Autor Wątek: Awarie Aparatów Powietrznych  (Przeczytany 3300 razy)

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Awarie Aparatów Powietrznych
« dnia: Czerwiec 21, 2004, 12:25:19 »
Cześć!

Chciałbym rozpocząć dyskusję o aparatach powietrznych, a konkretniej o ich awariach. Nie muszę pisać, czym może się skończyć awaria aparatu podczas pracy w strefie zadymionej. Aparaty są oczywiście coraz lepsze i bardziej niezawodne, ale nie ma takiego urządzenia technicznego, które nie mogło by się popsuć.
Myślę więc, że z pożytkiem dla każdego będzie podzielenie się przypadkami awarii. Jeśli więc miałeś (miałaś) osobiście do czynienia z taką awarią – opisz ją, z możliwie wszystkimi szczegółami.

A póki co, polecam moją ostatnią wypocinę (czytaj: artykuł) na temat czynności jakie powinien wykonać strażak który jednak znajdzie się w sytuacji awarii aparatu powietrznego (podczas pracy w strefie zadymienia). Przeczytałem ciekawy artykuł na ten temat w Fire Engineering, i stwierdziłem, że warto by temat ten poruszyć w języku polskim (stąd mój artykuł – łącznie ze zdjęciami, na stronie ponadto klip video oraz galeria zdjęć na ten temat :) ).

Adres: www.grupaszybkiegoreagowania.prv.pl

Nie ma tam oczywiście żadnych „kosmicznych technologii”, ani „cudownych rad na każdą okazję”. Ale wydaje mi się, że Kapitan John Riker ze Straży Pożarnej Newark (USA), który opublikował ten artykuł w Fire Engineering, podał czynności, które w takiej sytuacji są najbardziej sensowne i dają największe prawdopodobieństwo przeżycia w takiej sytuacji. Czekam na opinie... :)

Pozdrawiam

Witek

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Seba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 209
    • http://
Awarie Aparatów Powietrznych
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 10, 2004, 11:14:30 »
Przy prawidłowym przeglądzie i serwisie nic nie może się popsuć! to w końcu sprzęt ratowniczy -czytaj wykonany w innej (lepszej) technologii!, a w praktyce to wysłaliśmy ostatnio dość dużą (15 szt) aparatów do przeglądu (firmy nie podam) i 5 wróciło z pieczątką i .. nawet nie tkniętych! Skandal ale co zrobić Teraz Polska! Najczęściej w aparatach siada regulacja i uszczelki nawala gwizdek albo pojazwiają się nieszczelności (często wysłużony aparat nie trzyma ciśnienia). Technicznie przy obsłudze kilka razy zdarzyło mi się (wam pewnie też) że nie można odkręcić butli. proponuje przytrzymać plecak i butle wykręcić z całym zaworem a potem zawór w imadło i odkręcić butlę idzie sprawnie. (Tylko proszę niech nikt nie napisze spuść ciśnienie :) )  

Offline alex

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
Awarie Aparatów Powietrznych
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 10, 2004, 23:13:43 »
W zasadzie nic takiego nie powinno się przydarzyć podczas używania aparatu, jednak zdarza się, że zamarzają zawory w aparatach (mowa o nadciśnieniowych) co często nazywane jest awarią, a przyczyną jest nieprawidłowe podłączenie do maski lub złe założenie maski i nadmierny przepływ powietrza przez reduktor.

Offline marmor

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Awarie Aparatów Powietrznych
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 11, 2004, 11:15:17 »
Witam.
Do Witolda. To co napisałeś o możliwości awarii aparatu i jak ma reagować strażak w momencie zagrożenia to muszę stwierdzić że te procedury są wykładane w szkołach pożarniczych i to od co najmniej 10 lat.  Do tego w szkołach uczą dodatkowo jak należy robić, by wyjść z dużym prawdopodobieństwem cało. Zasada jest bardzo prosta.
-powiadomić kolegów o zagrożeniu
-pomyśleć czy nie jesteś w stanie sobie samemu najpierw pomóc. Zależy od wyobraźni i doświadczenia np. padł reduktor i brak powietrza na wydechu lub wdechu nie dasz rady opuścić strefę. masz jeszcze powietrze w butli może by tak odkręcić reduktor, zaciągnąć na łeb górę nomeksu i się dotleniać pod nomeksem odkręcając co jakiś czas zawór główny. Zawsze jest to jakaś szansa. Jest wiele sposobów na samoratowanie trudno jest przewidzieć na ile wyobraźnia zadziała nic nie robić to gorzej niż źle zadziałać taka jest domena jaką chcą nam wpoić wykładowcy i starsi koledzy. Najważniejsze to nie oczekiwać na pomoc gdy jest jeszcze możliwość samoratowania. Przepraszam że tak się mądrosią okrywam ale chcę podyskutować może coś innego usłyszę i się też czegoś nauczę. Może ktoś otworzy kącik dyskusyjny na tego typu pogawędki myślę że wszyscy mają jakieś tam doświadczenie różnie to w życiu bywa i się podzielą z innymi.  

Krzysztof

  • Gość
Awarie Aparatów Powietrznych
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 17, 2004, 10:05:51 »
Czy do butli powietrznej 6 litrow 300 atm mozna wpompowac czysty tlen? Chodzi mi czy materialy zastosowane w w/w butli spelniaja wymagi dla czystego tlenu (produkcja AUER). Czołem

Gość_Piotrek

  • Gość
Awarie Aparatów Powietrznych
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 06, 2004, 19:33:07 »
Panie Krzysztofie nie wolno tego robić, a ponadto butle na sprężone powietrz mają inne gwinty niż butle tlenowe. Do butli tlenowej po wymianie zaworu można pompować tlen ale nie odwrotnie.  

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Awarie Aparatów Powietrznych
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 27, 2005, 22:52:57 »
A czy ktoś mógłby mi udzielić odpowiedzi jak jest z zachowaniem aparatów powietrznych podczas długotrwałego działania na nie wysokiej temperatury? W gazecie wyczytałem (choć nie była to fachowa gazeta) że w tym wypadku Renaulta w Bydgoszczy butle od aparatów powietrznych eksplodowały. A jak to jest podczas akcji ratowniczo-gaśniczych? Czy były kiedyś przypadki eksplodowania butli podczas działań?

Offline Jax

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
    • http://
Awarie Aparatów Powietrznych
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 12, 2005, 23:22:09 »
Witam!
Miałem osobiście wypadek z aparatem, wtedy używałem jeszcze APS2. Palił się warsztat samochodowy, poszliśmy z jeszcze jednym strażakiem, jemu odezwał sie gwizdek, ja juz konczylem dogaszanie czesci pomieszczenia (wbrew zasadą zostałem sam), w drodze powrotnej w gęstym dymie nie zauważyłem kanału i poleciałem w dół nawet nie wiedzaiłem kiedy, udezyłem butlami o ściane i urwałem zawór na szczęście powietrza było  mało ale huk niezły. Poza niewielkimi siniakami wyszedłem cały i o własnych siłach.
Obecnie pracuje na FENZY jestem bardzo zadowolony z tego sprzetu.
Jeżeli ktoś szuka kogoś kto legalizuje i serwisuje aparaty z okolic Warszawy to mogę polecić super fachowca.
Poydrawiam.

Offline gregorek 998

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
Awarie Aparatów Powietrznych
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 01, 2005, 01:00:48 »
Co do awaryjności aparatów powietrznych może być kilka powodów a jednym i to chyba najważniejszym żeby im zapobiegać to przestrzeganie intrukcji producenta odnośnie konserwacji i przeglądu tego typu srzętu. Ważną rzeczą jest dbałość o parametry powietrza jakie jest wtłaczane do butli czyli kontrola ich w okresach wymaganych przez producentów tych urządzeń. Mam doczynienia z tym sprzętem na codzień i jako urzytkownik i jako konserwator i do tej pory nie zdarzyło mi się trafić na sprzęt wadliwy. Swego czasu słyszałem że zamarzały automaty w aparatch nadciśnieniowych firmy Auer w jednej z komend ale okazało sie że zawartoś wody w powietrzu wtłaczanym do butli była przekroczona trzy krotnie. I w brew pozorom ma to ogromne znaczenie na działanie tego sprzętu gdyż w automatach występują bardzo małe średnice przelotowe a powietrze jako gaz w momencie rozprężania bardzo się ochładza co może powodować zamarzanie wody i awaria gotowa.