Autor Wątek: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?  (Przeczytany 14263 razy)

Offline Piotr PSP

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 16, 2007, 10:57:05 »
quote author=sly link=topic=7531.msg78467#msg78467 date=1195153267]
Nieraz człowiek woli sam kupic proszek w markecie  sie użerać i miec póziej minucha u starego  , tym bardziej ze to chodzi tylko o pare złotych. U nas proszek jest zmianowy, tzn zrzuca się cała zmana.


Uczcie ich tak dalej ,a niedługo będziecie sami sobie kupować ciuchy bojowe,hełmy itd!!!!!! Celowo przejaskrawilem temat.Ale skoro są na to środki to kiego ...... ktoś ma wydawać je niezgodnie z przeznaczeniem!!!

 


Wpełni sie z Tobą zgadzam SLY!
Juz niedługo będą się zrzekać "dobrowolnie " nadgodzin jak przyjdzie do wypłaty

Offline sEB-q

  • JRG
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 68
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 16, 2007, 18:33:03 »
Bez przesady ale wg mnie jak walczyc to o dużą sprawe, na pierdoły życie jest za któkie ,a kwas ( o glupie pare zlotych) pozostaje .

Tymbardziej ze to nie est tylko taj na mojej zmianie tylko na wszystkich trzech. I jakos z tego powodu mi nie jest smutno ,i nie zbiednieje. 
Wielkie przyjaźnie zawiązują się w pogoni za jakimś ideałem, w obronie jakiejś sprawy, w trudach poszukiwań...

Offline falcon

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 95
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 15, 2011, 18:06:55 »
Czy ktos z Was ma może doświadczenia odnośnie pralko-suszarek czy użytkujecie coś takiego i może ktoś może polecić jakiś sprawdzony, dobrze spisujący się model ?

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 17, 2011, 11:37:54 »
A ja mam takie nietypowe pytanko. Co w Was wstąpiło z tym czyszczeniem? Wszystko ma być lśniące, pachnące, czyściutkie, wypolerowane.
Co służba czyściusienki nomex... bla, bla, bla. A później dziwicie się, że mamy opinię tych, którzy leżą do góry... wiadomo czym i nic nie robią. No bo jak może ciężko pracować taki gostek w lśniącym czerownym hełmie, lustrzano czystych bucikach itd. Przecież tak nie wygląda ten, ktory zapyla przy ogniu.
Ktoś pisał, że musi być jak przysłowiowy "żołnierzyk z pudełeczka" , bo dzieci przychodzą - ha,ha.
Niech dzieci zobaczą jak się wygląda po akcji, uczcie ich i przestańcie kreować się na pięknych i pachnących.
Po tragedi z WTC było takie zdjęcie strażaka: zmęczony i zakurzony, siedzący samotnie ze zwieszoną głową. TO JEST STRAŻAK I JEGO ŻYCIE ZAWODOWE.
Zgadzam się oczywiście z tymi, którzy po akcji chcą oczyścić mundury bojowe. Nie przesadzajcie jednak i nie utrudniajcie sobie życia. TO JEST MUNDUR BOJOWY STRAŻAKA, a nie mundur żołnierza kompanii reprezentacyjnej.
Dla czyścioszków propozycja. Po zmianie służby prosisz kolegę ze zmiany przyjmującej o wrzucenie bojówy do pralki i wysuszenie. Nie zapominasz o tym i przy najbliższej okazji odwdzięczasz się takim samym dobrym uczynkiem koledze ze zmiany zdającej.
Chyba prościej nie można.
A jeżeli nie ma pralki i suszarki, zapytają niektórzy? To trzeba zgłosić zapotrzebowanie na takowy sprzęt.
Bo można powiedzieć tak: jeżeli klient stawia wymagania odnośnie wyglądu, to powinien najpierw zapewnić warunki do spełniania tych wymagań. Amen.

Offline hasici99

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 519
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 17, 2011, 11:45:16 »
Tomek, po części to prawda co piszesz. Jednak nie rzadko zdarza się że wracasz z akcji cały przemoczony, za 20 minut znowu dzwonki i jedziesz w mokrym nomexie. Taka sytuacja przytrafiła się na pewno nie jednemu.
 
To że mamy po jednym komplecie to tylko i wyłącznie oszczędności, jedne z wielu z jakimi borykamy się w naszej formacji. Pieniędzy jak zwykle szuka się nie tam gdzie powinno...

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 17, 2011, 13:22:11 »
@TomekP to nie do końca jest kwestia samego wyglądu. Ubranie po pożarze jest przesiąknięte różnymi świństwami i nie powinno być w takim stanie używane ze względu na zdrowie strażaka. Czyli po cięższej akcji strażak powinien mieć ubranie na zmianę.

Offline TomekP

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
    • http://
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 17, 2011, 15:16:03 »
Oczywiście, że macie rację twierdząc, iż często zdarza się mokry nomex po dużej akcji, a po powrocie do koszar kolejna akcja. Powiedzieć trzeba jasno: taka jest nasza służba. Byłbym głupi, gdybym z uporem maniaka trzymał się zdania, że "jeden mundur bojowy i basta".
Musimy jednak pamietać, że w wielu przypadkach problemy "produkujemy" sami. Rozmawiajmy z naszymi przełożonymi, tłumaczmy, argumentujmy.
W wielu postach czytamy, że biurowcy to mają nas w poważaniu itd. To też są tylko ludzie, a z pewnością przyznacie, że problemy nas dotykające i nas przerastające ich też nie omijają. Wielu z ich może pewnych aspektów nie zauważać (będąc przytłoczonymi przez problemy z innej półki). Najpierw zgłośmy temat, dajmy szanse na ustosunkowanie sie do niego, a po braku reakcji "wieszajmy na nich psy".
A wracając do nomex-ów. Chrońcie je, bo one mają chronić Was. To Wasza "druga skóra". Żadnego naszywania łat i zaszywania dziur. Uszkodzony? Wymiana. Dowódca nie powinien dopuścić do służby interwencyjnej klienta w uszkodzonym ubraniu bojowym.
Wiemy, że są drogie. Ale życie i zdrowie... reszta jest znana.

