Autor Wątek: Żale Zawodowców  (Przeczytany 52567 razy)

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #175 dnia: Listopad 27, 2004, 21:29:47 »
Dziękuje za ten jakże pouczający wykład. :rolleyes:
Cytuj
Mam jednak wątpliwość czy uda ci się zaprowadzić ten ogólnospołeczny ład w szeregach Straży, hmmm przy tym podejściu  wątpię.
Wiesz ja nie jestem aż tak inteligentny więc napisz mi prosto: przy jakim podejściu???(krótkie przykładziki..:) )


 

Offline smoczusia

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 88
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #176 dnia: Listopad 28, 2004, 14:35:16 »
Cytuj
przy jakim podejściu???[/u](krótkie przykładziki..:) )
Geddeon, musiałabym przytaczać większość Twoich filozoficznych "pomysłów" i tego co Ci w PSP   nie odpowiada a forum nie jest tylko dla mnie, tak więc przejrzyj swoje przemyślenia sam i myślę że dojdziesz do właściwych wniosków i  odpowiesz na swoje pytanie.
Nie jesteśmy tu też po to, drogi kolego, by smęcić i marudzić (choć słowo żale z tym się właśnie kojarzy) ale moim zdaniem po to - by na te żale znaleźć bolączkę -  sposób na poprawę sytuacji tak ogólnie wszystkich męczącej. W odniesieniu do "ja w PSP i co mnie nie pasi u kolegi z biura" nie zabiorę głosu bo nie o to chodzi by sobie życie "umilać" w taki sposób pracując w jednej firmie.

Znam PSP dość dobrze  i znam też zasługę ZZ dla chęci poprawy sytuacji drogich kolegów, ale apeluję Panowie nie czyńmy ze Straży prywatnego folwarku ani wybiegu do pokazania kim "Ja" jestem i co mogę bo mam parę znaczków więcej na pagonach albo lepszą szkołę za sobą :angry: .
Wypracowaliście sobie własną postawą i podejściem do obowiązku służby (czy aby ciągle to ta sama służba ???  ;) ) wysoką pozycję społeczną a dla "cywilów" patrzących z zewnątrz i czytających wasze wypowiedzi (tacy też są  jak widać)  nasuwać się może jeden wniosek..."Utopią się we własnym szambie..." - wybaczcie ostre słowo ale tak to wygląda z waszych wypowiedzi na zewnątrz.
Apeluję i proszę  Panowie - bądźcie rozważni  i rozsądni w wypowiadaniu poglądów, bo zaczynacie tu przedstawiać się w nienajlepsyzm świetle.
Pozdrawiam.
Największą bronią strachu jest jego zdolność czynienia nas ślepymi na wszystko inne...
J.Carroll

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #177 dnia: Listopad 28, 2004, 15:30:19 »
@smoczusia jak mniemam po Twoim poście nie powinniśmy - my użytkownicy forum - wywlekać jakichkolwiek złych, patologicznych sytuacji, które na codzień nas dotykają podczas służby??? Wtedy będziemy przedstawiać się w znacznie lepszym świetle??? Wokół nas jak widać coraz więcej złych sytuacji, korupcji itd.  PSP też te problemy nie omijają zatem należy na te tematy rozmawiać i o nich mówić.

Oczywiście masz pełne prawo do założenia tematu co mi się w straży podoba i dlaczego ja.

Cytuj
Nie jesteśmy tu też po to, drogi kolego, by smęcić i marudzić (choć słowo żale z tym się właśnie kojarzy) ale moim zdaniem po to - by na te żale znaleźć bolączkę - sposób na poprawę sytuacji tak ogólnie wszystkich męczącej.
Otórz właśnie forum koleżanko służy do swobodnego wypowiadania się na temat. temat w którym zabrałaś głos to FORUM ZAWODOWCÓW i temat Żale Zawodowców więc proponuję zobaczyć w jakim temacie się zabiera głos zanim czyjeś postępowanie się zgani!!!!

