A czy ja napisałem, że się nie dostają? Przeczytaj dokładnie i ze zrozumieniem. Oczywiście, że są - stanowią kilkanaście, może kilkadziesiąt procent całego naboru. Sam mógłbym wymienić kilka osób, które do W-wy dostały się "z małą pomocą". Ale i tak sporo ludzi dostaje się poprzez normalną selekcję (testy).
A jak powiatowa organizuje nabór i ma jedno, góra dwa wakaty to proste jest, że zazwyczaj są one już z góry obsadzone. Nie mówię, że tak jest zawsze i wszędzie, ale w dużej liczbie przypadków...