szkolenie poza czasem służby

[zastawka6]

witam panowie szukam podstawy prawnej odnośnie odbioru czasu wolnego za szkolenia przeprowadzane poza czasem służby . Dzięki

[zastawka6]

Witam ponownie, panowie nie uzyskałem odpowiedzi na moje pytanie odnośnie oddawania godzin za szkolenia przeprowadzane poza czasem służby. W takim razie może powiedzcie jak to się odbywa u was i czy przełożeni z tego powodu "robią problemy", albowiem mój dowódca twierdzi,że może organizować szkolenia poza służbą bez konieczności oddawania godzin za szkolenie podpierając się że są to ćwiczenia w ramach doskonalenia zawodowego. Nadmieniam ćwiczenia nie są ujęte ani w miesięcznym ani w rocznym planie doskonalenia zawodowego. Liczę na odpowiedź.

[lang]

a jak wasz 11 uzasadnia swoje stanowisko? mam wrażenie, że ktoś próbuje was wydymać...

[zastawka6]

" przecież ja to robię dla was a nie dla siebie"

10.   Staraj się nie umieszczać postów jednozdaniowych, a tym bardziej jednowyrazowych.

[Ogn.Fox]

Witam ponownie, panowie nie uzyskałem odpowiedzi na moje pytanie odnośnie oddawania godzin za szkolenia przeprowadzane poza czasem służby. W takim razie może powiedzcie jak to się odbywa u was i czy przełożeni z tego powodu "robią problemy", albowiem mój dowódca twierdzi,że może organizować szkolenia poza służbą bez konieczności oddawania godzin za szkolenie podpierając się że są to ćwiczenia w ramach doskonalenia zawodowego. Nadmieniam ćwiczenia nie są ujęte ani w miesięcznym ani w rocznym planie doskonalenia zawodowego. Liczę na odpowiedź.

To mnie także nurtuje , więc chciałbym wiedzieć czy poza służbą muszę się wstawić na szkolenia , przeglądy samochodów ,itp, bez oddawania ........

[Meku]

Ja jestem jakby w innym świecie (jak widać na załączonym obrazku).  Szkolenie po godzinach mam płatne - 2x po 3h/m-c.  A co się tyczy kursów to wiele razy trzeba ścisnąć dupkę i zasówać po godzinach.  Nie raz olewam wykłady i pojawiam się tylko na egzaminie. Czyli różnie to bywa. 
Ale z zaciekawieniem poobserwuje  tą dyskusję.

[Ajax]

Witam!
Bardzo ciekawy temat - również śledzę od początku, bo sprawa dotyczy na pewno b.wielu z Nas!
U mnie bywało i bywa to bardzo różnie. W sumie chyba nikt tak dokładnie co i na jakiej podstawie nie wie. Więc jak już ktoś sie postawi /odważy/ to najpierw zastraszanie, bo musisz i już, a jak się nie uda to zoonk i poddaje jedna lub druga strona tyły
Dawno temu <szło> to w ramach tzw. dodatku za przedłużony czas służby w dni robocze, niedzielę i święta 
Później oddawali godz. za szkolenia, ćwiczenia, zawody, doskonalenia, doszkalania /jak zwał.../ itd. poza swoimi służbami - czyli na wolnym lub w systemie 8-godz. poza.
Obecnie totalny mętlik! Co kraj to obyczaj z tego co wiem? Podobnie jak kilka innych spr.
KW i podległe raczej unika ostatnio organizowania jakiś - jak zwykle bywało, co roku dziwnych i nic, lub naprawdę niewiele w sumie wnoszących ps. szkoleń /czyt.nasiadówek/ 2-3 dniowych, bo wiąże się to z tym, że właśnie... Gdzie nie gdzie podnoszą się coraz bardziej głosy nt. jw.
Podobna sytuacja jest ze zwrotem czasu wolnego za okresowe badania lekarskie. Wyjazdy na komorę itp.

Pracownicy biura załatwiają je zwykle w czasie swoich godz. służby /pracy/, a PB i zmianowi w swoim czasie wolnym. Trudno sobie inaczej to obecnie wyobrazić, przy tych stanach osobowych.
Więc dlaczego hm  jedni sobie mogą i nie tylko.... inni beee
Do niedawna wypłacano np: choćby delegacje służ. Jednak już nie! Czasu też nikt nie ma najmniejszego zamiaru oddawać...
Dlatego dobry wątek - może coś wyjaśni 
Pozdr.

[Scyzoryk]

Witam
U nas swego czasu zmianowych na czas szkolenia należało oddelegować do systemu codziennego i szkolenie odbywało się w czasie służby.

[jasiuf]

A u mnie w KP i JRG jeśli ktoś jest na służbie czy też w biurze to jest szkolenie w ramach czasu pracy. Jeśli zaś w szkoleniu, sędziowaniu zawodów OSP, ćwiczeniach taktyczno-bojowych, zebraniu OSP, itp., itd. bierze udział strażak w swoim czasie wolnym to ma oddawaną 1 godz. za 1 godz. (prowadzimy odrębne rejestry tego typu "godzin nadliczbowych").