 

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #178 dnia: Listopad 28, 2004, 21:10:47 »
Cytuj
Wypracowaliście sobie własną postawą i podejściem do obowiązku służby (czy aby ciągle to ta sama służba ???  ;) ) wysoką pozycję społeczną a dla "cywilów" patrzących z zewnątrz i czytających wasze wypowiedzi (tacy też są  jak widać)  nasuwać się może jeden wniosek..."Utopią się we własnym szambie..." - wybaczcie ostre słowo ale tak to wygląda z waszych wypowiedzi na zewnątrz.
Apeluję i proszę  Panowie - bądźcie rozważni  i rozsądni w wypowiadaniu poglądów, bo zaczynacie tu przedstawiać się w nienajlepsyzm świetle.
Pozdrawiam.
Z tego co wyczytałem to kolezanka nie wypracowała sobie tej pozycji, bo jak pisze że to my wypracowaliśmy i tu się z kolezanką zgadzam....bo pozycję wypracował sobie szary strażak, który w kazdej okoliczności swoją ofiarnością dąży do jak najlepszego niesienia pomocy....to za każdym strażakiem po akcji się mówi że dobrze że ich mamy...czego nie zawsze można usłyszeć np. o Policjantach. Pozycji zaufania społecznego nie budują nasi przełożeni w KG wystepując przed kamerami TV i mówiąc jak to jesteśmy doskonale do wszystkiego przygotowani, jacy sprawni i jacy OCH i ACH.....
Ci Panowie opierają się na sztucznych papierach tworzonych na podstawie potrzeby czasu a nie mających nic do rzeczywistości...
Przykład??: juz niedługo napewno poda sie do publicznej wiadomości że prawie 90 % strażaków jest praktycznie i teoretycznie przygotowanych do niesienia pierwszej pomocy przedlekarskiej....bo przeszło kursy pierwszej pomocy zorganizowane i nadzorowane przez KG.....i takie przykłady można mnożyć..
To czyste oszustwo medialne...jak jest w strazy każdy wie i tylko dzięki temu że idzie to rozpędem i nadal pracują jeszcze ci którzy potrafią to ogarnąć...(d-cy zmian,d-cy sekcji i zastępów oraz strażacy).
Smoczusio, nie o to chodzi żeby topić się we własnym bagnie...ale konkretnie o to aby co poniektórzy zrozumieli, że potrzeba jest zrobić coś dla strażaka...aby pracował ze spokojną głową, nie myślał że mu zabraknie do 10, że o 1 szym nie wspomnę, żeby strażak wiedział że przełożony przedkłada zdrowie i życie strażaka ponad wszystko....a nie powtarza że na twoje miejsce jest 100 nastepnych....co to do cholery jesteśmy mięsem armatnim...a może królikami doswiadczalnymi?????Jest potrzeba wywalić z naszych szeregów tych fantastów, kórzy najpierw coś próbują wprowadzić, wziaść za to nagrody i profity a potem nas z tym bagnem zostawic i umyć ręce, a tak już zrobiło wielu.....przeglądając ostatnie 10 lat mozna ich wyliczyć na dwóch rękach.
A nie tylko patrzeć jak się dorobic, nie przepracować i strażaka olac....
Pozdro
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2004, 22:08:28 wysłana przez Ogniowy »
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline smoczusia

