnej sytuacji to koniec.
w jelczach i starach bylo mało wypadków, bo ile sie dalo jechać nimi najszybciej ? 60, 80/h.
a renówka nawet nie wiesz kiedy leci 100, 120/h. nie ma siły.
a drugi problem to to, że, zwłaszcza w wersjach terenowych, żle dobrany jest bieżnik do rodzaju samochodu. ale to jest wina osoby piszącej specyfikacje.
wprowadzając częste kontrole tachografów można wyeliminować 70 - 80 % wypadków.
ale przecież tachografy nie są u nas obowiązujące, podobno.
można by się było kłócić.
może ktoś by się tym zainteresował.
pozd.