Autor Wątek: Instalacje Gazowe  (Przeczytany 4140 razy)

Offline jurol

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Instalacje Gazowe
« dnia: Sierpień 03, 2004, 21:35:00 »
Witam !
Interesują mnie opinie o samochodowych instalacjach gazowych;
pod względem bezpieczeństw i względem p.poż.
Ekonomia jest wydaje się oczywista. Jeżeli ktoś ma jakieś przemyślenia proszę o zabranie głosu.

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 03, 2004, 23:34:28 »
Cześć,
dołaczam do pytania kolegi. Właśnie się przymierzam do założenia instalacji gazowej  do swoich czterech kółkach i też chciałbym się jak najwięcej dowiedzieć.
Mój problem polega głównie na tym że mam w garażu kanał no a wiadomo że Propan-Butan to bardzo lubi takie zakamarki i się tam potrafi gromadzić nawet przy niewielkich nieszczelnościach. Zastanawiam się czy zasypać kanał czy moze jakiś czujnik gazu założyć? (w którym pewnie się w najważniejszym monencie skończą baterie).
Pozdrawiam, Sylwek

Offline ogniomiszcz

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.141
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 04, 2004, 11:01:31 »
Ja niedawno założyłem instalację gazową. Poprzedzone było to długim zapoznawaniem się ze specyfiką instalacji (wiadomo –wybór firmy a przy okazji wiele ciekawych rzeczy się można dowiedzieć). W necie jest mnóstwo informacji o LPG, są także fora poświęcone tematyce autogazu, gdzie szeroko porusza się także problemy bezpieczeństwa.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo – współczesne instalacje gazowe posiadają wszelkie atesty bezpieczeństwa europejskie jak i krajowe, które zezwalają na dopuszczenie pojazdu do ruchu po przeglądzie technicznym na stacji kontroli pojazdów. Samochody z instalacja gazowa spełniają normy EURO 3 i EURO 4. System instalacji gazowej posiada szereg zabezpieczeń mechanicznych i elektrycznych, które czynią ją bezpieczniejszą od układu benzynowego. Różne testy zderzeniowe udowodniły, że dzięki wytrzymałości i integralności zbiornika paliwa, autogaz jest bezpieczniejszy niż benzyna i równie bezpieczny jak olej napędowy.
Najważniejsze to aby instalacja nie była montowana u pana Kazia w stodole. Wybór miejsca montażu jest moim zdaniem ważniejszy niż wybór konkretnego rodzaju (firmy) instalacji.
Powinna być montowana przez warsztat mający zezwolenie Instytutu Transportu Samochodowego (wykaz na stronie ITS) a najlepiej także autoryzację producenta – to raczej daje gwarancję fachowości i bezpieczeństwa. Taki zakład wydaje homologację na poszczególne elementy instalacji i fakturę VAT (potrzebne do wpisania w dowód rej.)
P.S. dla garażu pojazdu z instalacją LPG zaleca się w najniższym miejscu otwory wentylacyjne ale w kanale jest to trudne do wykonania . Ja bym se odpuścił.

Pozdrawiam
Vectra B 2.0 16V ecotec Powered by LPG (Landi)
 
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2004, 09:03:26 wysłana przez aniolstroz »

Offline huncio

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 293
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 04, 2004, 14:16:11 »
Ja juz mam instalacje LPG w Renault 19 od roku.Kosztowała mnie ok 1000 zl, dostalem certyfikat i fakture - gaz wbilem do Dowodu rejestracyjnego bez problemu.
Jak na razie nie mialem nigdy problemow z instalacja, samochod średnio pali ok 8l gazu (silnik 1.7 wtrysk ).
Natromiast co do bezpieczenstwa: zbirnik na gaz nie ma zaworu z tzw. śrubką (recznie zakrecany), ma natomiast elektryczny zawor, ktory otwiera sie dopiero po wlaczeniu zaplonu (jezeli samochod jest ustawiony do pracy na LPG).
Mysle, ze przy tym rozwiazaniu nie jest mozliwe wyciekanie gazu do kanalu w garazu (co najwyzej znikome ilosci w instalacji).
Mysle ze warto, taniej i ekologicznie.

