zmiana służby - czasem drobne starcia, czasem grubsze....coś nie zrobione, poprawki itp.
śniadanie - normalka każdy wg. własnego zaopatrzenia i menu
szkolenie, czasem prace, czasem ani jedno ani drugie...ale to już bardzo rzadko
obiad - wspólny lub wg. własnego uznania
popołudnie - głównie właśnie prace zlecone, wszystko zależy ile szef "wchłonie" reszta dla innych zmian na inny dzień 9 oczywiście każda zmiana twierdzi że oni robią najwięcej a inni mniej).
wieczór - rozmowy w toku, najczęściej przy kawie
tematy: ekonomia, naprawianie świata, istotne zalety naszych wspaniałych samochodów, rolnictwo,handel, itp
późny wieczór - czasem film, czasem dalej dyskusje....różnie
ranek- porządki, kawa, zdanie służby (patrz początek)
oczywiście nie piszę o wyjazdach..bo to nie o to chodziło, ale średnio 3-4 dziennie.
i to by było na tyle...