Zestaw Psp R3

[bulon]

jako ze powoli do uzycia w KSRG wchodza AED wiec ich uzywanie bedzie wskazane kazdemu strazakowi  po kursie medycznym.
w zwiazku z tym polecam Wam ten oto link

kurs AED

chwalcie  sie wynikami

pozdrawiam
bulon

[Piotreq88]

Jest już zestaw PSP R3 ??

Pozdrawiam !!!  

[osposie]

Jest to zestaw wyposażony w defibrylator, sam nie dawno o nim nie slyszalem, a moze zna ktos strone www, na ktorej sa opisane takie zestawy w szczegółach...

[Piotreq88]

tutaj znajdziesz dokładny opis zestau PSP R1 i R2

Pozdrawiam !!!      

[pielgrzym]

jako ze powoli do uzycia w KSRG wchodza AED wiec ich uzywanie bedzie wskazane kazdemu strazakowi po kursie medycznym.

Jest już zestaw PSP R3 ??

Jest to zestaw wyposażony w defibrylator, sam nie dawno o nim nie slyszalem, a moze zna ktos strone www, na ktorej sa opisane takie zestawy w szczegółach...

tutaj znajdziesz dokładny opis zestawu PSP R-1 i R-2

 
Czy wy w ogóle czytacie to co pisze poprzednik, bo mam wrażenie że nie. A co do "...powoli wchodzi do użycia w KSRG...", to:
po pierwsze nie ma pojęcia zestaw PSP R-3 nie istnieje nawet normatyw wyposażenia póki co, trzeba by zmienić rozporządzenie o KSRG tzw.111.
po drugie jak ktoś chce zobaczyć AED to niech do muzeum Powstania Warszawskiego zajrzy, bo tam Jurek Owsiak jeden przekazał, i jest tylko ten jeden
po trzecie: w związku z po pierwsze żadna JRG nie ma zestawu PSP R-3 a tym bardziej defibrylatora
a po czwarte bulon temat AED był już omawiany w innej działce, poniżej link
http://www.strazak.pl/forum/index.php?showtopic=964
i z tym używaniem AED przynajmniej pod względem prawnym jest różnie, a do tych którzy zaraz się odezwą, że "jak to, jeśli uratuję życie to użyje i mam wszystkich w nosie" to powiem tylko tyle, Jacek z Bydgoszczy też chciał ratować życie jadąc do pożaru i co? najbardziej poszkodowany to on i jeszcze oskarżony o spowodowanie wypadku bo nie dostosował prędkości do warunków jazdy. I jak zwykle nikt z przełożonych począwszy na KM a na całej KG skończywszy murem za chłopakiem nie stanął, a jeszcze co niektóre matoły twierdzą, że wypadki to tylko i wyłącznie wina kierowców bo jak sie ze starów przesiedli do "renówek" to im palma odbija. Taka jest solidarność kierownictwa z "dołami" w PSP
Pozdrawiam  

[osposie]

To jest w końcu ten zestaw PSP- R3 czy go nie ma, nie dawno czytałem na forum, że istnieje i jest właśnie w defibrylator wyposażony! Czytałem też, że jakaś JRG na Śląsku ma taki sprzęt tzn. defibrylator!!  

[Piotreq88]

UWAGA !!!
Właśnie dostałem "STRAŻAKA" z tego miesiąca i w jednej reklamie jest napisane, że oferują Zestaw ratownictwa medycznego PSP R3 .....
To najwyraźnie taki zestaw istnieje..... tylko dlaczego nikt o nim nic nie wiem  



Pozdrawiam !!!  

[pielgrzym]

Właśnie dostałem "STRAŻAKA" z tego miesiąca i w jednej reklamie jest napisane, że oferują Zestaw ratownictwa medycznego PSP R3 .....

a jak w gazecie piszą, że powodzi nie będzie to znaczy że............... piszą
nie ma nawet normatywu co ma być, czy będzie to R-2 z AED, czy może R-1 z AED (zamiast respiratora) nikt nie wie, nawet w "ewangelii wg. Ignacego" nie pisze nic o PSP R-3, zainteresowanych odsyłam po zakup do Edury, bo w każdej JRG mają być 3 sztuki (dla dowódcy, zastępcy i technika )
Panowie media kłamią  
Pozdrawiam

[bulon]

ewangelia ignacego hahahahahhaa
dobre dobre

[strazanka]

