dlatego mówie że nie przykładają do tego wagi ! prawda jest taka że do oceny dobrej nie trzeba się wcale przykładać i trenować każdy idąc z marszu potrafi to zaliczyć na 4 a na ocenę wybitną trzeba się namęczyć a na końcu osoba z oceną wybitną i dobra startują z tego samego pułapu bo na to nikt nie zwraca uwagi ważne że zaliczyłeś - więc na twoją ambicję nikt nie będzie patrzył że zrobisz wybitnie - więc nie ma się co męczyć a tak nie powinno być ! powinny moim zdaniem być jakies pkt chociaż za ocenę wybitną żeby docenić pracę jaką ktoś poświęcił na przygotowania tak ? W lublinie oczywiście oceniają sprawn. i wielki + dla tych komend
hanySAnimal ma racje. Masz zdaje sie wypaczone pojecie o zdolnosciach sprawnosciowych mlodych mezczyzn, to po pierwsze.
Po drugie, nie przyszlo Ci moze do glowy, ze sprawnosc nie jest najwazniejsza w tym zawodzie? Oczywiscie jest wazna, ale nie jest tak wazna jak chocby jeszcze kilka lat temu uwazano. Doskonaly przyklad to Szkoly Aspirantow, ktore zmienily calkowicie punktacje..
Zwroc uwage na strazakow zza naszej zachodniej granicy. Ilu z nich jest z lekka okraglejszych? Zapewne sa sprawni, ale testow do jednostek specjalnych by raczej nie zdali, a tak to prawie w Polsce wyglada.
Chyba kazdy sie zgodzi, ze lepiej przyjac czlowieka, ktory jest strazakiem z powolania lub chociazby super fachowca w mechanice pojazdow, niz chlopaka ktory straz zna z festynow i zawodow, a cale swe zycie gral w noge i testy sprawnosciowe nie stanowia dla niego zanego problemu?
Koniec koncow gdy cos bedzie mialo nieopodal Ciebie wybuchnac to chocbys byl najszybszy na swiecie to i tak wiele to nie pomoze, a podciaganie sie strazaka w zawalonym budynku ostatni raz widzialem w filmie Ognisty Podmuch.