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 88
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #179 dnia: Listopad 28, 2004, 22:08:25 »
Cytuj
... konkretnie o to aby co poniektórzy zrozumieli że potrzeba jest zrobić coś dla strażaka...aby pracował ze spokojną głową, nie myślał że mu zabraknie do 10, że o 1 szym nie wspomnę, żeby strażak wiedział że przełożony przedkłada zdrowie i życie strażaka ponad wszystko....a nie powtarza że na twoje mijsce jest 100 nastepnych....co to do cholery jesteśmy mięsem armatnim...a może królikami doswiadczalnymi?????Jest potrzeba wywalić z naszych szeregów tych fantastów, kórzy najpierw coś próbują wprowadzić, wziaść za to nagrody i profity a potem nas z tym bagnem zostawic i umyć ręce, a tak już zrobiło wielu.....
I dokładnie o to mi chodzi Ogniowy!!! Żeby  "góra" czytając Wasze wypowiedzi tu prezentowane zastanowiła się nad tym co robi i żeby do niektórych pustych głów trafiło to, że nie siłą pagonów  i podejściem na zasadzie "do szmaty i do roboty a jak sie nie podoba to .... ć bo na Twoje miejsce jest 100 czy 200 innych "a zrozumieniem wzajemnym  można zmienić sytuację w PSP. Tylko pytanie kogo na to stać ilu z Was tak naprawdę chce żeby ta sytuacja uległa zmianie????
Masz rację  nie wypracowałąm sobie bo  byłam podczas swojej kariery w PSP  tylko "cywilem  od czubków" , ale zawsze sercem stałam i stać będę za Wami. A dopóki istnieć będą jednostki plujące i TU we własne gniazdo krew się we mnie gotowała i  gotować będzie.
Nikt nikomu nie mówił że będzie  lekko ale liczy się człowiek, bo od ludzi zależy wszystko. Jesteśmy przecież "homo sapiens".
Pozdro
Największą bronią strachu jest jego zdolność czynienia nas ślepymi na wszystko inne...
J.Carroll

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #180 dnia: Listopad 29, 2004, 00:19:53 »
I tu muszę się wtrącić do dyskusji. Nie pluje się we własne gniazdo, a co rozumiesz przez własne gniazdo. Podam na własnym przykładzie: to ja solidnie pracuję w straży do ponad 20 lat spełniam swoje obowiązki jak tylko mogę, nie robię żadnych przekrętów, nie piję w pracy do pracy przychodzę punktualnie i na czas, uczestniczę w szkoleniach i doskonaleniach służbowych, nie choruję a ściślej nie chorowałem od 10 lat, przez cały okres nie dostałem nawet upominanie, że o naganie nie wspomnę. I teraz mam pytanie, dlaczego mam zgadzać się z czymś, co inni wyprawiają. Patrzeć na przekręty robione w straży - w czyim imieniu, a co mi to szkodzi ja i tak robię, co do mnie należy. Problem nie polega na ma tym czy ja dobrze pracuję, bo wiem, że wykonuję swoje obowiązki należycie, tylko na tym, że przełożeni mają to wszystko w d....e, sprawiają wrażenie, że ja to powinienem wszystko robić na ich skinienie, oni natomiast jak mają takie życzenie, czyli " co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie". Po wieloletniej pracy w straży doszłem do przekonania, że wykazywanie  się w pracy nie ma najmniejszego sęsu. Więc zgadzam się z Geddeonem to co On pisze i przedstawia jest dowodem na to że w straży  nie wszyscy są poddanymi i niewolnikami.
Wyprzedając dalszą dyskusję nie czuję się człowiekiem rozczarowanym, sfrustrowanym czy też przegranym, uważam, że dobrze zrobiłem wybierając pracę w straży, jednak nie ze wszystkimi  poleceniami przełożonych muszę się zgadzać. A w wprost przeciwnie mam swoje zdanie na dany temat.
 
