Patrząc z perspektywy czasu i wielu wypadków, stłuczek, kolizji z udziałem wozów pożarniczych zadaję sobie coraz częściej pytanie : Kiedy nasi decydenci z KG zauważą w końcu problem braku profesjonalnych szkoleń dla kierowców w PSP czy OSP z zakresu np. techniki jazdy w trudnych warunkach ciężkimi, wysokimi samochodami.
I taki "bidulek" jak zostanie sprawcą wypadku to zostaje sam ze swoim problemem ze standardową przyczyną jego winy - niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze lub wymuszenie pierszeństwa.
ps. dobrze, że chłopakom się nic nie stało
pozdrawiam