Ach te alternatywy.....
Mnie też sie wydawało że RM jest wyjsciem.
A potem z ulicy....
A gdzie wojsko ? Meczyc sie 5 lat dla 5 punktow ? Nie warto. zrozumialem to jak robilem kurs nurka.
Jesli za pierwszym razem sie nie uda to najlepiej odpierdzielic swoje dla ojczyzny i dawaj znów do sapsp.
A jeśli za 2 razem tez nici, to nie zostaje nic innego jak wziąść sie do kupy i wykorzystać ostatnia szanse.
Czyli znowu sapsp.
A miedzy tymi okresami probować do PSP z ulicy.
To moje myślenie.
zeyb0r - to że ktoś ma alternatywe nie oznacza ze w siebie nie wierzy.
A raczej swiadczy o tym że konsekwentnie daży do celu, ale ma na uwadze ewentualne niepowodzenie...
Ty też się zastanów co byś pózniej nie żałował. (Taka moja rada)
Czasem możesz się zdziwić gdy po zdanych egzaminach podziekuje Ci za starania pani laryngolok lub inny lekarz.