Offline piowo2008

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 191
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 22, 2011, 19:13:20 »
Popieram Cie TomekP. ja swojego piorę tylko kiedy "pływam" w nim podczas większego ognia, a tak to pranie w sumie bez sensu... Do suszarki, co ma skruszeć skruszeje itd. Jest już bardzo ciemny hihi, ale jakoś nikt mi nie zwraca uwagi, raczej widać po nim, że spracowany.
Co do łat... Mam naszyte zajebiste na kolanach... Po dwóch trzech akcjach miałem poprzedzierany materiał w tych miejscach. Jak wiadomo para wchodząca porusza się przeważnie na kolanach... Jakbym co 5 służb pisał o nowe ubranie pisać bo są dziurki to niewiem czy bym długo popracował. Załatwiłe sobie materiał i nić kevlarową z firmy szyjącej ubrania dla komandosów i krawcowa pokazała co potrafi. Od dwóch lat "kolana" w idealnym stanie.
Po trzecie nie słyszałem o suszarce, która robi swoje w 5 minut. Ktoś tak  napisałe w poprzednich postach. Albo moja jednostka jest sto lat za murzynami, albo już nie wiem. U nas suszenie trwa około 3 godzin.

Po czwarte cieszyłbym sie jakby mi dali tę kasę jaką wydają na nasze badziewne "nomexy", zrobiłbym dopłatę i kupił sobie porządny ciuch z prawdziwego zdarzenia. Wykonany z nomexu ^_^.
Gdy obowiązek wezwie mnie
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił

Offline hasici99

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 519
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 22, 2011, 19:28:36 »
Nomexy to nie wszystko ja na przykład śmigam w butach, które po miesiącu zaczęły "rozstawać" się z podeszwą. Efekt taki że nawet rosa na trawie powoduje przemoczenie moich nóg :cooo: Dobrze że mamy jeszcze te gumowce...  :straz:

Offline Fanatyk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 231
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 22, 2011, 20:08:53 »
Nomexy to nie wszystko ja na przykład śmigam w butach, które po miesiącu zaczęły "rozstawać" się z podeszwą. Efekt taki że nawet rosa na trawie powoduje przemoczenie moich nóg :cooo: Dobrze że mamy jeszcze te gumowce...  :straz:
@piowo2008 suszarka to taka większa pralka(a nawet i nie bo taka przemysłowa jest też duża)większa a niżeli w domu,ale wracając do tematu taka suszarka z dużym bębnem się obraca tak jak bęben w pralce tylko zamiast wody wentylator wdmuchuje powietrze przez rozgrzane grzałki elektryczne i suszy pranie.Nomex w 20-min to jest możliwe w zależności od ustawień i  czy dobrze odwirowane...

Offline piowo2008

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 191
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 22, 2011, 22:08:01 »
No nie spotkałem się... U nas są metalowe szafki z nadmuchem gorącego powietrza...
Gdy obowiązek wezwie mnie
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 23, 2011, 11:05:08 »
@piwo2008 i @hasici99 gratulacje!
Po co producent ma naszywać wzmocnienia na kolanach skoro zrobicie to sami? Po co KM/KP i kwatermistrz mają się wysilać przy przetargu skoro mogą wpisać 100% cena i mieć spokój? Po co mają pokombinować czy bardziej opłaca się kupić lepsze ubrania i buty, które wytrzymają kilka lat czy takie które po kilku użyciach nadają się na śmieci skoro sami lubicie chodzić w śmierdzących i pocerowanych własnoręcznie łachać lub w butach z oderwanymi podeszwami?

Wiem, że bywa trudno ale pomimo że jestem tylko z OSP to znam chłopaków, którzy łażą w podartych łachach jak i takich, co mają po 2 komplety sprawnych ubrań i butów na zmianę. Wystarczy nie bać się używać papier i długopisu. 


Offline hasici99

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 519
Odp: Ile przysługuje Nomex-ów strażakowi?
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 23, 2011, 11:24:09 »
@piwo2008 i @hasici99 gratulacje!
Po co producent ma naszywać wzmocnienia na kolanach skoro zrobicie to sami? Po co KM/KP i kwatermistrz mają się wysilać przy przetargu skoro mogą wpisać 100% cena i mieć spokój? Po co mają pokombinować czy bardziej opłaca się kupić lepsze ubrania i buty, które wytrzymają kilka lat czy takie które po kilku użyciach nadają się na śmieci skoro sami lubicie chodzić w śmierdzących i pocerowanych własnoręcznie łachać lub w butach z oderwanymi podeszwami?

Wiem, że bywa trudno ale pomimo że jestem tylko z OSP to znam chłopaków, którzy łażą w podartych łachach jak i takich, co mają po 2 komplety sprawnych ubrań i butów na zmianę. Wystarczy nie bać się używać papier i długopisu.

A wiesz może czemu jedni mają po 2 komplety a jedni chodzą w śmierdzących?? Otóż to jest jedna z zagadek PSP. Na przykład dlaczego jedni jeżdżą na podoficerki po 3 latach a inni po 6. Albo dlaczego u mnie prawdziwe Haixy mają kierowcy i dowódcy co raczej rzadko wchodzą w ogień, a ratownicy ganiają w najtańszym szmelcu dostępnym na rynku...  :szalony: