Pedros ty ich źle nie uczyłeś , to po prostu ciebie źle uczyli , choćby jako KDR , jeśli tam dowodziłeś .
Dyskutowałem kiedyś ten problem o współpracą z Pogotowiem z Ignacym . Nie pamiętam już czy w dziale czy PV . Koncepcja była by na głos komentować takie sytuacje na zasadnie :
… Panie Doktorze proszę o nazwisko bo muszę Pana postępowanie odnotować i zgłosić do swojego koordynatora jako nie zgodne z procedurami ……
… Panie Doktorze pozwoli Pan że zrobię zdjęcie dla mojego Koordynatora , bo prosił o takowe jak widzimy postępowanie nie zgodne z naszymi procedurami ….
… Panie Doktorze postępuje Pan nie właściwie i naraża Pan na dodatkowe urazy poszkodowanego ……..
I tyle , czy pomoże nie wiem , bo współpracuję obecnie z dobrym zespołem bez lekarza Falcyk i niema uwag do pracy chłopaków . Ale wiem , że wiele zespołów pogotowia uważa strażaków za jełopów i się w ogóle nie liczą z naszą obecnością . Więc udowodnij że się mylą i nie przejmuj Doktorem bo to taki sam człowiek jak ty .
Inna sprawa że jako KDR możesz widząc taki przypadek odsunąć Zespół Pogotowia od czynności . No owszem śliska sprawa by sobie udowadniać kto jest mądrzejszy z RM , ale zawsze możesz uznać , że operacja wyciągnięcia poszkodowanej jest dla nich zagrożeniem , a ty odpowiadasz z ich bezpieczeństwo . A nie problem to udowodnić i zarzucić jak Pogotowie do działań zabiera się w krótkich rękawkach , klapkach , a zdarza się że w krótkich spodenkach .
Na sąsiedniej podstacji jeździ taka piguła na „R”. Czasem do na przyjeżdża . 175 cm , blond włosy do pasa , klapeczki , mini że z pod fartuszka nie wystaje , i dekolt że piersi prawie na wierzchu . Tą to bym osobiście w pierwszym rzędzie wygonił , za to że strażaków rozprasza przy pracy .
Pozdrawiam