Widziałem kiedy klijen, który podjechał 244, na podanie wody dla mnie, wypadł z za kierownicy, ostatni przypadek, sylwester, goście w garniturach, a widły dla nich za ciężki, paranoja. Mśle że lepiej gościowi, lub jego dowódcy delikatnie powiedzięć, niech siedzi w wozie, a poza tym to ktoś już w remizie na to pozwolił, ja sam wywaliłe z wozu gościa który walił wódą na odległość 30 m, kablowanie to chyba ostateczność. A o sprzęcie to nawet nie będę gadał, krótko sk............