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #181 dnia: Listopad 30, 2004, 19:54:36 »
do smoczusi:
Cytuj
Geddeon, musiałabym przytaczać większość Twoich filozoficznych "pomysłów" i tego co Ci w PSP nie odpowiada a forum nie jest tylko dla mnie, tak więc przejrzyj swoje przemyślenia sam i myślę że dojdziesz do właściwych wniosków i odpowiesz na swoje pytanie.
Przejrzałem i bardzo bym Cię prosił o przytoczenie chodźby jednego jak to nazwałaś filozoficznego pomysłu.
Naprawdę nie wiem o co Ci dokładnie chodzi.... a bardzo chciałbym.
Cytuj
W odniesieniu do "ja w PSP i co mnie nie pasi u kolegi z biura" nie zabiorę głosu bo nie o to chodzi by sobie życie "umilać" w taki sposób pracując w jednej firmie.
Mam nadzieję że to nie do mnie... bo ja chyba zbyt mało zabierałem głosu w problemach "biuro - podział".
Cytuj
Jak więc widać jesteś człowiekiem poszukującym swojego miejsca w szeregach PSP i za to pochwała.
Dziękuję za pochwałę... ale po tylu latach służby już swoje miejsce znalazłem.(tak myślę...)
Wracając do mojej wypowiedzi:
Cytuj
Takie zdanie niektórzy powinni mieć wpisane w legitymacjach służbowych.... ale chyba też niewiele by to dało...
Odnosiłem się do postu pielgrzyma a chodziło mi o fakt że niektórzy nasi przełożeni zapominają jak traktować podwładnych bo razem z awansem stają sie innymi ludźmi ...
Mogłem napisać że "powinni mieć wypisane na czołach"..... czy to też byłaby jakaś filozofia??? Jakiś inny nurt???
Coś mi się zdaje, że chciałaś zaimponować wiedzą z zakresu filozofii i akurat ja się nawinąłem... ;) i proszę jaki piękny wykład nt. EMMANUELA KANTA.
Co do plucia we własne gniazdo to podzielam zdanie przedmówców [size=8](nie wiem czy to dobre określenie...hmm..może "wcześniej piszących")[/size].
Wielu chciałoby zmienić sytuacje w PSP i wielu na to stać, ale jak to zrobić żeby nie "napluć we własne gniazdo"...? Myślę że Mark1 dokładnie opisał ten problem.

Tyle przynudzania...
Pozdrowienia

PS.
Cytuj
byłam podczas swojej kariery w PSP tylko "cywilem od czubków"
 tzn ?



 

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #182 dnia: Grudzień 01, 2004, 20:43:52 »
Witam.
Mam pytanie czy związek zawodowy może uczestniczyć w ustalaniu wysokości np. mojej nagrody rocznej jeżeli nie jestem członkiem związku. Jak się ma to do ustawy o ochronie danych (art. 1).
Pozdrawiam.

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #183 dnia: Grudzień 01, 2004, 23:19:38 »
art.7 ust.1 ustawy z dnia 23 maja 1991r. o związkach zawodowych, stanowi, że „związki zawodowe reprezentują wszystkich pracowników, niezależnie od ich przynależności związkowej"

Czy widzisz gdzieś naruszenie dóbr osobistych podczas prowadzenia spraw związanych z uzgadnianiem nagród??
« Ostatnia zmiana: Grudzień 01, 2004, 23:20:34 wysłana przez fireman »

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #184 dnia: Grudzień 02, 2004, 10:50:00 »
witam!
ale art. 7 ust 2 stanowi "w sprawach indywidualnych stosunków pracy związki zawodowe reprezentują prawa i interesy swoich członków. na wniosek pracownika nie zrzeszonego związek zawodowy może podjąć się obrony jego praw i interesów wobec pracodawcy". ja  o ile sobie przypominam takiego wniosku nie składałem a sądze że  wysokość mojej nagrody rocznej jest moją indywidualną sprawą. A jakbym miał kłopoty to związek na pewno by się nie śpieszył z pomocą tylko by czekał aż sie ukorzę i przyleze na kolanach.
Pozdrawiam.

Offline romano

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #185 dnia: Grudzień 02, 2004, 11:28:42 »
Ale jak dostales podwyzki ktore zwiazki wywalczyly kilka lat temu to pewnie Ci to odpowiadalo .
 

