Jak zostać rzeczoznawcą ds. zabezpieczeń.. bez egzaminów?

[Wda Tucholska]

Czy w PSP praktykuje sie zasadę przyznawania uprawnień bez egzaminów?

[kwatermistrz]

Oczywiście uprawnienia takie rozdano wszystkim komendantom wojewódzkim po reorganizacji administracyjnej kraju 1999/2000 rok. (tj. dla tych którzy stracili stołki po reformie).

[enter1]

A tak bywa.

[warior]

A teraz dali odchodzącym komediantom gównym z pochodzenia związkowego - wszyscy dostali uprawnienia rzeczoznawcy bez egzaminow. Nie ma to jak uczciwość, sprawiedliwość, transparentność ..... hehe

[inwigilator31]

A teraz dali odchodzącym komediantom gównym z pochodzenia związkowego - wszyscy dostali uprawnienia rzeczoznawcy bez egzaminow. Nie ma to jak uczciwość, sprawiedliwość, transparentność ..... hehe

Podaj źródło tych informacji

[warior]

KG PSP - nie wierzysz, zadzwoń, zapytaj - wszyscy wiedzą.

[diablo]

Potwierdzam z dobrego źródła tę informację ! Czas chyba poszerzyć uprawnienia rzeczoznawcy na rzeczoznawcę ds. księgowości, albo rzeczoznawcę ds. związków zawodowych. Już się nie mogę doczekać tych twórczych i profesjonalnych uzgodnień, ekspertyz i zaopiniowanych projektów itp. Bo przecież nie ulega żadnej wątpliwości, że każdy rzeczoznawca ds. zabezpieczeń ppoż. posiada ogromną wiedzę w tym zakresie, a już szczególnie jeżeli chodzi o tak doświadczonych prewentystów 

[Prewentysta7]

Do przemyślenia.
Z rozp. o służbie BHP.
"pracodawca może powierzyć wykonywanie zadań służby bhp specjalistom spoza zakładu pracy (...) lub osobie, która była zatrudniona na stanowisku inspektora pracy w Państwowej Inspekcji Pracy przez okres co najmniej 5 lat.".

Pytanie:
Dlaczego strażak prewentysta nie może być "z marszu" rzeczoznawcą po zakończeniu służby? PIP jakoś umie zadbać o siebie. W PSP musi być egzamin, aby nie było nadmiaru rzeczoznawców i konkurencji. Poza tym to niktórych by "zagotowało" gdyby taki przepis był. Wtedy "tak doświadczonym prewentystom" obrywałoby się jeszcze częściej. :-)

[inwigilator31]

skoro jesteś takim dobrym prewentystą to czego się obawiasz??? Idź na egzamin zdaj i po sprawie. Bedziesz miał taki przepis w d...

[Prewentysta7]

skoro jesteś takim dobrym prewentystą to czego się obawiasz??? Idź na egzamin zdaj i po sprawie. Bedziesz miał taki przepis w d...

Rzeczoznawcą nie jestem i nie zamierzam być. Nie będę do śmierci "babrał" się w prewencyjnych papierach. Po zakończeniu służby zajmę się zupełnie czymś innym. A niewiele mi zostało. :-)

Sprawa była sygnalizowana jako "do przemyślenia" i nakreślająca, że inne fachy mogą o siebie zadbać a my sami sobie robimy problemy i stawiamy przeszkody. No bo jak! Biurowiec i lapówkarz prewentysta na emeryturze by sobie dorobił! Nie do pomyślenia przecież.

Podobnie jest z imprezami masowymi. W ramach służby policjantów jest za mało do zabezpieczania, bo mają inne zadania. Po służbie "za pieniądze" od organizatora zabezpieczają imprezę, bo taki mają zapis w ustawie o imprezach. Strażak jest ściągany "za free".

Czy to też należy mieć w d...?

[rapapap]

Do przemyślenia.
Z rozp. o służbie BHP.
"pracodawca może powierzyć wykonywanie zadań służby bhp specjalistom spoza zakładu pracy (...) lub osobie, która była zatrudniona na stanowisku inspektora pracy w Państwowej Inspekcji Pracy przez okres co najmniej 5 lat.".

