a co do Harvarda to parodia... 2 stopnie po 2 osoby na każdym stopniu, metronom cichy strażacy tam siedzący jedzą kanapki głośno gadają kompletnie nic nie było słychać, myliłem się parę razy z tego chaosu ale nikt nie zwrocil mi uwagi.... na innych naborach wyglądało to bardziej profesjonalnie a tutaj kompletna olewka. Drążek niski zaczepiałem nogami. No zobaczymy co sie bedzie działo na 50m i 1000m...