[robard]

U mnie każde szkolenie po służbie jejst traktowane jako nadgodziny, a gdybym hcociaz raz usłyszał

" przecież ja to robię dla was a nie dla siebie"

to wzywałbym tego dowódcę co służba (najlepiej wieczorem), lub informował go w środku nocy, że włąsnie prowadzimi ćwiczenia, przecież  to równiez wynika z jego troski o nasze wyszkolenie, więc powinien się nawet na początku cieszyć, ale po 38 razie chyba by mu przeszło?
Jeden warunek: musiałaby to robić każda zmiana słuzbowa, żeby nie mógł w nikogo uderzyć osobiście, szybko zrozumiałby swoją głupotę. Poza tym napiszcie do KW zapytanie w jaki sposób d-ca jrg interpretuje rozporządzenie mswia o czasie służby, oraz ustawę o psp, a najpeliej w takim zapytaniu zadać dodatkowo pytanie "Czy pan KW zgadza się z takim sposobem postępowania i/lub czy jest to prowadzone z na Pańskie polecenie?" Myślę, że efekt byłby dosyć szybko zauważony..

[specjalista]

U nas każda godzina po służbie jest liczona 1 godz. to jedna godzina. Zapisujemy to sobie na osobnej karcie. Do odebrania kiedyś tam, ale dziś i tak full nadgodzin których i tak nie oddają. Ale zapisywać trzeba niech se nie myślą że robimy za friko.

[jasiuf]

U nas każda godzina po służbie jest liczona 1 godz. to jedna godzina. Zapisujemy to sobie na osobnej karcie. Do odebrania kiedyś tam, ale dziś i tak full nadgodzin których i tak nie oddają. Ale zapisywać trzeba niech se nie myślą że robimy za friko.

Właśnie tak jest też u nas.

10.   Staraj się nie umieszczać postów jednozdaniowych, a tym bardziej jednowyrazowych.

[fireman]

Miałem kiedyś w JRG taki kłopot Komendnat uważał że mamy mieszkać w jednostce no ale cóż to historia.
Teraz każda godzina jest oddawana:
kursy,ćwiczenia, szkolenia - oddawane w stosunkach 1:1
Poza tym każde przyjście na teren jednostki w w/w celach zawsze spowodowane jest wydaniem decyzji w postaci rozkazu, który nakłada obowiązek uczestniczenia np w ćwiczeniach czy szkoleniu. Dla kadr czy też innych osób prowadzących tematykę czasu służby jest to jednoznaczne z zaliczeniem tego czasu do czasu służby.

[arters]

W mojej JRG jest 1:1. Generalnie szkoleń w czasie wolnym po służbie nie ma(chyba ,że ktoś z Polski przyjedzie do sprzętu to wtedy wszyscy).Nawiasem mówiąc jedno państwo,jedna firma a jakie rozbieżności.

[Ajax]

Hm...
Pod tym względem nic - tylko niektórym pozazdrościć 

Nawiasem mówiąc jedno państwo,jedna firma a jakie rozbieżności.

Nie tylko pod tym jak widać na forum /np:SK/
Pozdr.
Ps. Przyjść, pojechać,zostać na swoim wolnym - owszem b.mile nie powiem widziane Jednak później /kiedyś/ oddać jak akurat potrzeba to wrrr!!!

[skdz]

Art. 151. KP

"§ 1. Praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy, stanowi pracę w godzinach nadliczbowych. Praca w godzinach nadliczbowych jest dopuszczalna w razie:

1) konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,

2) szczególnych potrzeb pracodawcy."

Pracodawca ma tak organizować pracę(szkolenie) aby nie było nadgodzin a jeśli są to np. ćwiczenia w nocy to są to nadgodziny.

[bart73]

witam panowie szukam podstawy prawnej odnośnie odbioru czasu wolnego za szkolenia przeprowadzane poza czasem służby . Dzięki

ale o jakie szkolenie ci chodzi? czy o szkolenie specjalistyczne, czy też o ćwiczenia? jakbyś mógł to bardziej dokładnie.

[mirek1]

Każde szkolenie ,które odbywa się na terenie KP- JRG  , a na które nie dostałeś delegacji służbowej należy traktować jako ściągnięcie z dyżuru domowego lub pozostawienie w służbie , i za to należy Ci się wolne w wymiarze tylu godzin ile byłeś szkolony. Na liście obecności  w JRG powinien być  twój podpis i zaznaczony czas od godziny do godziny o której zakończyłeś zajęcia. Dowódca zaznacza to w grafiku miesięcznym, a potem przekazuje do kadr.Każda godzina szkolenia  obniża normatyw czasu służby ,lub wychodzi jako nadpracowana nadgodzina.
Patrz rozp. o czasie służby.- wszystko zależy od .....?- no właśnie dopowiedz sobie sam.