Pytanie:
Dlaczego strażak prewentysta nie może być "z marszu" rzeczoznawcą po zakończeniu służby? PIP jakoś umie zadbać o siebie. W PSP musi być egzamin, aby nie było nadmiaru rzeczoznawców i konkurencji. Poza tym to niktórych by "zagotowało" gdyby taki przepis był. Wtedy "tak doświadczonym prewentystom" obrywałoby się jeszcze częściej. :-)

Je.żeli chodzi o Twój zapis to specjalista d/s bhp a rzeczoznawca d/s bhp to całkiem dwie osobne sprawy. Aby zostać specjalistą d/s bhp należy ukończyć np. odpowiednie studia lub pracować 5 lat w inspekcji pracy. Aby zostać rzeczoznawcą d/s bhp też trzeba zdać egzamin państwowy.

[ataman]

Po co te dywagacje najprościej się nauczyć i zdać egzamin stara sprawdzona metoda u mnie wyszło za 1 razem.
Inny sposób to zostać najpierw komendantem głównym lub jego z-cą, dają też na odchodne niektórym dyrektorom biur z KG, ale nie ma się co martwić żeby "bezpiecznie" zaopiniować projekt to trzeba mieć wiedzę a oni jej  nie mają, znam kilku takich co boją sie cokolwiek podpisać.
CHYBA PIERWSZA METODA JEST LEPSZA I PROSTRZA.

Życzę przyjemnej nauki.

[Mietek]

Ataman, a ja mysle ze wystarczy uproscic przepisy, uczynić je jasnymi, jednoznacznymi, bez koniecznosci stsowania interpretacji przez roznej masci urzednikow, ktorzy na tych niescislosciach, niejednozncznosciach budują swoją karierę urzędową i finansową. Nie potrzebny byłby wtedy zaden rzeczoznawca, nie byłoby wielu roznych interpretacji, do ktorych po wniknieciu analitycznym mozna stwierdzic zbior bzdur, absurdow a nawet jednoznacznych sprzecznosci, nie byłoby wielu innych problemow wynikających z funkcjonowania w PSP takiej postaci jak "rzeczoznawca".
Takie skomplikwoanie przepisow czy to ppoż, czy to skarbowych służy nadal komuszej idei postawienia urzędnika na piedestale ważności, uzaleznienia procesu gospodarczego od jego "widzi mi się = interpretacja".
Przeczytaj sobie 45 punktów zniewolenia naszego panstwa przez sowieitow - w jednym z tych punktow jest poruszomny ten wlasnie temat.
Pozdrawiam

[MadMax]

Dla sfrustrowanych, którzy nie majac "papiera rzeczoznawcy" obawiają się, że po przejściu na emeryturę bedą skazani na życie o chlebie i wodzie pozwolę sobie zacytować dwa punkty
z  Ustawy o ochronie ppoż. :
"2. Czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej mogą wykonywać osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje.

2a. Osoby wykonujące czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej, polegające na zapobieganiu powstawaniu i rozprzestrzenianiu się pożaru, niezatrudnione w jednostkach ochrony przeciwpożarowej, o których mowa w art. 15 pkt 1a—5 i 8, powinny posiadać wykształcenie wyższe i ukończone szkolenie specjalistów ochrony przeciwpożarowej albo mieć wykształcenie wyższe na kierunku inżynieria bezpieczeństwa pożarowego lub tytuł zawodowy inżyniera pożarnictwa lub uzyskać uznanie kwalifikacji do wykonywania zawodu inżyniera pożarnictwa w toku postępowania o uznanie nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, w państwach członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) — stronach umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub w Konfederacji Szwajcarskiej kwalifikacji do wykonywania zawodu regulowanego — inżyniera pożarnictwa.

2b. Osoby wymienione w ust. 2a, wykonujące czynności wyłącznie w zakresie wynikającym z ust. 1, powinny posiadać co najmniej wykształcenie średnie i ukończone szkolenie inspektorów ochrony przeciwpożarowej lub mieć tytuł zawodowy technika pożarnictwa lub uzyskać uznanie kwalifikacji do wykonywania zawodu technika pożarnictwa w toku postępowania o uznanie nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, w państwach członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) — stronach umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub w Konfederacji Szwajcarskiej kwalifikacji do wykonywania zawodu regulowanego — technika pożarnictwa.
To jest zapis, który daje nieograniczone możliwości zatrudnienia. Dura lex sed lex, wystarczy wyegzekwować te zapisy i wprowadzić w życie. Do boju Panowie prewentyści.

[inwigilator31]

Dla sfrustrowanych, którzy nie majac "papiera rzeczoznawcy" obawiają się, że po przejściu na emeryturę bedą skazani na życie o chlebie i wodzie pozwolę sobie zacytować dwa punkty
z  Ustawy o ochronie ppoż. :
"2. Czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej mogą wykonywać osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje.

2a. Osoby wykonujące czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej, polegające na zapobieganiu powstawaniu i rozprzestrzenianiu się pożaru, niezatrudnione w jednostkach ochrony przeciwpożarowej, o których mowa w art. 15 pkt 1a—5 i 8, powinny posiadać wykształcenie wyższe i ukończone szkolenie specjalistów ochrony przeciwpożarowej albo mieć wykształcenie wyższe na kierunku inżynieria bezpieczeństwa pożarowego lub tytuł zawodowy inżyniera pożarnictwa lub uzyskać uznanie kwalifikacji do wykonywania zawodu inżyniera pożarnictwa w toku postępowania o uznanie nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, w państwach członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) — stronach umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub w Konfederacji Szwajcarskiej kwalifikacji do wykonywania zawodu regulowanego — inżyniera pożarnictwa.

2b. Osoby wymienione w ust. 2a, wykonujące czynności wyłącznie w zakresie wynikającym z ust. 1, powinny posiadać co najmniej wykształcenie średnie i ukończone szkolenie inspektorów ochrony przeciwpożarowej lub mieć tytuł zawodowy technika pożarnictwa lub uzyskać uznanie kwalifikacji do wykonywania zawodu technika pożarnictwa w toku postępowania o uznanie nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, w państwach członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) — stronach umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub w Konfederacji Szwajcarskiej kwalifikacji do wykonywania zawodu regulowanego — technika pożarnictwa.
To jest zapis, który daje nieograniczone możliwości zatrudnienia. Dura lex sed lex, wystarczy wyegzekwować te zapisy i wprowadzić w życie. Do boju Panowie prewentyści.

Kolego to co tutaj zacytowałeś nie odnosi się do spraw prowadzonych przez "rzeczoznawcę d/s ochrony przeciwpożarowej"  tylko osoby zajmującej się zabezpieczeniem ppoż w obiekcie czyli po odejściu na emeryturkę na kolankach (jak byłeś draniem) chodzisz i szukasz sobie tzw "połóweczki" i właśnie tutaj możesz wykorzystywać te dwa punkty ustawy jako przepis uprawniający cię do prowadzenia takich spraw. Taka półóweczka nazywa się komórką d/s ochrony przeciwpożarowej

[MadMax]

Kolego inwigilator31, sztuką jest czytać ale jeszcze większa czytać ze zrozumieniem.

[inwigilator31]

Kolego inwigilator31, sztuką jest czytać ale jeszcze większa czytać ze zrozumieniem.

Nie będę się z tobą wykłócał kto czyta dobrze ze zrozumieniem kto nie, bo ja znam to z autopsji więc wiem co mówię

[zoddali]

Nie rozumiem emocji zawartych w niektórych postach. Przeciez nadanie uprawnień rzeczoznawcy odchodzącym KGusiom odbyło się zgodnie z prawem. A sposób postępowania ówczesnego KG pana MK może świadczyc tylko o jego uczciwości i transparentności oraz daje do myslenia: ile jest jeszcze spraw, które "nie wyszły do tej pory". Także zgodnie z prawem za 5 lat każdy z naszych nowych "rzeczoznawców" będzie mial okazję do egzaminu recertyfikacyjnego. A przez ten czas nadzór nad ich pracą bedą sprawowac własciwi KW oraz KG przyjmując od nich informację o uzgodnieniach. A patrząc ich działania podczas zasiadania na stołkach KGusiów i stwierdzając, że człowiek się nie zmienia zbyt czesto, może sie okazać, że podczas odbioru inwestor dostanie od prewentysty niespodziankę w postaci informacji że "obiekt wykonano zgodnie z projektem i niezgodnie z przepisami".

[ataman]

MIETEK przejechałeś sie po Madmaxie ale zastanów sie co piszesz, to co napisałeś to kupa głupot, nieznajomości przepisów i zasad funkcjonowania rzeczoznawców.(poducz sie trochę, czytanie ze zrozumieniem nie boli)
A co do prostych przepisów to one już nigdy już nie będą proste i przejrzyste, nie nadążają za nowymi technologiami oraz wynalazkami oraz twórczością architektów i konstruktorów.

Miałem skończyć ale cię przeszkolę:
- jedyne uprawnienie rzeczoznawcy to tylko i wyłącznie uzgadnianie projektów pod względem zgodności z wymaganiami przepisów;
- co do ekspertyz to rzeczoznawca je wykonuje nieraz samodzielnie nieraz z rzeczoznawcą budowlanym wspólnie, ALE KAŻDA EKSPERTYZA MUSI BYĆ UZGODNIONA Z KOMENDANTEM WOJEWÓDZKIM PSP, bez jego pisemnego zatwierdzenia jest nic niewartym dokumentem.

Cała reszta twórczości rzeczoznawców wynika z zapotrzebowania jakie stawia rynek, ponieważ brak jest specjalistów poza strażą pożarną w tej dziedzinie.

Co do odbiorów to oczywiście różnie się dzieje, ale jak w każdym zawodzie są różni ludzie i nie ma tego co dalej komentować. Nie można za to obciążać rzeczoznawców pomijając kolegów którzy chodzą na odbiory i z nimi współpracują, znam takie tandemy.

Powiem krótko rzeczoznawcą w normalnym trybie bardzo trudno zastać i jak już ktoś zostaje to jest to cholerna nobilitacja w zawodzie strażaka, skąd ta nagonka na nas.

Jeden z kolegów napisał że danie komendantom głównym tych uprawnień jest zgodne z prawem ja sie tym nie zgadzam przepis mówi jednoznacznie kiedy można dać: "Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, na wniosek przewodniczącego Komisji, może osobę ubiegającą się o powołanie do sprawowania funkcji rzeczoznawcy zwolnić z obowiązku składania egzaminu, jeśli przedstawiona dokumentacja dotycząca jej działalności jest wystarczająca do dokonania oceny przygotowania zawodowego do sprawowania funkcji rzeczoznawcy i uzyskania pozytywnego wyniku. uprawnienia bez egzaminów" - CHCIAŁBYM ZOBACZYĆ DOKUMENTACJĘ DOTYCZĄCĄ PRZYGOTOWANIA ZAWODOWEGO W TYM ZAKRESIE ODCHODZĄCYCH KOLEGÓW z KG [silnie kochających związki zawodowe]

pozdrawiam wszystkich
szanujmy się!!!!!
 

[Mietek]

MIETEK przejechałeś sie po Madmaxie ale zastanów sie co piszesz, to co napisałeś to kupa głupot, nieznajomości przepisów i zasad funkcjonowania rzeczoznawców.(poducz sie trochę, czytanie ze zrozumieniem nie boli)

Ataman - stek głupot to i owszem, ale nie po mojej stronie, a po stronie raczej Madmaxa. Ja znam realia działania rzeczoznawców. Uczestniczę w procesie inwestycjnym na wielu budowach i wiem jak wygląda praktyka, a nie twoje przepisy i ideały.

KAŻDA EKSPERTYZA MUSI BYĆ UZGODNIONA Z KOMENDANTEM WOJEWÓDZKIM PSP

chcesz przez to powiedziec, że jest to bariera nie do pokonania, chcesz powiedzieć że KW jest takim filtrem, że zaden rzeczonawca nie jest w stanie przepchnąć dokumentów, które choc nie maja nic wspolnego z bezpieczenstwem ppoż, to za to są wygodne dla jego koncepcji myslenia?
Chycesz poznać przykłady takich głupot?


Do moderatora - proszę wycinac tylko teksty takie jak Madmaxa, nie majace ani sensu, ani argumentu. Nie wiem dlaczego zostral wycięty tekst moj skierowany do Madmaxa, ktory nazwal nas frustratami, w zamian dostal odpowiedź merytorycznie uzasandioną, która z kolei moderastor rowniez wyciął. Proszę wiecej tego nie robic.
Pozdraiwam moderatora.

Zgodnie z regulaminem wypowiedzi kierowane do jednej wyłącznie osoby należy przesyłać poprzez PW, a taki był Twój post dodatkowo sugerujący adwersarzowi złe praktyki. Tak post był wycięty i jeśli następne będą taki też pójdą do kosza. Pozdrawiam

No to i będę uzywal liczby mnogiej.

[inwigilator31]

Jeżeli chodzi o uzgodnienia z KW to musicie sobie doczytać przepisy do końca
Bo takie uzgodnienia są potrzebne tylko i wyłącznie jeżeli chcemy zastosować jakiś systemy zabezpieczeń zamiennie do tradycyjnych, a nie każdą ekspertyzę.

[Mietek]

To prawda, ale upraszczamy tok myslenia i zakladamy, iz rozpatrujemy sytuację inwestora, ktory popelnil bledy i konieczne jest zastosowanie odstępstwa - czytaj - widzi mi sie rzeczoznawcy.

Ataman i Madmax

Proponuję, abyście tu na forum nie kreowali rzeczoznawcy ppoż na fachowca o morlanie czystym podniebieniu, proponuję, abyście robili swoje na wlasne ryzyko, na wlasna odpowiedzialnośc, korzystając z mozliwosci, ktore daje wam sluzba i stanowisko i nie szukali tu na formu akceptacji dla swoich dzialan. Unikniecie w ten sposob tego rodzaju dyskusji.
Taka moja dobra rada w ramach wzajemnego poszanowania.

[inwigilator31]

Skoro rozpatrujemy taką sytuację to powiem wam jak jest u mnie:
Inwestor nie zrobił zgodnie z przepisami - rzeczoznawca udzielając mu pomocy (oczywiście za dodatkową kase) wyszukuje jakiś przepisów unijnych lub stara się zastosować zamienniki - idzie do KW (oczywiście są kolegami, bo nie ma takiego województwa gdzie sie nie znają) piją kawkę jeden drugiemu mówi co i jak na koniec piąteczka i do usłyszenia - rzeczoznawca wraca do inwestora pwien swojego bo wie że jak coś wojewódzki przyklepie a kontrolujący nie ma wyjścia przyjmie. Później rzeczoznawca zaprasza wojewódzkiego na miły obiad gdzie podają dania: koperta biała, koperta pod stołem, koperta w gazecie, ewentualnie kelnerska obsługa marketingowa

[Mietek]

Mnie o tym nie pisz. Mlodym toi wyjasnij, bo oni jeszcze w bociany wierzą. 

Onie wierzą jeszcze w to, że nikt o tym nic nie wie.

[Mietek]

Wg Atamana:

A co do prostych przepisów to one już nigdy już nie będą proste i przejrzyste, nie nadążają za nowymi technologiami oraz wynalazkami oraz twórczością architektów i konstruktorów.

Wg specjalistów i wg praktyk krajów skandynawskich:

2007-10-18, 11:13:48
Chcą tylko walczyć, zamiast likwidować korupcję

Żeby zlikwidować korupcję, trzeba przede wszystkim stworzyć jasne i jednoznaczne przepisy, które nie będą pozostawiały miejsca na uznaniowość decyzji urzędnika, a jedynie postępowanie ściśle wedle wytycznych prawa. Należy też uczynić decyzje urzędnicze przejrzystymi, zwiększyć publiczną kontrolę nad nimi. Nie można też zapominać o kwestiach socjalnych- źle opłacany urzędnik, którego rodzina żyje w niedostatku, prędzej ulegnie korupcyjnej pokusie. A przecież najbardziej masowa jest drobna korupcja, na najniższych szczeblach samorządowych, tam pracują zwykli ludzie którzy dzięki korupcji nie chcą zbijać majątku, a jedynie „dorobić” do pensji. Inaczej rzecz jasna wygląda to ze świata dobrze opłacanych polityków, do których nie dociera że 60% społeczeństwa żyje poniżej minimum socjalnego, a człowiek szczególnie gdy ma na utrzymaniu dzieci jest gotów dla polepszenia ich bytu pójść na „moralne kompromisy”.

To w krajach skandynawskich korupcja jest najmniejsza. Tam właśnie jest przejrzystość przepisów, publiczna kontrola nad procesami decyzyjnymi urzędników, a także wysoki poziom zabezpieczeń socjalnych. Tam właśnie korupcję się likwiduje, a nie tylko walczy dla samego rozgrywania politycznego tej walki.

link: http://lukaszfoltyn.salon24.pl/40259,index.html

No comments