Kurs Podoficerski

[boszo]

... bukwie jeszcze kogo...

Boze, widzisz i nie grzmisz???

[oliwier]

U nas starają się przed koncem stażu wysyłać na podoficerki. W tym roku może być ciasno bo 8 osób kończy staż a jeszcze nie wiadomo ilu wyślą ale do tej pory raczej podoficerka łączyła się z końcem stażu. I jesteśmy KP dosyć oddaloną od KW.

[majkel]

Kurde, jak czytam Wasze posty o kursie podoficerskim zaraz po stażu, to czuje się jakbym żył na innej planecie. U mnie w komendzie (powiatowej-daleko od KW) to nawet goscie z 7-mio letnim stażem siedzą cicho bo przed nimi w kolejce są jeszcze ci co pracują 10 lat .

[Wilk]

Majkel nie jest to zależne od odległości jaka cię dzieli od KOMENDY WOJEWÓDZKIEJ i nie wiem od czego to zależy bo ja służe we Wrocławiu i mam kolegów któży nie poszli na kurs od 5 lat od kiedy służą.A tak na marginesie to coś się koledzy nie chcecie ujawniać z jakich rejonów Polski piszecie.

[listopad21]

Wysyłanie na wszelkiego rodzaju kursy podoficerskie, aspiranckie jedna wielka kpina!!!!!!! Czemu jest to uzależnione tylko od jednego człowieka który decyduje o twoim życiu, nie kierując sie żadnymi logicznymi kryteriami. Takimi jak wiedza pożarnicza, wykształcenie ( wyższe magisterskie ) znajomość języków, sprawność fizyczna ( 1km 2:45, drążek 45, 50 m 6,03) wyniki w sporcie,sumienność i pracowitość. A tymczasem na kurs idzie osoba z wykształceniem średnim bez matury z tego samego rzutu, dwie lewe ręce. Jak ktoś jest głąb to powinien do emerytury pracować jako st. str. Czemu są wymyślane jakieś kolejki i idą na kursy osoby z niewiadomych powodów. Kryteria powinny być jasno określone, a nie robić tak że w tym roku wyślemy Kowalskiego bo to fajny chłopak jest.  Zaznaczam, że nie pracuje w PSP, ale obserwuje i widzę co się dzieje. Pozdrawiam wszystkich czekających na kursy i zaciskających zęby bo znowu wyszło tak że na kurs poszedł jakiś pupilek nie wiadomo kogo

[Tom 28]

............ ........."A tymczasem na kurs idzie osoba z wykształceniem średnim bez matury z tego samego rzutu, dwie lewe ręce. Jak ktoś jest głąb to powinien do emerytury pracować jako . st.str."..................

LISTIOPAD 21-------po twoich wypowiedziach to widze ze masz jakieś KOMPLEKSY    i przestań ubliżać osobą ze "średnim bez matury" bo w większości  bardziej nadają sie do pracy w Straży (pb.)  od tych z co noszą tytuł  "magister".a na pewno nie mają czego sie wstydzić. Co do Twoich wypowiedzi to są tym bardziej naganne iż jesteś tu GOŚCIEM bo jak wiesz to forum do pracowników psp  nie cywilów.Uszanuj to .

[emmil]

wysylanie na kurs nie powinno byc uzaleznione w tak duzym stopniu od komedanta i to jest pewne i z tym cos powinno sie zrobic

[Anna]

A może by tak wprowadzić kursy przemienne, skoro w tym systemie da się szkolić aspirantów i oficerów to czemu nie można podoficera. System ten pozwoli wysyłać na kurs w ciągu roku kilku strażaków z jednej JRG i to bez wielkiego  uszczerbku na stanie zmiany, bo to co w tej chwili się dzieje to jedna wielka kicha.

