proszę bardzo;)
hm.. nie pisałeś o godzinach szczytu, o wylotówce z dużego miasta, tylko o zachowaniu zasad bhp, ale... wszystko da się zrobić.
Byłeś może świadkiem wypadku samochodowego na zachodzie? albo znasz może procedury na taką okoliczność? ja kiedyś spędziłem 3 godziny w korku na autostradzie w Niemczech (kilkadziesiąt kilometrów za naszą granicą). 3 godziny, bo doszło do kolizji 2 samochodów osobowych??? dodam, że pasów ruchu było 3 (w jednym tylko kierunku), w tym przynajmniej 1 drożny. Niemcy zamknęli ruch i nic ich nie obchodziło, że jest 6 rano, że ludziska jadą do roboty. Puścili ruch dopiero, gdy służby drogowe zabrały uszkodzone samochody i zamiecione zostało ostatnie szkiełko.
A co do godzin szczytu, kilka razy wstrzymywałem już ruch podczas popołudniowego szczuty na trasie przelotowej przez duże miasto (tuż przed wjazdem na najbardziej uczęszczany most) bo wymagały tego działania, które podejmowaliśmy. Czasem trwało to dobrze ponad godzinę. Więc jak widzisz.. wszystko da się zrobić, byle robić to z głową.
pozdro;)