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #186 dnia: Grudzień 02, 2004, 14:52:16 »
Witam!
Romano mógłbym napisac że jak chciały to wywalczyły i ja się o to nie prosiłem ale to nie w mojej naturze. Te  podwyżki o których mówisz jesdt to zbiorowy intereses pracowników i zwiazki zawodowe maja obowiązek występowac w obronie pracowników bo tak stanowi ustawa art 7 ust 1 ustawy o związkach zawodowych.
Ale mi chodzi o indywidualne interes wobec pracodawcy. a po reszta jak zwiazki pikietowały  w wawie to ktos musial pracowac gasić pożary ratowac ludzi. Po resztą jak był wyjazd to nikt nie zwrócił sie (przynajmniej u mnie w komendzie) z apelem do nie związkowców o wyjazd:).
Miałem coś napisac zgryzłiwego ale nie napisze:)))
Pzodrawiam.

Offline strazak998

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 609
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #187 dnia: Grudzień 02, 2004, 15:33:35 »
Cytuj
Ale jak dostales podwyzki ktore zwiazki wywalczyly kilka lat temu to pewnie Ci to odpowiadalo .
A jesteś pewien, że te podwyżki wywalczyły ZZ?
Nie ma nic przeciwko ZZ, ale ślepa wiara w to, że wszystko co się dzieje dookoła to zawdzięczamy własnie ZZ już mnie wkurza. Wszystkie zasługi przypisują sobie i chodzą z zadartym nosem. Czy podwyżki na przyszły rok o ile się nie mylę 3,5% też wywalczyły ZZ? Czy też Rząd zaplanował takie w budżecie na kolejny rok. I jak znam życie po nowym roku znowu będą protesty i manifestacje strażaków, a podwyżki i tak dostaniemy i tak bo są już dawno zaplanowane. A kto będzie przypisywał sobie zasługę za ich wywalczenie. Odpowiedź pozostawiam wam. Jedno natomiast mnie zastanawia. Przewijały się już różne tematy na tym formu. Wypadki samochodów gaśniczych, pochodzenie samochodów operacyjnych typu Focus z jednego źródła i jakoś tymi sprawami ZZ nie chcą się zająć. Dlaczego??? Bo jak to pan Linda w jednym z filmów powiedział wyżej ch...ja nie podskoczysz. I tak samo jest w tych przypadkach. Wszyscy sa wdzięczni ZZ, że walczą o kase dla nas. Tyle tylkmo, że walczą o coś co już dawno zostało obiecane. Walczą o więcej ale jaokoś więcej nie dostajemy tylko tyle ile zostało przewidziane. I wszyscy są im wdzięczni za to.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2004, 15:35:19 wysłana przez strazak998 »

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #188 dnia: Grudzień 02, 2004, 18:34:01 »
:>)
Romano no wiesz piszesz "kilka lat temu" a może jeszcze wtedy nie pracowałem? Może jestem nowy w tej branży i nie lubie jak ktoś oprócz komendanta, kadrowego i ksiegowej grzebie przy mojej wypłacie?
Pozdrawiam.

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #189 dnia: Grudzień 02, 2004, 18:35:28 »
:>)
Romano no wiesz piszesz "kilka lat temu" a może jeszcze wtedy nie pracowałem? Może jestem nowy w tej branży i nie lubie jak ktoś oprócz komendanta, kadrowego i ksiegowej grzebie przy mojej wypłacie?
Pozdrawiam.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #190 dnia: Grudzień 02, 2004, 19:57:29 »
Co ma opiniowanie nagrody rocznej do grzebania w wypłacie ???? Czy przez to twoje pobory miesięczne się zmniejszają???
Mylisz pojęcia gościu....
Takich jak Ty znam kilku i im tez jest nie "na rękę" że ZZ opiniują takie rzeczy...a dlaczego?? Bo oczywiście Kom. nie może dać im tyle ile ile chciałby dać pomimo że niczym się nie wyróżnili ale to są "jego ludzie". Zawsze najlepiej doceniani.


