No właśnie - plusy są znane (oszczędność środka gaśniczego a co za tym idzie zmniejszone straty wtórne spowodowane akcją gaśniczą - zalane mieszkania). Szybkim natarciem można też z powodzeniem gasić trawy, małe szopki - palżcy amochód - idealnie nadaje się do tego szybke natarcie ale co np. ze stodołą?
Temperatura i masa materiału palnego przy palącej się np. połowie stodoły jest tak duża, że strumień z "szybkiego" nic pożarowi nie zrobi. Tutaj nie ma się co bawić. Mimo, że jest wśród dowódców z PSP kilku,którzy utrzymują że wysokie ciśnienie jest dobre na wszystko, że wysokie ciśnienie wody powoduje lepsze chłodzenie materiału aplnego, większość jednak uważa że ważna jest też masa podanego środka. Przy stodole ładujemy tyle środka gaśniczgo ile się da.