Po Waszych odpowiedziach zdecydowałem się na opcję możliwości odesłania towaru :-)
Postaram się go dyskretnie przetestować i wszystko będzie jasne - na pewno zdam tutaj relacje :-)
Słyszałem,ale tyko słyszałem, że w tym ubraniu, ze producent zastosował wewnątrz (pomiędzy tkaniną zewnętrzną a poszewką) komponenty o "podejrzanej reputacji". W takiej sytuacji tak jak powiedział Breveheart jakość ubrania można sprawdzić tylko w laboratorium po ... uprzednim pocięciu go na kawałki.
W bojowych warunkach może okazać się, że będziesz używał ubranie przez kilka lat i nic się nie wydarzy, ale może w jakiejś krytycznej sytuacji okazać się z ubrania została tylko warstwa zewnętrzna z Nomexu i trudnopalna podszewka. To i tak dużo więcej niż z dawnego UPS, które w kilku przypadkach zapaliły się moim podwładnym na plecach
podczas akcji gaśniczej.
O warstwie zewnętrznej w tym ubraniu słyszałem również, że pod wpływem działania płomienia potrafi odbarwić się do koloru żóltego ale bez utraty parametrów ochronnych. Tak więc ostateczna decyzja należy do Ciebie.