Pewnego pięknego dna doszło do spotkania KM ZZ i nas strażaków jednym z tematów było podsumowanie roku 2007 KM pokazał się z dobrej strony ale jak zwykle coś ukrywał, ktoś miał problem, i tak się zaczęło jeden z przewodniczących ZZ oskarżył KM o mobbing i w sumie mu sie należało. I tak się zaczęła kłótnia, zamiast rozmawiać o konkretach jak zwykle zajęli się pierdołami kto kogo udupi przepraszam za to słowo ale tak to już jest zamiast zająć się tym czym powinni dbają o własny t.....
DO CZEGO DĄŻĘ CHCĘ ABY POD TYM WĄTKIEM POKAZAŁY SIĘ WASZE PODOBNE SKOJAŻENIA ZE SPOTKANI ZZ I KM ABY KAŻDY MÓGŁ POCZYTAĆ JAK TO JEST NA TAKICH ZEBRANICH I O CO SIĘ OSKARŻAJĄ CZY JEST TAK SAMO czy CHODZI O KŁOTNIĘ MNIĘDZY NIMI tego nie wiem okarze się jak opiszecie swoje wrażenia