Panowie!!Każdy z was ma racje.Zestaw PSP-R3 ma wejsc ale prawdopodonie ok roku 2006.Bedzie sie nieznacznie roznił wyposazeniem od swoich poprzedników z tym tylko Ze bedzie uzupełniony o defibrylator.Zgadzam sie ze strazakami którzy sie buntuja.Taki sprzet mialby racje bytu ale na karetkach ktorych obsade stanowiliby strazacy specjalnie z tego sprzetu przeszkoleni a nie na wozach bojowych.Po pierwsze jak czest bedziecie go uzywac a po drugie to wyrzucanie pieniedzy w bloto, bardziej przydadza sie kolnierze itp rzeczy.A pozatym tak szczerze ilu z Was uzywa  respratora z psp-2?? Ok zgodze sie ze jezeli pogotowie jest znaczne oddalone to czest ale jezeli nie???A po drugie ilu umie sie nim obsługiwac????chociazby na zmianie???Wiem wiem zaraz sie podniosa glosy ze jak to wszyscy!!!Owszem wszyscy pewnie przechodzili kurs z obsługi ale ilu go umie obsługwac????Defibrylator widzialam jest łatwy w obsudze a nawet moge powiedziec ze moze duzo pomoc ale to diabelna odpowiedzialnosc a pozatym ktore jednostki bedzie stac na niego mysle ze na poczatek nieliczne.Polecam zajrzec na strony Paramedici tam cos moze byc.Pozdrawiam
A tak pozatym to gdyby ktos potrzebował jakiejs pomocy z Ratownictwa medycznego to służe.

[pielgrzym]

Bedzie sie nieznacznie roznił wyposazeniem od swoich poprzedników z tym tylko Ze bedzie uzupełniony o defibrylator

A niby skąd o tym wiesz droga strazanko?? gdzie znalazłaś normatyw, bo wierzę, że nie na stronie producenta bądź sprzedawcy, bo ci wcisną każdy "kit" byle sprzedać.

Taki sprzet mialby racje bytu ale na karetkach ktorych obsade stanowiliby strazacy specjalnie z tego sprzetu przeszkoleni a nie na wozach bojowych

No tutaj to w swych fantazjach wyprzedzasz nawet Ignacego  

A pozatym tak szczerze ilu z Was uzywa respratora z psp-2??

A ja sie zapytam ilu z nas tak naprawdę używa wogóle któregokolwiek zestawu nawet PSP R-1?? a co do tego ilu naprawdę umie obsługiować, wiesz że przechodzili kurs i pytasz kto umie, to jest prostsze niż podłączenie zasysacza liniowego , Ty też pisałaś że przechodziłaś kursa niektóre    i co? Umiesz obsługiwać dzisiaj? Czy może tak często używasz w działaniach, że pytasz innych czy umiom (bo inaczej nie idzie napisać - samo sie cisnie pod palce)

A tak pozatym to gdyby ktos potrzebował jakiejs pomocy z Ratownictwa medycznego to służe

Sory nie skorzystam, już szybciej PM-a do Ignacego wyśle, choć i jemu kurde jakoś nie ufam    

[Miros]

Zgadzam się z Pielgrzymem i dodam do tego swoje 3 grosze.
Otóż strażanko u nas w jrg defibrylator jest na wozie gaśniczym i za jego pomocą koledzy z sąsiedniej zmiany uratowali życie kobiecinie. Gdy wracali z akcji zostali zatrzymani przez przechodniów i poinformowani że kobieta prawdopodobnie dostała zawału i straciła przytomnośc.Gdyby nie defibrylator na wozie to zanim przybyła by karetka babka już by nie żyła. A więc jak widzisz taki sprzęt ma rację bytu takze na wozach bojowych.
Po drugie. Owszem kołnierze są częściej używane ale jak dojdzie co do czego to za ich pomocą defibrylacji nie przeprowadzisz. Wszystko zależy od sytuacji więc twierdzenie że kołnierze bardziej się przydadzą jest troche pomylone.
Po trzecie. Nie wiem jak w innych jrg ale u nas strażanko jest coś takiego na zmianie jak szkolenie doskonalące i na nim  do znudzenia ćwiczymy używanie min. defibrylatorów za co serdecznie dziękuje naszemu dowódcy.
Po czwarte czy dla ciebie strażanko wyciąganie zmasakrowanych ludzi z wraków, przerębli, płonących budynków czy uszczelnianie wyciekających chemikaliów nie jest diabelnie odpowiedzialne? Bo wygląda to tak jakby twoim argumentem przeciw defibrylatorom było branie na siebie odpowiedzialności, a praktycznie cała nasza praca to diabelna odpowiedzialnośc i jesli ktoś się tego boi to niech da sobie spokój.