Offline KUCHAR

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 07, 2004, 20:55:29 »
Cześć.
Ja mam gaz w Astrze 1,8 GT od kilku lat. Instalacja włoska ale robiona minimalnym kosztem (1000zł.) u znajomego - mimo to bezawaryjna (Astra i  instalacja) nawet po przejechaniu kolejnych 75000km. Pali 10l i od niedawna bierze olej-słyszałem, że tak musi być. Poza tym silnik OK, sprężanie OK. Trzeba tylko odpowiednio użytkować auto - nie jeździć na rezerwie benzyny (nie za często), odpalać na benzynie itd. Instalacja zwróciła się po roku a w aucie wszystko inne się rozleci a silnik nie. Niebezpieczne były tylko instalacje niepewnego pochodzenia np. na pocz. lat 90tych te sprowadzane z Ukrainy. Zbiornik z gazem praktycznie NIE WYBUCHA nawet rozszczelniony czy przestrzelony!. Polecam, szczególnie w tych czasach i szczególnie strażakom.  

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 09, 2004, 09:10:28 »
Witam,
trochę naciągając temat jako przestrogę chciałbym Wam pokazać film którego link ostatnio dostałem - oto on: http://www.electrical-contractor.net/Forum...ety/gasfire.htm
i jeszcze komentarz:
"W nawiązaniu do rozpowszechnionego niedawno filmu wideo o elektryczności statycznej, pokazującego pożar, który przydarzył się młodej kobiecie, która w czasie tankowania paliwa wsiadła na chwilę do samochodu, poczym wysiadła i bezpośrednio po tym dotknęła pistoletu węża dystrybutora, przeprowadzona została analiza podobnych wypadków.

W związku z coraz powszechniejszą samoobsługą na stacjach benzynowych należy ostrzegać ludzi o możliwości wybuchu pożaru, wywołanego przez elektryczność statyczną w czasie  tankowania paliwa do samochodu.
Przeanalizowano 150 pożarów tego rodzaju
i uzyskano zaskakujące wyniki:

Wśród wspomnianych 150 wypadków, więcej z nich przydarzyło się kobietom niż mężczyznom ze względu na to, że mają one zwyczaj wsiadania do samochodu
i wysiadania z niego, podczas gdy paliwo jest nadal tankowane.

W większości wypadów ludzie ponownie wsiadali do samochodu, w czasie gdy paliwo ciągle jeszcze przepływało wężem dystrybutora (jest to związane
z montażem blokad na pistoletach nalewowych).

Gdy po zakończeniu tankowania wysiadali z samochodu, aby wyjąć pistolet z wlewu paliwa, wybuchał pożar
w wyniku wyładowania elektrostatycznego.

Większość osób uczestniczących w wypadkach nosiła obuwie na gumowych podeszwach i odzież z włókien syntetycznych.

Podczas tankowania paliwa nie wolno używać telefonów komórkowych. Powszechnie wiadomo, że to opary wydobywające się z paliwa są czynnikiem, który się zapala i wywołuje pożar przy zetknięciu z ładunkami elektrostatycznymi.

W dwudziestu dziewięciu, spośród przeanalizowanych przypadków, ludzie ponownie wsiedli do swoich samochodów, a później dotknęli pistoletu węża podczas procesu tankowania. Dotyczyło to samochodów różnych marek i modeli.

Siedemnaście pożarów wystąpiło przed, w trakcie lub bezpośrednio po zdjęciu korka wlewu paliwa, jeszcze przed rozpoczęciem tankowania.

Gromadzenie się ładunków elektrostatycznych wynika często z tego, że odzież osoby wsiadającej lub wysiadającej z samochodu ociera się o tapicerkę siedzeń. Dla uniknięcia tego zjawiska zaleca się, aby NIKT nie wsiadał do samochodu ani z niego nie wysiadał podczas tankowania paliwa. Wsiadać do samochodu lub wysiadać z niego można wyłącznie PRZED rozpoczęciem lub PO zakończeniu tankowania i zamknięciu korka wlewu paliwa.
W razie wylania się lub rozpryśnięcia paliwa
NALEŻY ZASTOSOWAĆ MAKSYMALNE ŚRODKI BEZPIECZEŃSTWA.

Natychmiast po rozlaniu wydobywają się bowiem bardzo łatwopalne opary, które mogą ulec zapłonowi od iskry spowodowanej wyładowaniem elektrostatycznym lub iskry towarzyszącej włączeniu urządzenia elektronicznego (telefon komórkowy, pilot zdalnego sterowania itp.) czy też od elementów tankowanego pojazdu. PRZED ponownym uruchomieniem silnika rozlane paliwo musi być zebrane lub unieszkodliwione przez personel stacji.
PRZY TANKOWANIU

