witam
Nareszcie!!!
Składam takie oświadczenie od 10 lat ( jako radny) i uważam, że jest to świetna sprawa. Do oświadczenia trzeba albo wpisać wielkość zarobków, albo dołączyć PIT.
pozdrawiam
Pozwalam się nie zgodzić z kolegą, że jest to jakiekolwiek osiągniecie by strażak z podziału bojowego składał oświadczenie o stanie majątkowym. Zapis w ustawie w tym kształcie jest całkowitym wypaczeniem idei jawności. Najbarcziej pasuje tu słowo matrix.
Pytanie narzucają się same:
1. Dlaczego oświadczenie majątkowe strażaka jest bardziej szczegółowe niż:
- policjanta
- posła (w tym parlamentu europejskiego), senatora
- radnych (wszelkich szczebli)
- żołnierzy
- sędziów
- funkcjonariuszy celnych
itd
2. Dlaczego nie objęto oświadczeniami tylko organów, lub podobnie jak u żołnieży zawodowych np.: oficerów i służby logistyczne oraz finansowe
Efekt składania oświadczeń majątkowych przez różne organy i grupy zawodowe, a także ich publikacji jest żaden, a poziom ich wypałniana jest żenujący i dający wiele możliwości ukrycia stanu posiadania
W kontekście tych krótkich wywodów najbardziej smutne jest to, że w całej mizerii kadrowej PSP tworzy się dodatkowe bezsensowne obowiązki i koszty (podnad 30 tys. oświadczeń roczniex10 lat, kancelarie tajne, archiwa, zajęcie dla sprawdzających, przetwarzających i informatyków), a przełożeni i zz nawet nie zająknęły się ani słowem o tym bezsensie przy nowelizacji ustawy (w tej kwestii; przepraszam OPZZ próbowało)
[/quote]
Witam wszystkich. Mam takie pytanie, w wzorze oświadczenia w punkcie 6 jest zapis o dochodach moich i współmałżonka, zastanawiam się czy jest to zgodne z prawem. Oczywiście zgadzam się że musze podać swoje dochody, ale kogo obchodzą dochody mojej żony. Widziałem oświadczenia Prezydentów, Burmistrzów, Radnych, nigdzie nie ma zapisu o dochodach małżonka. Czy u nas w Straży zawsze coś muszą wymyślić nowego?
obowiązek ten wynika wprost z art. 57a ustawy o PSP. Jest jeden warunek -współmałżonek - objęty małżeńską wspólnością majątkową.
Ale by nie popadać w skrajne załamanie jest jeszcze pozytyw całego tego gównianego oświadczenia:
zrobione jest dosyć sensownie i zawiera elementy, które pozwalają przeanalizować te oświadczenia (bo jak np skontrolować wzrost wartości majatku małżeństwa strażaków bez analizy stanu zobowiązań, czy dochodów współmałżonka).
Osobnym pytaniem jest tylko kto to k.... ma sprawdzić i zweryfikować.
Podsumowując wydaje się, że jedynie właściwym byłoby by oświadczenia tylko organów weryfikował właściwy US(a nie oświadczenia wszystkich strażaków, które będzie weryfikował przełożony lub osoby upoważnione - bo to totalna fikcja), ale do tego przecież nie potrzeba ustawy w tym kształcie bo US na mocy obowiazujących przepisów może zarządać oświadczenia i sprawdzić je.