Cytuj
I jak znam życie po nowym roku znowu będą protesty i manifestacje strażaków, a podwyżki i tak dostaniemy i tak bo są już dawno zaplanowane. A kto będzie przypisywał sobie zasługę za ich wywalczenie.
Przed 1 akcją protestacyjną podwyżka miała wynieść ok. 70 zł. Po akcji wyniosła 230 zł a w kolejnym roku prawie tyle samo..... Powiedz mi chłopie jak to możliwe??? Myślisz że to nie przez akcję protestacyjną strażaków???
Rozumiem że wzrost uposażenia za sorty mundurowe w zeszłym roku też był zaplanowany ??? tak??? A tylko grupa idiotów pojechała pokrzyczeć przed sejmem
dla zabawy....bo i tak dostalibyśmy  tę kasę. Z tym że chyba dopiero za kilka lat...
Nikt Ci nie karze brać udział w protestach i manifestacjach, lepiej postać z boku i ponarzekać.
Chciałbym jednak zwrócić Twoją uwagę że w akcji nie biorą udziału tylko związkowcy lecz także strzacy nie zrzeszeni.
 
Cytuj
Wypadki samochodów gaśniczych, pochodzenie samochodów operacyjnych typu Focus z jednego źródła i jakoś tymi sprawami ZZ nie chcą się zająć.
Jak rozumiem nie jesteś członkiem związku...ale wiesz czym się zajmuje a czym nie... hm...
No to może ty się zajmiesz tymi sprawami, daj przykład tym nieudacznym związkom...jak takie tematy należy właściwie rozwiązać....
Cytuj
Walczą o więcej ale jaokoś więcej nie dostajemy tylko tyle ile zostało przewidziane.
Mając poparcie takich ludzi jak Ty rzeczywiście powyżej ch...  nie podskoczysz. Tacy właśnie wiedzą co i jak, ale jakoś nie bardzo się kwapią żeby coś zmienić. No bo po co się narażać. Lepiej ponap****ć na innych  co wogóle coś chcą zrobić. Tak jest łatwiej i bezpieczniej.

Przewidując dalszy rozwój:możesz znów napisać mi, że wszystkich krytykuję, jestem wszechwiedzący itp.

PS. A-ha... no to może te wszystkie podwyżki zawdzięczamy tak mocno walczącej o nas KG ???
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2004, 19:58:37 wysłana przez Geddeon »

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #191 dnia: Grudzień 04, 2004, 00:53:55 »
Witam!
Geddeoen jeżeli dostaję pieniądze z zakladu pracy i sa to pieniądze za moja prace to nie jest to wyplata? A może zapomoga?
Tak masz racje jest mi nie na reke że Pan przewodniczacy opiniuje wysokość mojej nagrody gdyz nie pracuje ze mna na codzień na zmianie i nie wie czy ja sie cały dzień opierdalam, czy zbijam bąki czy latam z łopata i szmatą czy myje sprzęt po akcji, czy pracuje w piatek jak kazdy strazak. On tego nie wie. To wie mój dowódca zmiany, dowódca JRG i prosze niech oni opiniuja moja prace.
Tak masz racje chciałbym dostac więcej a wiesz po co by móc dać swojemu dziecku to co najlepsze zebym  mógl mu zapewnic dobry start w życie, abym mógł dlożyć cos na starość i zebym nie martwił sie 20-go czy mi wystraczy do 1-go.
pewnie zaraz ktos powie weż sie do roboty masz przecież dwa dni wolnego. Tak mam dwa dni wolnego ale dlaczego nie ma swego wolnego czasu poświęcic dla rodziny? dlaczego dziecko ma widziec ojca tylko wieczorem? Dlatego że ktos mu obciął kasę?
Mialem Cie za poważniejszego gościa no ale coż...
Jakby ktos zapomniał to moje pytanie bylo takie:Mam pytanie czy związek zawodowy może uczestniczyć w ustalaniu wysokości np. mojej nagrody rocznej jeżeli nie jestem członkiem związku. Jak się ma to do ustawy o ochronie danych (art. 1).
Pozdrawiam.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #192 dnia: Grudzień 04, 2004, 02:32:58 »
Związek ustala zasady rozdziału środków. A nagrody
Cytuj
opiniuje
. Dowódca może Ci dać więcej jeśli uważa to za stosowne a przewodniczący może to zaopiniować (pozytywnie lub negatywnie). Zaopiniować to nie znaczy że grzebie Ci przy wypłacie....  nie znaczy też że d-ca nie da Ci tyle ile będzie chciał.
Cytuj
Tak masz racje chciałbym dostac więcej a wiesz po co by móc dać swojemu dziecku to co najlepsze zebym mógl mu zapewnic dobry start w życie, abym mógł dlożyć cos na starość i zebym nie martwił sie 20-go czy mi wystraczy do 1-go.
A uważasz że inni by nie chcieli ???? Inni nie mają takich problemów ?? Nie można myśleć tylko o sobie.
Cytuj
czy związek zawodowy może uczestniczyć w ustalaniu wysokości np. mojej nagrody rocznej jeżeli nie jestem członkiem związku.
U mnie  opiniuje się na wyższym szczeblu i ogólnie a nie nazwiskami.... wysokość nagrody leży w gestii dowódcy( lub bezpośredniego przełożonego).
Na razie to tyle....(już późno)..
Może napiszesz więcej szczegółów..