[Miros]

Acha i zapomniałem dodać. Nie wiem jak to jest w innych rejonach kraju ale w naszym sąsiedztwie żadna jrg nie ma defibrylatora.I tak sobie myślę że może szkoda.

[Ogniowy]

Defibrylator widzialam jest łatwy w obsudze a nawet moge powiedziec ze moze duzo pomoc ale to diabelna odpowiedzialnosc a pozatym ktore jednostki bedzie stac na niego mysle ze na poczatek nieliczne.

Droga Pani...o ile w ogóle nią jesteś....mam osobista nadzieję, że długo jednostek OSP takich nawet w jakiej służysz nie będzie stać na kupno wymienionej przez Ciebie torby R-3.
Po drugie , po wszelkich uregulowaniach prawnych nie mam nic przeciwko temu aby takie urzadzenie jeżdziło na kazdym samochodzie w PSP, dla mnie może być w formie kieszonkowej na wyposazeniu każdego strażaka.  Dopóki jednak spotykac będziemy się z tak fanatycznym podejściem do straży i ratowania zycia jak Twoje, lepiej żeby w OSP go nie było. Juz wystarczająco dużo jest problemów z działaniem OSP przy wypadkach, a nie wspomnę o zalanych domach , gaszonych przez dziurkę w dachu i wielu innych. Za pomoca postów takich jak Twój zaczynam uważać, ze pozjadali co po niektórzy wszystkie rozumy, ale z drugiej strony co się dziwic....pewne arkana wiedzy niestety dostępne są tylko dla zawodowców...reszta to wasza fantastyka naukowa, poparta marzeniami o akcjach a nie w ich uczestnictwie.Nadajesz się kobieto do dowodzenia i do szybkiego awansu do KG, tam twoje miejsce....w JRG jest miejsce dla ludzi odważnych, pokornych ale nie głupich. Z JRG głupi szybko ladują tam gdzie ci wskazałem.Trochę pokory w Twoich przechwałkach i rozumnego myslenia....to nie boli...
Ze strażackim pozdrowieniem.

[Cień]

Bedzie sie nieznacznie roznił wyposazeniem od swoich poprzedników z tym tylko Ze bedzie uzupełniony o defibrylator

A niby skąd o tym wiesz droga strazanko?? gdzie znalazłaś normatyw, bo wierzę, że nie na stronie producenta bądź sprzedawcy, bo ci wcisną każdy "kit" byle sprzedać.

Taki sprzet mialby racje bytu ale na karetkach ktorych obsade stanowiliby strazacy specjalnie z tego sprzetu przeszkoleni a nie na wozach bojowych

No tutaj to w swych fantazjach wyprzedzasz nawet Ignacego  

A pozatym tak szczerze ilu z Was uzywa respratora z psp-2??

A ja sie zapytam ilu z nas tak naprawdę używa wogóle któregokolwiek zestawu nawet PSP R-1?? a co do tego ilu naprawdę umie obsługiować, wiesz że przechodzili kurs i pytasz kto umie, to jest prostsze niż podłączenie zasysacza liniowego , Ty też pisałaś że przechodziłaś kursa niektóre    i co? Umiesz obsługiwać dzisiaj? Czy może tak często używasz w działaniach, że pytasz innych czy umiom (bo inaczej nie idzie napisać - samo sie cisnie pod palce)

A tak pozatym to gdyby ktos potrzebował jakiejs pomocy z Ratownictwa medycznego to służe

Sory nie skorzystam, już szybciej PM-a do Ignacego wyśle, choć i jemu kurde jakoś nie ufam  

Gratuluje  wysokiego mniemania o sobie  i swym  wykształceniu medycznym   ale zejdź na ziemie.

[pielgrzym]