[listopad21]

przepraszam jeśli ktoś się poczuł urażony ze względu na swoje wykształcenie. Bardzo często tak bywa, że osoba ze średnim ma więcej w głowie niż nie jeden magister ( nie każdy miał szanse i możliwości żeby   się kształcić ) Oczywiście nawet osoby z wykształceniem zawodowym albo czasami nawet bez żadnego wykształcenia przewyższają inteligencją i zaradnością tych bardziej wykształconych. Na pewno nie było moim celem aby kogoś obrazić. Nie chodzi tu o moje kompleksy, lecz o niesprawiedliwość. Ja jestem zadowolony ze swojej pracy i stanowiska, przeszkadza mi jednak, że inni są robieni w konia. 

[geniusz]

"Bardzo często tak bywa, że osoba ze średnim ma więcej w głowie niż nie jeden magister ( nie każdy miał szanse i możliwości żeby   się kształcić ) "

Bez jaj, nie bardzo często tylko czasami, to są wyjątki!
Mówię tu o prawdziwych mgr. a nie o Akademiach Pana Kleksa.

[robn]

Koledzy, bez licytowania się kto ma większe IQ, tytuły przed nazwiskiem, ilość fakultetów i ich jakość.
wszystko i tak wychodzi w praniu (czyli w konkretnej pracy). pozdr

[strazaczek76]

Magister czy magazynier mnie to nie przeszkadza byle by miał w głowie to co trzeba i umiał to co trzeba. 
 Jedno jest pewne... Trzeba ujednolicić sposób naboru na kursy, ustalić jasne reguły uniezależnić je od jednej osoby (komendanta - dowódcy) mógłby być to obowiązek po kończeniu stażu (3 lat) że jedzie się na egzamin i jeśli się zdaje to sie czeka na przydział.
A to że ktoś nie był 7 czy 10 lat na kursie i cicho siedzi to znaczy że tak mu pasuje (często Ci maja inne zajęcie dochodowe a PSP jest tylko poczekalnią na Emkę ich wybór), szanuje ich decyzję ale szlag mnie trafia jak ktoś ze starszych niby zasłużonych mówi mi że jeszcze są inni w kolejce, a wiem że przez ostatnie 7 lat tylko było 2 na KKP. To się pytam gdzie Ci starsi doświadczeni byli 5 lat temu ??  My młodzi tylko walczymy o swoje.  To że jeździmy na miotle przez 3 latka normalne- ale że jeździmy jako dowódcy zastępów do zdarzeń gdzie mamy kierować 5 zastępami ochotników to lekka przesada. Wolałbym postać z prądowniczką i polewać palącą się słomę  .
 Moim zdaniem KKP  mogły by się odbywać w kilku turach (np 5), w krótszych okresach (2tyg) - po egzaminie wstępnym. Wtedy nie tracili by czasu na powtarzanie kursu KKS tylko uzupełnienie wiadomości i umiejętności egzaminki i do pracy. Takie jest moje skromne zdanie st str z Mazowsza czekającego na KKP.

[Taker]

To sie nadaje ale do TVN UWAGA  albo cos podobnego !!!Jak mozna czekac na  kurs  10lat rozumie 3 lata  po stazu automatycznie powiniein  byc strazak kierowany na kurs  sam  czekam na kurs i rozumie was koledzy.
Pozdrawiam !!!






To jest Polska  a nie Irlandia

[Wilk]

A to że ktoś nie był 7 czy 10 lat na kursie i cicho siedzi to znaczy że tak mu pasuje (często Ci maja inne zajęcie dochodowe a PSP jest tylko poczekalnią na Emkę ich wybór), szanuje ich decyzję ale szlag mnie trafia jak ktoś ze starszych niby zasłużonych mówi mi że jeszcze są inni w kolejce, a wiem że przez ostatnie 7 lat tylko było 2 na KKP.

  Nie zgadzam się z kolegą że ten kto siedzi bez kursu 7-10 lat to robi to bo mu pasuje!!!!. Może u was tak jest ale niestety we Wrocławiu jest inaczej. Wszyscy moi koledzy którzy pracują bez kursu podoficerskiego zrobili by go od ręki jeśli było by im to dane.Ale we Wrocławiu jest to nie możliwe z tego co słyszałem  idą trzy osoby na ten kurs jedna to osoba z biura a druga ze starej listy a trzecia nie wiem.Szlak mnie ........... trafia.Chodzenie do dowódcy i ciągłe pytanie o kurs nic nie pomaga. Odpowiedź jest krótka Wrocław trzy miejsca i koniec.Ty jesteś na stażu to za jakieś 8-10 lat masz szanse.Tak na marginesie zastanawiam się czy nie przenieść do KP bo jest wszystkim wiadomo,że tam jest szansa na pójście na kurs w pięciolatce i wcześniej.Tylko w momencie przejścia do KP spada ilość wyjazdów a u nas przy najmniej szybko nabiera się doświadczenia.

[Taker]

 Dlatego moim zdanie kurs podstawowy powinien byc laczony z kusem podoficerskim  takie 2 w 1   rozumiecie

[oliwier]

Taker i tutaj się z tobą niezgodzę. KKS jest po to aby nauczyć Cię podstaw natomiast KKP ma za zadanie tę więdzę pogłębić a przedewszystkim jest to szkolenie przyszłych dowódców.
Nie wiem jak wyglądają zajęcia na innych KKP ale polecam Bydgoszcz. Zapewniam Cię że nawet z 10 latami służby mocno się zdziwisz swoją niewiedzą w wielu dziedzinach.

[sEB-q]

witampo dluzszej przerwi i pozwolcie ze odniose sie do wczesniejszych wypowiedzi (pisze z wroclawia)

po pierwsze kryteria selekcji na kurs , piszecie bo ja mam wyzsze a ten drugi tylko srednie i on idzie , ok wykształcenie moze byc jedna ze wskazowek dla dowodcy JRG, wyniki sportowe rowniez owszem , ale co z tego jak taki kolega np bedzie zupelnie niezdolny do kierowania zastępem bo sie do tego poprostu nie nadaje.

po drugie szef zmiany i dowodca JRG dokaldnie wiedza kogo ze swoich chlopakow chcieli by wyslac na kurs i jak widze po swoim bardzo im na tym zalezy, niestety problem pojawia sie pietro wyzej ,KM oszczedza kase , i skoro "kowalski" moze 6-8 lat tyrac jako st str, to ile kasy KM mniej wyda na niego , a robota ta sama zrobiona, a jak zabraknie D-cy zastepu to sie wezmie absolwenta po szkole spirantow , ale on na 100% bedzie z innegi miasta (nie mowie ze to zle) ale cierpi na tym morale załogi "miejscowych " "przyjezdnym sia daje awanse , a nas ludzi stad r..a sie w d...e", a to nie jest zdrowa sytuacja, i szkodzi wspolpracy podcas akcji, klasyczny przyklad st str z 8 letnim doswaidczeniem w boju vs mlody mł asp po szkole z ambicjami ktory nieraz mino checi nie wie tyle co ci "doswiadczeni"  koledzy.

[strazak1234]

kurs pod oficerski zaczyna sie za miesiace

[Wilk]

No i co panowie Wrocław dostał  jedno miejsce.Szlak mnie trafia. Ciekawe kiedy dostaniemy następne miejsca.

[SIUSIEK]

U nas miesjsca są ogólno gostępne jeśli chodzi o Komende.Idą no może nie w takiej kolejności jak widziałem liste ale już przed koncem 3 latek wszyscy kończą.Pozdro

[emmil]

no to w twojej komedzie macie szczescie ogolnie powinni znies te kursy tak jak i w innych sluzbach przeszkolenie w swojej jednostce i spokuj malo tego teraz policjant przepracuje rok z st.post. i dostaje sierzanta a u nas ciagle oszczednosci na mlodych niech robi czarna robote moze sie nie upomni o awans JAJA POPROSTU  a nie słuzba