Już chyba nic mnie w PSP nie zdziwi. W Poznaniu od tego roku wprowadza się stopniowo nowe ubrania bojowe TIGER LINE firmy DEVA. Oczywiście musiały one niezmiernie odpowiadać polskim wymaganiom (domniewam że najbardziej CNBOP-owi) że usunięto bardzo przydatne kieszenie na spodniach a także zrobione skośne kieszenie w kurtkach co jest totalna kichą, bo już wczesniej ubrania szyte przez polskich producentów pokazały że to rozwiązanie jest do niczego, przez co nie idzie tam zmieścić wielu przydatnych rzeczy.
Naprawdę nie rozumiem jak mogło komuś to tak bardzo przeszkadzać, tak naprawdę jest to ubranie które zostało okaleczone z swoich zamysłów technicznych.
Chyba tylko w Polsce takie coś jest możliwe. Co wy o tym sądzicie? Powiem tez że do testowania kilku strażaków otrzymało ubrania w oryginalnym wykonaniu. A chyba każdy strażak docenia kieszenie na spodniach.