Cieniu jak nie rozumiesz to nie cytuj całego posta, a jak już się do niego odnosisz to nie wysyłaj tego samego PM-em, bo tylko skrzynke zaśmiecasz.
Jeśli do ciebie niedotarło to  ci przeliteruje: nie nie mam wielkiego mniemania o swoich umiejętnościach i ciągle się uczę, irytują mnie natomiast wypowiedzi dotyczące np. zestawu PSP R-3 bo takiego nie ma jak nie ma jeszcze PSP R-0 a i o takim się mówi, więc dopóki nie ma nawet normatywu, kryptoreklamą jest odsyłanie innych na strony jednego z dostawców sprzętu do ratownictwa medycznego, to po pierwsze.
A po drugie jeśli nierozumiesz mojej aluzji z podziękowaniami za nauke od strazanki to widocznie jest ci na reke jeśli szkoli cie osoba która sama pokończyła "kursa" i jest teoretykiem a w praktyce swojej wiedzy nie sprawdziła, mam to szczęście że uczę się od tych którzy nie tylko znają nasze procedury ale i zweryfikowali swoją wiedzę teoretyczną w praktycznych działaniach. Udaj się więc po poradę do jednej z naszych pań "psycholożek" bo są w każdej KW i może ze swym doświadczeniem które nabyły w ciągu ostatniego roku (2-3) służby w PSP, bo w większości wypadków jest to ich pierwsza praca po ukończeniu studiów, i być może pomogą ci przynajmniej zrozumieć myśli innych. Celowo do nich cię odsyłam bo mają doświadczenie zawodowe na takim samym poziomie co strazanka, a w wiekszosci wypadków są już oficerami   więc pewnie będą dla ciebie autorytetem.
Pozdrawiam

[strazanka]

Ok Panowie zbesztaliscie mnie pieknię.Macie racje.Moze faktycznie w złym tonie napisałam tego posta,ale absolutnie nie chodziło mi o jakies przechwałki.Troche zle sie wyraziłam.Przepraszam wszystkich ktorych obrazilam twierdzac ze tylko mala czesc potrafi obsługiwac to czy tamto.A co do mojej pomocy z Ratownictwa medycznego chodziło mi o materialy a nie o jakies wyssane z palca rzeczy.Mam troche doswiadczenia, napewno nie tyle co wiekszosc z was.Przedstawilam wam zdanie najczesciej słyszane na roznego rodzaju kursach na ktorych bylam i byłam ciekawa waszej riposty.A tak pozatym to juz dawno mineły czasy gdy mężczyzna wskazywał miejsce kobiecie.............................

[strazanka]

Defibrylator widzialam jest łatwy w obsudze a nawet moge powiedziec ze moze duzo pomoc ale to diabelna odpowiedzialnosc a pozatym ktore jednostki bedzie stac na niego mysle ze na poczatek nieliczne.

Droga Pani...o ile w ogóle nią jesteś....mam osobista nadzieję, że długo jednostek OSP takich nawet w jakiej służysz nie będzie stać na kupno wymienionej przez Ciebie torby R-3.
Po drugie , po wszelkich uregulowaniach prawnych nie mam nic przeciwko temu aby takie urzadzenie jeżdziło na kazdym samochodzie w PSP, dla mnie może być w formie kieszonkowej na wyposazeniu każdego strażaka.  Dopóki jednak spotykac będziemy się z tak fanatycznym podejściem do straży i ratowania zycia jak Twoje, lepiej żeby w OSP go nie było. Juz wystarczająco dużo jest problemów z działaniem OSP przy wypadkach, a nie wspomnę o zalanych domach , gaszonych przez dziurkę w dachu i wielu innych. Za pomoca postów takich jak Twój zaczynam uważać, ze pozjadali co po niektórzy wszystkie rozumy, ale z drugiej strony co się dziwic....pewne arkana wiedzy niestety dostępne są tylko dla zawodowców...reszta to wasza fantastyka naukowa, poparta marzeniami o akcjach a nie w ich uczestnictwie.Nadajesz się kobieto do dowodzenia i do szybkiego awansu do KG, tam twoje miejsce....w JRG jest miejsce dla ludzi odważnych, pokornych ale nie głupich. Z JRG głupi szybko ladują tam gdzie ci wskazałem.Trochę pokory w Twoich przechwałkach i rozumnego myslenia....to nie boli...
Ze strażackim pozdrowieniem.

Dopóki jednak spotykac będziemy się z tak fanatycznym podejściem do straży i ratowania zycia jak Twoje, lepiej żeby w OSP go nie było. Juz wystarczająco dużo jest problemów z działaniem OSP przy wypadkach, a nie wspomnę o zalanych domach , gaszonych przez dziurkę w dachu i wielu innych. Za pomoca postów takich jak Twój zaczynam uważać, ze pozjadali co po niektórzy wszystkie rozumy, ale z drugiej strony co się dziwic....pewne arkana wiedzy niestety dostępne są tylko dla zawodowców...



Na szczęście nie wszyscy tak myślą o OSP......................To ,ze cos mi sie podoba i lubie to robic nie oznacza jeszce fanatyzmu.........