Autor Wątek: Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210  (Przeczytany 12305 razy)

Offline Seba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 209
    • http://
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 07, 2004, 17:09:38 »
wciągnełeś mnie w tę dyskusję więc pociągne dalej: źle mnie zrozumiałeś z tymi kierowcami !  Dlaczego nie chcesz dopuścić do siebie co ja piszę?  staram się podkreślić tylko że pierwiastek ludzki często decyduje o błędzie a w konsekwencji wypadku. Jak zapomniałeś o tym nieszczęsnym stwierdzeniu o protokołach to doczepiłeś się przetrargów! Qr.. jestem takim samym strażakiem jak ty !! więc jaki moge mieć na to wpływ? Powracając do samochodu o co ci chodzi? masz swoje spostrzeżenia? ja ci swoje przedstawiłem może teraz twoja kolej ? zawsze to lepsze niż wyładowywanie na mnie swoich flustracji!
P.S. Może jest na forum jakiś technik z KG lub KW może oni mają dane iakie samochody ulegają wypadką?    

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 07, 2004, 17:29:16 »
Seba to nie ja ciebie wciągnąłem w tę dyskusję a już napewno nie wyładowuję swojej frustracji na tobie, znam przyjemniejsze sposoby  :D
i jak zauważyłeś chcę poznać uwagi innych, z moich wystarczy jedna: jest to samochód o którym się słyszy w kontekście wypadków naszych samochodów i to powinno zastanowić, bo nie cała Polska jeździ tym samochodem a jak pokazują informacje ten typ rozwala się najczęściej (jeśli nie tylko on) a napewno dochodzi do najtragiczniejszych wypadków z udziałem tego właśnie typu Renówki, wystarczy tylko porównać ją z innymi wersjami np. Midlum i okazuje się że inne renówy już takie nie są, nawet wygląd jest stabilniejszy a tylna dolna belka w wersji miejskiej jest wyżej od tej "uterenowionej". Tak więc uwag jest sporo i dlatego czekam na opinie innych aby porównać ją ze swoimi i z uwagami kolegów ze zmiany.
Pozdrawiam
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline Seba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 209
    • http://
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 08, 2004, 15:45:01 »
Skoro już wyjaśniliśmy sobie pewne sprawy to wziąłem się do roboty i pogrzebałem w różnych swoich materiałach i w necie. Porównując parametry techniczne pojazdów nie znalazłem wielkich różnic. Poszperałem trochę na zagranicznych stronach i zauważyłem jedną ciekawą rzecz mianowicie nasi sąsiedzi wykorzystujący te samochody do celów gasniczych mają "pakę"  zdecydowanie niżej niż kabina pojazdu?! typowe gaśniki które my znamy zą też ale na podwoziu miejskim (midlum) nie wiem jak to się przekłada na jego użytkowanie ale może coś w tym jest? Poza tym zachodnie odpowiedniki naszych "uterenowionych"  renówek mają zdecydowanie mniej sprzętu w przeciwieństwie do naszych w których jest wszystko!

Offline path

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 29, 2004, 11:06:33 »
Witam wszystkich.
Jeżdzę osobiście Renault M210 na podwoziu terenowym. Samochód chodzi całkiem nieżle. Ale na zakrętach i przy omijaniu przeszkód trzeba uważać i zwolnić wcześniej. To jeśli chodzi o jazdę. Walory terenowe tego samochodu są do d.... Stara Tatra lepiej radzi sobie w terenie. Kwestia kto wygrywa przetargi to zupełnie inny temat.
Jeśli chodzi o jazdę na sygnałach to myślę że Kierowca pOJAZDU UPRZYWILEJOWANEGO musi się zawsze upewnić ( np. przejeżdzając skrzyżowanie na czerwonym świetle), że wszyscy uczestnicy ruchu ( w tym piesi) zrozumieli jego intencje. Jeśli tej pewności nie ma to powinien się zatrzymać i poczekać aż umożliwią mu przejazd. jeżeli się okaże że ma świadków na to że kierowcy ( strzelam) 4 samochodów które miały światło zielone zrozumieli jego intencję i się zatrzymali a 5 gdzieś z tyłu nie wytrzymał i przeholował to sprawę wygra. Zgadzam się jednak z przedmówcami że wypadek na sygnałach to przykra sprawa.
pozdrawiam
path

