Chciałam się was zapytać, albo po prostu zachęcić do "pochwalenia się" jak wyglądają w rzeczywistości wasze lub sąsiednie jednostki OSP.
I nie chodzi mi tu o chwalenie się tych, którzy należą do tych zadbanych pięknych dużych jednostek, które to mieszczą się w sporych rozmiarów budynkach.
Wręcz przeciwnie chodzi mi o te zapomniane przez wszystkich wioseczki, gdzie to mieści się OSP, ale poza jakimkolwiek sprzętem budynek - o ile w ogóle jest - jest w opłakanym stanie.
Byłam teraz w pewnej wiosce i widziałam naprawdę remizę z lat chyba Bismarcka. Jeden garaż z drewnianą bramą, wieża jakby wyrastała z samego dachu tegoż garażu, a całość w opłakanym stanie.
Dążymy do coraz to lepszego stanu naszego ratownictwa, ale musimy chyba wiedzieć ile jeszcze jest takich jednostek, gdzie wozy muszą stać u kogoś na podwórku bo nie ma gdzie ich schować, tynk się z budynku sypie, nikt na co dzień nie siedzi sobie w jednostce bo i nie ma gdzie, wesela po sąsiadach organizowane, a w sylwestra to przed garażem można się tylko spotkać...
Może widzieliście gdzieś po drodze taką zapomniana jednostkę, może u was taka jest.
Piszcie, a nawet możecie zamieścić zdjęcia jeśli macie. Zobaczymy ile jest takich, którym to może pomóc trzeba....
Pozdrawiam wszystkich ochotników!