I dlatego bardzo lubie moich dowódców z JRG za to, że nie pchają nas tam gdzie tak naprawdę nie ma ludzi tylko jest jakies "coś" do uratowania. Bo mienie może sobie właściciel odkupić lub ubezpieczyć a z odkupieniem życia raczej ciężko...
Cóż, życie jest cenniejsze niż nawet super cenne mienie. Powinna być gradacja ważności celów w ratownictwie i jeśli jest wybór pomiędzy dużym ryzykiem utraty zdrowia lub życia a uratowaniem mienia to każdy strażak powinien sam sobie dać odpowiedź co jest cenniejsze dla niego.
Wracając do tematu: ważną rzeczą do zrobienia przy pożarze jest odpowiednia wentylacja pomieszczeń, tak by "wygonić" gorące gazy, dym z pomieszczenia by nie przyczyniły sie do osłabienia konstrukcji budynku oraz umożliwiły dobrą widoczność stropu.
A pytanie mam: jest hala o powierzchni 100mx100m wsparta dachem o konstrukcji stalowej na słupach rozmieszczonych symetrycznie od siebie co 10 m (jak szachownica). Konstrukcja dachu wsparta jest na kratownicach umieszczonych na tych słupach i umocowanych do nich śrubami (jak prawie wszystkie typowe hale z płaskim dachem z blachy). Pytanie: jak się będziecie poruszać w takiej hali jeśli jest w niej pożar (na środku hali skład opon na paletach - ilość 200szt.) ?
1. Czy przy ścianie i podawanie wody (pian) na źródło pożaru np z działka?
2. Czy najkrótszą drogą do pożaru i podawanie wody (piany) z prądownic (wytwornic)?
3. Czy poruszacie się wzdłuż słupów i wzdłuż ciągu kratownic (by np stać w przypadku zawalenia się dachu pomiędzy kratownicami) i podajecie wodę (pianę) na ognisko pożaru?
4. Stoicie pod słupem (przy ognisku pożaru) i podajecie wodę (pianę) na opony?
5. Wasze inne odpowiedzi.......
Czekam na wasze wnioski. pozdr.
Ok zero.... modyfikuję info.....
klapy dymowe są, zadymienie pod dachem, dach na wysokości ok 15-20 m,
opon jak mówiłem jest ok 200szt. (specjalnie nie dałem wielkiej ilosci by nie wymuszać pytań o wentylację, tryskacze i inne takie (choć w takim obiekcie muszą być)), na palecie jest ok 50 szt (5sztx5sztx2szt na wysokość), czyli ok 4 palet opon, (jedna obok drugiej - całość: kształt prostokąta), ogień rozprzestrzenia się w tempie (zakładam to hipotetycznie bo nie chce mi sie tego sprawdzać) paleta na 3 min - jak dojeżdżacie na miejsce to pali sie jedna paleta, ratownicy gotowi do wejścia to pali się już 2 paleta.....
Nie wnikam czym to gasić tylko jak
dojść do ogniska pożaru - na tym się proszę skupić. Pod uwagę proszę wsiąść konstrukcję budynku. Pozdr.