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 29, 2004, 17:12:41 »
path a czy szarżowałeś tym autkiem po lesie- zwłaszcza w lesie prywatnym-chodzi mi zwłaszcza o gabaryty tego autka

Offline path

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 02, 2004, 13:03:12 »
Witam
Bartek wydaje mi się że wiem co masz na myśli, ale ten problem dotyczy wielu samochodów. Ale mi nie chodziło o gabaryty. To inna sprawa do dalszej dyskusji. Chodzi mi o to że ten samochów na podwoziu TERENOWYM spisuje się w terenie kiepsko. Czasami pomaga zblokowanie kół przed jazdą po terenie ale nie zawsze. Zwłaszcza lubi się kopać tył. Nie ukrywam że w terenie najbardziej lubię STAR-a 266 i Tatrę. Te samochody przynajmniej chodzą.
Aha i co zauważyłem to to że dla jednostek OSP kupuje się coraz częściej samochody bez przedniego napędu. One nie radzą sobie w polu a co dopiero w lesie. Lasy prywatne to myślę że inny temat, również ciekawy.
Ponoć Renault M210 w wersji TERENOWEJ był pracą magisterską syna jednego z naszych producentów lub decydentów i musiał zostać wyprodukowany.
Cioekawe czy nasze samochody przechodzą badania na stateczność? może ktoś coś na ten temat napisać?
Pozdrawiam

Offline Seba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 209
    • http://
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 02, 2004, 13:20:09 »
Fabryka powinna przeprowadzić wszystkie testy ... a czy je przeprowadza? Widziałem film z jednego takiego badanie przeprowadzonego przez CNBOP ( dll samochodu MAN) i wszystko było w porządku. Ja uparcie będę twierdził że nasze auta są przeładowane, nie wiem jaki to ma wpływ na jego walory trakcyjne, ale zakładam że negatywne.
 

Offline path

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 03, 2004, 13:24:07 »
Seba możesz to łatwo sprawdzić. Porównaj dopuszczalną ładowność podaną przez producenta z danymi otrzymanymi z rzeczywistego ważenia pojazdu. Na pewno przeładowane były VW transportery na drogówkach.
Wydaje mi się ze problem tkwi w rozmieszczeniu sprzętu na pojeździe, ułożenia zbiornika z wodą. generalnie chodzi o wysokość środka ciężkości pojazdu. W niektórych pojazdach specjalistycznych jest wymóg że szerokość podparcia pojazdu nie może być mniejsza niż 90 % wysokości środka cieżkości. A myślę że nasze pojazdy można zaliczyć do specjalistycznych. Zresztą samochody dla straży pożarnej to osobny temat. Jestem ciekawy czy brałeś kiedy udział w przetargu na samochód dla straży pożarnej?
 

Offline Seba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 209
    • http://
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 04, 2004, 14:28:42 »
path dobrze to ujełeś ! Chodziło mi nie tyle o przeładowanie co właśnie o to nieszczęsne rozmieszczenie ... na przetargu nie byłem.

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 04, 2004, 15:16:01 »
Cześć,
jakiś czas temu miałem okazję oglądać inną Renówkę ze znanej na polskim rynku stajni spod znaku W - chodzi o samochód SCRChem. Na pierwszy rzut oka widać, że jakoś on wygląda nie do końca jak by się tego można było spodziewać - mianowicie chodzi o to że tylne koła są bardzo przesunięte do środka samochodu czyli zbyt blisko środka ciężkości. Kierowcy którzy jeździli tym sacmochodem mówili że jak się saamochodzik trochę rozbuja to są problemy żeby nim skręcić szczególnie gdy są jeszcze jakieś nierówności na drodze ze wzdgędu na jego bardzo dużą nadsterowność (po prostu przód momentami odrywa się od jezdni).
Tak sie zastanawiam - czy nie można było tego przewidzieć na etapie projektowania... testów wstępnych albo zauważyć przy wydawaniu dopuszczeń tego pojazdu do ruchu?
Szczeście w nieszczęściu,  że samochody SCRChem nie są często używane - inaczej też trzeba by było pisać że kierowca przeszarżował... nie dostosował prędkości do warunków na drodze i takie tam.
Swoją drogą kiedyś był dział o samochodach amerykańskich - zauważyliście że wszystkie one są niższe od naszych... szersze no i siłą rzeczy dłuższe? Inny znany producent samochodów pożarnicznych - angielski Dennis chwali się specjalistycznym zawieszeniem dostosowanym do wymogów straży pożarnej. Poza tym to są samochody od początku zaprojektowane dla potrzeb straży pożarnej... a nie przystosowane przez mniej lub bardziej profesjonalne firmy karosujące. Ciekawe kiedy takie rozwiązania trafią do strażnic w Polsce? Nawet na stronie jednej z polskich firm są prezentowane wozy strażackie których podwozia mają skrętną tylną oś - chyba nikogo nie trzeba przekonywac jak to by ułatwiło prace kierowców w nocy na blokowiskach... ale czy gdzies jeździ taki samochód?
Pozdrawiam, Sylwek

Offline Seba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 209
    • http://
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 04, 2004, 22:13:25 »
Ja tak sobie mysle tak całkiem powaznie że można by odgrzebać starachowice, jelcza zrobić poważny projekt oprzeć go na doświadczeniach wyniesionych z pepsiaków i naszych giecków i zbudować coś naprawdę super. Ale .... czy to się komuś opłaci? nie to taka gra w której nikogo tak naprawdę guzik obchodzi czy samochód jest dobry czy zły biznes ma się kręcić i tyle! cała światowa gospodarka podlega temu prawu i nic tego nie zmieni. Przykład firma znanych z zabudowy pożarnicze szwagrów proponuje straży pożarnej ciężki samochód o łącznej ilości osób w kabinie 3 (słownie trzy) i strażacy go kupują???? Czy ktoś w straży wyśle ciężki samochód ( z założenia potrzeby w dużych zdarzeniach) do pożaru czy pojadą dwa ? normalny zastęp + taki ciężki? wiadomo że wariant drugi więc czy z dobrą bańkę nie lepiej kupić bardzo dobrą cysternę?? ale jak napisałe biznes jest biznes  

Offline pk998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 05, 2004, 21:46:19 »
Na naszym STARym sprzęcie raczej bym nie bazował. Trzeba tylko wybrać, to co dobre. Renault miejski jest dobry i takie wozy kupujmy. Terenowe-jeżeli się przewracają to te polskie (W)zostawmy i kupujmy Magirusy-sprawdzone od wielu lat.Zauważcie, że nie pyta się o zdanie ludzi poruszajacych się tymi pojazdami, a kupuje się niekiedy cos, co w straży jeździć nigdy nie powinno. A wogóle to standardem powinien być napęd na przód oraz zimowe opony na wymianę w komplecie.A tak? Zima, lód i snieg, ludzie czekajacy w zaspach na pomoc. A my- na letnich oponach z tylnym napędęm... Jak ułani z szablą na czołgi. Wiem,że przesadzam,ale... Kiedyś byłem u naszych zachodnich sąsiadów. Na wymiane mieli całe gotowe koła na każdy pojazd oraz łańcuchy dostosowane do każdego rodzaju opony. U nas tylko SOp-y mają zimówki. Nie pytajcie dlaczego. Kończąc-rózne pojazdy, od amerykańckich poprzez angielskie aż po japońskie (tak-widziałem taki w pewnej JRG), bez odpowiedniego osprzetu, bez napędu, bez liczebnie odpowiedniej załogi- oto nasza DZIŚ. Niestety. Pozdro

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 07, 2004, 18:19:41 »
pk998 - ja nawet rozpoczęłem post o samochodach jakich używają komendanci ale zapomniałem o wypasie tych autek- poza zmianami opon ja dopisuję o obowiązkowej klimie i abs

Offline Uzi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 47
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 09, 2004, 15:03:01 »
Ludzie ta renówka pomyślnie przejechała Paryż Dakar. Tylko szaleni inżynierowie p.Wawrzaszka dali straszną plamę, czego konskwence teraz ponosimy. Renia dość że buja jak na morzu to zagrzebuje się w terenie po jednym obrocie osi. W naszej komendzie wszystkie problemy zwalili na opony, czy ktoś widział wóz terenowy z oponami szosowymi....BAJER poczekamy do wiosny!

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 18, 2004, 00:34:31 »
Panowie za to auto ktoś powinien beknąć na parę ładnych lat za kratki , a auto powinno być wycofane z podziału. ten samochód do niczego się nie nadaje, ani do jazdy w terenie, :D ani do jazdy po szosie. On ma poprostu za wysoko środek ciężkości. wawrzaszek powinien zapłacić odszkodowania rodzinom poszkodowanych chłopaków. DENIS to jest auto , robione od A do Z pod straż pożarną. pozdrawiam wszystkich kierowców samochodów od"wawrzaszka", aby nie musieli się tłumaczyć przed sądem dlaczego znależli się w rowie. TO JEST GÓWNO A NIE AUTO POŻARNICZE!!!

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline Marko

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 29
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 18, 2004, 20:25:57 »
Raz byłem tym rzęchem w serwisie Reno w Błoniu k/Wawy i powiedzieli mi co nieco o tym modelu kabina ostatni wypust w tym wyposażeniu rok 1986 mosty pochodzą od samochodów budowlanych, opony też i nie nadają się zbytnio do jazdy po drogach asfaltowych, po 2 tyś rodkręciła się skrzynia biegów od silnika w innej komendzie nowa  nie trzymała powietrz w układzie. Zresztą było prawdopodobnie zalecenie z KG by te opony powymieniać. Pseudo elektronika sterująca autopompą wykonana jest  sposobem chałupniczem pudełko uniwersalne ściężki na płytce robione pewnie lakierem do paznokci i wytrawiane kwasem trochę to uszczelnione silikoknem znam to z autopsji już to naprawiałem, bo nie stety wawrzasek nie chciał tego reklamować. Żarówki w latarkach w które wyposażone są te renówki bardzo szybko się spaliły i opwiedź wawrzaska przy reklamacji, że były żle użytkowane a zakup tych żarówek niestety nie jest tani i trzeba je sprowadzać z niemiec, raz je nawet u nich zamówliśmy było to ze 4 lata temu i do dzisiaj jakoś nie dotarły do nas.
I była fajna reklama tego samochodu w telekspresie renówka siedzi zakopana  w lesie podjeżdza star 266 objeżdza ją dookoła przez to w czym się zakopała podczepia ją i bez problemów wyciąga.

I cóż tu dodać samochód nadaje się tylko do fotografowania jak przyjdą dzieci z przedszkola lub szkloły bo chociaż im się ten samochód podoba.

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 24, 2004, 09:56:02 »
No to pewnie, znowu kilku chłopaków, którzy się odważyli dostanie po d..... za niesubordynację  :ph34r:
zobaczcie artykuł z dzisiejszej wyborczej i czekam na wasze zdania
 