 

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #193 dnia: Grudzień 04, 2004, 15:13:14 »
Witam!
No wlasnie niech będzie to opiniowane ogolnie a nie konkretnie nazwislami.
Pozdrawiam.

Offline biurówka

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 126
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #194 dnia: Grudzień 16, 2004, 19:04:03 »
Witam wszystkich!!!
Chciałabym wtrącić "swoje trzy grosze" ale z tego co się orientuję to zz mają prawo ustalać tylko zasady podziału nagród a nie nagrody. Od dzielenia nagród jest d-ca JRG i komendant a nie przewodniczący zz!!! Oni mogą tylko zajrzeć później w listę i sprawdzić czy podział nagród jest zgodny z regulaminem czy np. ktoś nie dostał więcej niż komendant czy też zastępca lub komuś nie zabrano bo dowódca go nie "lubił". Pozdrawiam

Offline Krzysztof37

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #195 dnia: Grudzień 16, 2004, 21:00:52 »
Witam!
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Nagrody podzielone przez dowodców zmian i dowódce JRG. ZZ maja prawo do sprawdzenia później jak zostały podzielone tak jak napisała to biurówka. Komendant musi sie zgodzić na to ponieważ jest to rozdział środków finansowych (budżetowych ) komendy a na taki rozdział musi wyrazić zgode ZZ bo tak stanowi ustawa. Który art. do tego jeszzce dojde :) jak się wczytam.
Pozdrawiam.

Offline pk998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #196 dnia: Grudzień 17, 2004, 09:33:53 »
Niby masz rację, ale w życiu jest inaczej. Z szefem ZZ należy życ w zgodzie...

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #197 dnia: Grudzień 19, 2004, 18:06:55 »
przepraszam a czy szef zz to pempek świata- skończcie z docenianiem zz- urastają właśnie w taki sposób  

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #198 dnia: Grudzień 23, 2004, 22:20:22 »
:lol:   :lol:  :lol:  :lol:  
Rozwiązać związki!!!!
Cytuj
skończcie z docenianiem zz- urastają właśnie w taki sposób
Ciekawe co ty zrobiłeś (zdziałałeś) oprócz pi******a na tym forum.....???? Może to Twoją działalność należy wreszcie docenić...???
« Ostatnia zmiana: Grudzień 25, 2004, 22:51:57 wysłana przez dago »

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Żale Zawodowców
« Odpowiedź #199 dnia: Styczeń 06, 2005, 21:03:00 »
gedeon z nowym rokiem napiszę coś do ciebie---więcej takich ludzi w zz jak ty a daleko zajdzie Robcio