Witam wszystkich.
Panowie chce ruszyć temat naboru z ulicy.
Z tego co piszecie był by to MEGA mądry pomysł te nagrywanie testów.
Bo tak by dostać się do PSP z ulicy cza mieć DOBRE plecy. Opowiem wam mój przykład mam 26 lat - startowałem do pewnej jednostki na stanowisko kierowca-ratownik, jestem aktywny fizycznie, w pełni przygotowany kondycyjnie, swego czasu trenowałem boks, z kwalifikacji posiadam prawo jazdy kat :b,b+e,c,c+e,d,d+e,koparko ładowarki,ADR podstawowe,ADR specjalistyczne, kurs na przewóz osób,kurs na przewóz rzeczy, uprawnienia montera- a podstawa co za tym idzie doświadczenie a nie tylko papierki. W następnym roku chce ruszyć ratownika medycznego.
Rozpisałem się trochę ale już pisze w czym rzecz- były 3 miejsca ja wiem ze spokojnie minimum bylem w pierwszej 5atce(na 100 kandydatów/3miejsca), i się nie dostałem. Jak ktoś był lepszy i się dostał o.k- gratulacje, byleś lepszy- ale jak widzę ze dostaje się jakiś pociotek co na testach był cieniutki- to przepraszam panowie ale ku.... brak slow.
Jestem za nagrywaniem testów-zasady maja być równe i czyste dla każdego a nie tylko dla pociotków maja być miejsca.
Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia ulicznym kandydatom.