KIEROWCA:   Powinien zatrzymać samochód, zaciągnąć hamulec ręczny oraz wyłączyć silnik, radio i światła.
NIGDY:   Nie wolno ponownie wsiadać do samochodu, gdy trwa nalewanie paliwa do jego zbiornika.
ŚRODEK OSTROŻNOŚCI:   Należy sobie wyrobić nawyk zamykania drzwi samochodu przy wysiadaniu
i wsiadaniu, bowiem w ten sposób ładunek elektrostatyczny zostanie rozładowany wskutek dotknięcia metalowych elementów nadwozia.
Po zamknięciu drzwi należy DOTKNĄĆ METALOWEJ CZĘŚCI NADWOZIA przed dotknięciem pistoletu dystrybutora. Dzięki temu ładunki elektrostatyczne, nagromadzone w ciele człowieka, rozładują się na metal nadwozia, a nie na pistolet dystrybutora.

NALEŻY PRZESTRZEGAĆ PRZEPISÓW BEZPIECZEŃSTWA

Jest to nasze zadanie codzienne, które podejmujemy zarówno w obrębie jak i na zewnątrz przedsiębiorstwa. Niniejszy biuletyn ma na celu powszechne uświadomienie tego zagrożenia.

Prosimy o przekazanie tej informacji WSZYSTKIM znajomym i członkom rodziny, zwłaszcza gdy
w ich samochodach podczas tankowania mogą się znajdować dzieci. Dziękujemy za jej dalsze rozpowszechnianie."
... o elektryczności statycznej słyszałem dość dużo ale kto by pomyślał, że nie wolno wsiadać ani wysiadać z tankowanego samochodu?
Pozdrawiam, Sylwek
« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2004, 08:54:52 wysłana przez Sylwek »

Offline jurol

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 09, 2004, 22:02:38 »
Witam !
Wiadomość SYLWKA jest bardzo ponura , ale chyba realna . Czy tankowanie gazu też stwarza takie zagrożenie ?

Offline kolocz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 29
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 12, 2004, 22:12:29 »
Może zabrzmi to głupio ale w kontekście przytoczonego filmiku tankowanie gazu jest bezpieczniejsze bo...... tankuje zawsze pracownik obsługi. Ma (przynajmniej teoretycznie) odpowiednią odzież ochronną, rękawice (z uwagi na temperatu gazu), gogle.  Wiem że brzmi to jak opis tankowania na Marsie a nie w Polsce ale na stacji gdzie ja tankuję (Shell) tak to właśnie wygląda - mają widocznie na pieńku z PIP-em.
Sam mam instalacje od 2 lat w Corsie 1.4 - jak zakładałem płaciłem 2.2 tyś. Jedyny problem miałem z powodu awarii centralki (co według serwisantów zdarza się raz na milion) - 400 PLN. Pali ok. 8 (jazda głównie miejska), nie zauważyłem znaczących spadków mocy (przyczepkę uciągnie).  

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 13, 2004, 08:46:58 »
Cześć,
zgadzam się z KOLOCZEM - gaz tankuje przeszkolony pracownik, poza tym całe tankowanie jest robione w ten sposób że dookoła nie ma chmury palnych oparów tak jak przy tankowaniu beznzyny. Trochę (a może trochę więcej niż trochę) gazu wydostaje się tylko w momencie odłączania węża.
Ciągle się przymierzam do gaziku (mam ten problem z kanałem w garażu) i po rozmowach z kolegą no i własnym dumaniu wydaje mi się że jakiś autonomiczny detektor gazu (albo dwa - zabezpieczenia się nigdy za wiele - to że pracuję w Katedrze Sieci Elektroenergetycznych i ZABEZPIECZEŃ zobowiązuje - redundancja to podstawa ;)) w kanale mógłby być pomocny.
Co Wy na to? Nie liczę że ktoś mi powie wprost że to idealne rozwiazanie i rozwiązuję problem, raczej liczę że ktoś mi wykaże że to głupota i nie zadziała... no i pewnego dnia będę mógł mieć problem z porozbijanymi świetlówkami bo mi furka dachem je załatwi.
Sylwek
« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2004, 08:52:53 wysłana przez Sylwek »

Offline Seba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 209
    • http://
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 13, 2004, 15:45:01 »
Witam !
Nie znam się na instalacjach gazowych a chciał bym wiedzieć czy istnieje możliwośc wypuszczenia z bnutli gazu ? chodzi o sytuacje awaryjne.

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 19, 2004, 11:07:41 »
Cześć,
a jednak gaz przy tankowaniu tez potrafi wybuchnąć: http://www.straz.lublin.pl/index.html?akcja=wyd&id=48.
Szkoda, że tak mało napisali i nie podali przyczyn...
Sylwek

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 21, 2004, 12:21:53 »
ciekawy Temat moje trzy gorsze.
-garaż z kanałem- nie popadjmy w histerie -zamiast sprawdzać czy gaz jest w kanale nie daj mu sie tam dostac! nie zasypuj kanału tylko! myśle ze jeśli położysz na deski przykywające kanał jakąś gruba folie i przyciśniesz brzegi kanał nie zapełni sie gazem. no i profilaktyka- dobry parownik (membrana), dobry nos (gaz jest nawaniany :D) dla pedantów bańki mydlane na załączach/połączeniach
- awaryjne wypuszczenie gazu (nie wiem po co? przepełnienie?):
    1. uszkodzenie wielozaworu
    2. uszkodzenie połączenia wielozawór- zawór do tankowania
myśle ze jesli cos takiego robic to tylko tą strona (rurka do tankowania ma wieksza srednice przez co wydajnosc)

 co do motażu instalacji: nie oszczedzać na montażu instalacji - zlecić polecanym zakładom. i wybrać dostatecznie duży parownik (szczególnie do duuuużych maszyn )
z autopsji: (kuzyn miał mały pożar bo Pan Kazio puścił mu przewód przez zrobioną dziurke w karoserii - nie zabezpieczył ania przewodu ani dziurki i izolacja przewodu sie przetarła powodując zwarcie)
BTW
Diesel roulez ;)
 
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

Offline alex

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 08, 2004, 15:17:08 »
Witam.
Moim zdaniem instalacje gazowe nie stwarzają dodatkowego zagrożenia w samochodach. Sam przejechałem 150 tys.km na gazie nic mi się nie przydarzyło, tylko dwa razy "walnęło w gaźnik" ale wina nie leżała po stronie instalacji tylko wysiadł termostat i silnik się przegrzał. Nie każde auto nadaje się do klasycznej instalacji z parownikiem i mieszaczem, "wybitne jednostki" (np. mazda) wymagają wtrysku gazu pomimo iż mają metalowy kolektor ssący.

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 08, 2004, 15:39:09 »
dość często zdarzają mi sie teraz pozary samochodów i to z instalacją gazową-ale w żadnym przypadku przyczyna nie jest instalacja gazowa
najcześciej są to stare ruple sprowadzone z zagranicy z wadliwą instalacją elektryczną-ukrytą wadą sprzedającego przez kupującego
jedynie dla nas jest utrudnione gaszenie a także grożba poparzenia pasażerów gdyz dość szybko następuje rozprzestrzenianie się pożaru
moja też uwaga --zakładajcie gaz tam gdzie już od dawna tego dokonują, a także jeśli kupicie auto z instalacja gazową to warto tez ją sprawdzic

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 08, 2004, 16:05:30 »
Witam!
Opowiem jakie zdarzenie było niedaleok mnie. Wstałem rano (koło 8 :) ) i usłyszałem jakis lomot tak jakby petarda pod samym oknem. Potraktowałem to obojętnie bo dzieciaki jak ida do szkoły różnie psocą ale jak kołó mego domu przemknęły 4 wozy i zaraz stanęły to myslę że nie przelewki. W garażu pod blokiem (około 60 miejsc parkingowych) zapalił sie samochód z instalacją gazową. Właściciel założył instalacje 3 dni wcześniej i przy uruchamianiu silniki nastąpił zapłon gazu który widocznie uciekał i ścilił się po ziemi. Gość mówił że fukneło w promieniu 4 metrów. A to co tak strzeliło to opona. Facet jeszcze zdążył wyprowadzic go z pomiędzy samochodów. Z samochodu zostały całe tylko tylne drzwi i klapa bagażnika a samochód jak mnie pamięć nie myli to renault 19. Pozdrawiam.

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 11, 2004, 17:22:59 »
ciekawe gdzie zakładał instalację -- może był pierwszym klientem tak jak w przypadku pod lublinem gdzie pierwszemu klientowi na stacji lpg zapalił sie samochód podczas tankowania

Offline ogniomiszcz

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.141
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 12, 2004, 14:02:27 »
Cytuj
ciekawe gdzie zakładał instalację
Jak to gdzie? u Pana Kazia w stodole :)

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Instalacje Gazowe
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 07, 2004, 14:50:07 »
Cześć,
polecam artykuł w gazecie wyborczej o przedsiębiorczych polakach http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,2432113.html.
Ciekawe kiedy i gdzie walnie pierwsza taka lewa przepompownia gazu?
Sylwek