Bartek6> nie watpliwie jesteś rozumnym facetem, ale nie mogę przejść do porzadku dziennego po głupotach jakie wypisujesz w poscie z dnia 11.09.2004 roku , a mianowicie:
1."1.w zz byłem tylko się wypisałem- dlaczego -ano panował i panuje w nim tylko prywata walka o stołki , kariera - niepodobało mi sie to więc zrezygnowałem" - generalizujesz to raz, a dwa jak kolega był związkowcem i gdzie to nie wiem skoro nie ma pojęcia, że ptrzewodniczący w ZZ są z wyboru, a nie namaszczenia i skoro się nie podobała praca przewodniczącego trzeba było wybrać nowego (może samemu kandydować)?
2. Piszesz o Robercie O., że byleś z nim na aspirantce..hm..coraz ciekawiej, bo ja również bylem?!
3. Dodatek słuzbowy kolegi Roberta O. jest z pewnością wiekszy niż Twój czy mój, ale ja sie nie dziwię (jejst on przecież na etacie związkowym w KG)
4. Nie widać efektow dzialań Przewodniczącego R.O?! Uważasz, że to wina jego, a nie akurat niechętnego podejścia do ZZ strony słuzbowej, która projekty ZZ opóźnia, a swoje wbrew wiedzy związku i bez opinii związków ZZ przedklada do sejmu (rażące naruszenie praw) co mozna zrobić? Być w wiecznej akcji protestacyjenej? zaprzestać wyjazdów do zdarzeń i pozbawić obywateli (podatników) ochrony swojego życia i mienia w imię interesu kilku strażaków, którzy nie otrzymali nominacji oficerskich? Swoją drogą ciekawe jakie to przydatne dla pożarnicta studia ukończyli (czy aby nie wszechnicę rolniczą?), poza tym koledzy kiedy podejmowali studia powinni podpisać umowę z komendantem, ktorej ewentualnym skutkiem byłoby po otrzymaniu dyplomu ukończenia uczelni awansowanie na stopień oficerski (tylko, że: A) Komendant Powiatowy (M) musi wystapić najpierw o nadanie stopnia;
Komendant Wojewódzki poprzeć, a dopiero Minister go przyzna) - Istnieje mozliwość, że w Twojej komendzie koledzy nie podpisali umowy, komendant nie był więc zobowiązany a ni prawnie, ani moralnie do wystepowania z wnioskiem o nadanie stopnia, a Robcio. - jak go nazywasz dostał ponieważ jego przełozonym jesli nie wiesz jest Komendant Główny, nie zachodziła więc koniecznośc zachowywania całe opisanej drogi.
5. Robcio O. nie musiał się chwalić, że otzrymał awans, a jak byś odebrał to, że pochwalił sie na forum?! Może, wredny związkowiec du--liz, sobie to załatwił i jeszcze się chwali?
6.Bartek^> drogi kolego, nie jest moim zamiarem atakować Cię za przynależność do ZZ lub za anty związkowość, skończmy swary, ale proszę, żebyś zanim napiszesz cos o kims lepiej się zoriantował:)) Oczernianie kogoś nie przynosi chluby?!