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2408024.html

Pozdrawiam
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline strazak998

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 608
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 24, 2004, 11:48:54 »
Moim skromnym zdaniem bardzo dobrze, że wreszcie ktoś zaczął głośno mówić o tym, co i tak wszyscy wiedzą, tylko, że do tej pory bali się, albo po prostu nie chcieli o tym mówić. Ktoś w końcu musi zauważyć to co się dzieje w PSP. Dlaczego inne samochody do tej pory nie ulegały takim wypadkom jak Renówka. Tłumaczenie, że strażacy za szybko jeżdżą, nie jest żadnym tłumaczeniem. Bo tak samo szybko jeździ się MAN-em, Mercedesem, i innymi jak i Renówką. Ale tylko one ulegają wypadkom w ostanim czasie. Ale skoro jeździ się na oponach terenowych to wszystko może się zdarzyć. Coś musi być nie tak w tym wszystkim. A gdyby tak szerzej się przyjżeć problemowi, to pewnie nie tylko samochody, ale i inne sprawy wyszłyby na światło dzienne. Może ktośby się wkońcu zajął ta sprawą. Widzę tu piękne pole do popisu dla ZZ. Może jak się zajmą właśnie takimi sprawami, to odbudują nadszarpnięte zaufanie.
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2004, 11:50:01 wysłana przez strazak998 »

Offline smoczusia

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 88
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 24, 2004, 11:53:13 »
Tak się dzieje ..w Państwie Duńskim....i o tym też należy napisać by może w końcu ktoś z decydentów w PSP (czyt.kwatermistrzostwo bądź osoby odpowiedzialne za Zamówienia Publiczne) otworzył szerzej oczy i zrozumiał że czas zacząć większą uwagę zwracać na bezpieczeństwo chłopaków jeżdżących TYMI wozami do akcji bo za parę lat nie będzie kto miał tego robić jak wypadki się posypią.

To że nikt się oficjalnie nie skarży jak wspomniano w artykule nie zwalnia dostawcy i zamawiającego od odpowiedzilności za stan w jakim oddaje się samochody strażakom.Czas coś zmienić chyba w tym kierunku?? A może zmienić procedury odbioru?? Kwestię pozostawiam otwartą do dyskusji.
Pozdrawiam podział i resztę .
Największą bronią strachu jest jego zdolność czynienia nas ślepymi na wszystko inne...
J.Carroll

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 24, 2004, 11:54:32 »
Mnie zastanawia tylko jedo: dlaczego aby coś się zaczeło dziać w tej sprawie, trzeba było sytuacji, aby kilku z nas poszło do dziennikarzy? dlaczego czytamy, że oficjalnie nikt się nie skarży i nie zgłasza zastrzeżeń? gdy tajemnicą poliszynela jest fakt, że o wypadkach renówki wiedzą zarówno ludzie z podziału jak i komendanci począwszy od powiatowych a na Głównym skończywszy? :ph34r:  
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 24, 2004, 13:35:41 »
Uważam, że nikogo nie powinni karać za zakup tych samochodów, jeżeli auto miało certyfikat CNBOP. Pytanie: jak go uzyskało?
Fakt niepodważalny -  utajnianie wypadków tych samochodów to powód żeby, kogoś odpowiedzialnego za te tematy, kopnąć solidnie w d ... .

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 24, 2004, 14:32:22 »
Cytuj
Uważam, że nikogo nie powinni karać za zakup tych samochodów, jeżeli auto miało certyfikat CNBOP. Pytanie: jak go uzyskało?
Fakt niepodważalny -  utajnianie wypadków tych samochodów to powód żeby, kogoś odpowiedzialnego za te tematy, kopnąć solidnie w d ... .
Tak samo uzyskało jak GO West ma certyfikat na swoje wyroby i rozbija wszystkie przetargi organizowane na UPS i koszarówki...
Tak jak kaliskie hełmy....są najlepsze...
Tak jak wszystkie prawie samochody pochodza z Wawrzaszka....
Zauwazyliście ze wszystkie wieksze komendy uzupełniaja ubrania przez przetargi????, nie kupują małych ilości poza przetargami...bo z zapytania cenowego można kupić tańsze i lepsze ubrania...a z przetargu zawsze wyskoczy jakas "prowizja".
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2004, 14:38:14 wysłana przez Ogniowy »
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline path

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #47 dnia: Listopad 26, 2004, 14:05:17 »
Witam
Jeszcze co nieco do dyskusji. Smoczusia u nas jest tak że media robią za organa ścigania. Trzeba się do tego przyzwyczaić. W wyborczej w tym artykule pracownik CNBOP mówi ze nie wpływaja żadne skargi. A to że wypadki się powtarzają to nie jest sygnał. Wprowadzono obowiązek rejestracji wykresówek po to tylko żeby sprawdzić z jaką prędkością kierowcy mają jeździć. Przypomnę że co prawda ogranicznik prędkości jest prawem dla nas nie wymagany to jednak czasami można się zastanowić nad jego założeniem. I chyba najważniejsze: Renówkami kierowcy muszą jeździć nie tylko do akcji ale również na jazdy szkoleniowe.
Uważam że jest absurdem aby samochody do straży pozarnej były wykonywane tak jak dzisiaj tj. jakaś tam firma kupuje wybrane przez siebie podwozie i na tym wykonuje zabudowę. I tak np. zbiornik na wodę jest z blachy chińskiej ( bo jest tańsza) i po roku zbiornik rdzewieje. Proszę zajrzeć do tych firm kto wykonuje tę zabudowę.
Co do hełmów to chciałbym zwrócić uwagę że skorupa kaliskich wcale nie ustępuje zachodnim. Pozostaje kwestia wykonania i wyglądu. Ale głowy nie chroni kolor chełmu czy przyłbica złota chroniąca przed promieniowaniem cieplnym. Kwestia użytkowania do "śmierci technicznej" to medialny chwyt. I tak trzeba to co w środku wymienić co parę lat. Kiedyś kupowano Gallety które nie miały atestu CNBOP. Nikt tym się jakoś nie przejmował.
Wracając do renówek temat jest szeroki. Jeśli ktoś z szanownych kolegów i koleżanek brał udział w przetargach to wie że firmy dzielą się rynkiem i podkładają sobie oferty. Przykre ale prawdziwe. Od CNBOP będzie zależało jakie samochody będziemy otrzymywać. Jestem pesymistą. Nic w najbiższej przyszłości się nie zmieni
Życzę miłego weekendu
Ps. Jeżdżę tym właśnie samochodem. Na razie bez kolizji
 

Offline stefan_jakmarek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 28
  • STRAŻ NIE MYŚLI, STRAŻ GASI!!!
Ostatnie Wypadki Sam. Renault M-210
« Odpowiedź #48 dnia: Listopad 30, 2004, 23:38:02 »
Szanowni forumowicze. Temat stary jak świat. Okazuje się, że nie ma u nas przepisów, wytycznych, norm czy co tam jeszcze określających jakie powinny być strażackie samochody ( no poza tym, że czerwone, ale jak praktyka pokazuje jest to szerokie określenie jak paleta RAL).  ;) Przywoływane  samochody amerykańskie zbudowane są wg zestawu norm NFPA ( numery niestety w piwnicy, ale komplet w bibliotece SGSP), które określają podstawowe wymagania dotyczące samochodów - typoszereg pomp, podstawowe wyposażenie -drabiny, bosaki, szybkie natarcie itp, kubaturę min. skrytek, wielkość przedziału załogi, parametry trakcyjne, promień skrętu, czas w jakim popjazd osiąga założoną prędkość itp. podstawowe sprawy. To jest minimum!! Zamawiający u producenta może sobie wybrać co chce, ale dla danego typu min. musi być. ( Niedotyczy to pojazdów zakupionych kiedyś przez KG  :unsure: - choć wg mnie sprawdzają się one i w naszych warunkach z takim ukompletowaniem z jakim przyszły) Nie ważne czy węże są z lewej czy prawej strony, czy pulpit pompy jest z przodu tyłu boku L czy P, a może w kabinie. Takie bzdety norma pomija. Zawiera za to ważne parametry, które muszą być przez pojazd strażacki spełnione. Niestety miałem kiedyś ambicję napisania pracy mgr na temat porównania koncepcji samochodów amerykańskich a polskich ale wyłożyłem się na braku zasad w Polsce, odpuściłem sobie i i jestem teraz strażak hobbista. :lol:  :lol: