Prewencja w Starostwie. Cywile w prewencji.

[prewe]

Ostatnio na naradzie w KW usłyszałem, że powraca dawny temat cywilnej prewencji w ramach "oszczędzania" na etatach i "przesunięcia na podział bojowy". Ciekawa sprawa - Czy po księgowych i kwatermistrzach oraz kadrowcach przychodzi czas na prewentystów ?

[madmax29]

wrócicie na podział  przecież jest tam taka lekka robota  Rozmawiałem ostatnio z kolega z prewencji, który kiedyś był na podziale i mówi ze wróciłby z chęciom na podział

[prewe]

miejmy nadzieję, że obecny SEJM nie zdąży dokonać tej zmiany. Ciekawe czy to robota ZZ, a jeżeli tak to których ??

[jrgpsp]

Do Madmaxa29 :
Zanim cos napiszesz na forum głąbie to sprawdź w słowniczku ortograficznym poprawną pisownię wyrazów. Gbybyś Ty trafił do prewencji i napisał protokół pokontrolny to pół miasta lałoby ze śmiechu.

[azor]

Moim zdaniem gdyby funkcjonariusze pionów kontrolno rozpoznawczych nie pełnili służb np. oficera operacyjnego, to z całą pewnością mogliby tam pracować pracownicy cywilni np. absolwenci studiów dla osób cywilnych na Wydziale Inżynierii Bezpieczeństwa Pożarowego, czy też inżynierowie budownictwa, którzy ukończyli studia podyplomowe (np. bezpieczeństwo budowli, kontrola działań zapobiegających poważnym awariom przemysłowym). Bo z pewnością praca w tym pionie ma więcej wspólnego z dziedziną budownictwa i znajomości różnego rodzaju przepisów i norm niż z  -_-ratownictwem (oczywiście poza rozpoznawaniem zagrożeń pod kątem możliwości prowadzenia działań ratowniczo-gaśniczych). Przepraszam, jeżeli swą wypowiedzią uraziłem funkcjonariuszy pionu kontrolno-rozpoznawczego.

[hakowy]

W pełni popieram!!!

Jeżeli osoby zatrudnione w pionie kontrolno-rozpoznawczym nie pełnią służby oficera operacyjnego to moim zdaniem niczym nie różnią się od osób zatrudnionych w nadzorze budowlanym i innych instytucjach oprócz tego, że na ich zaświadczeniach i decyzjach widnieje pieczątka PSP oraz treść takowego dokumentu powiązana jest z działalnością PSP.

Pozdrawiam hakowy

[wojtekstr]

Ja się tym zbytnio nie martwię. Dla mnie to nie ma problemu wrócić na podział. Nie rozumiem po co te dygresje. I tak za nas decydują inni nawet związkowcy. Robią wszystko pod siebie i jak jest im wygodniej, albo udają, że nie ma problemu. Szkoda gadać. 

[Prewentysta7]

Możliwe, że tak będzie. Nawet trzeba się z tym liczyć, że prewencja wejdzie w skład nadzoru budowlanego i zniknie z PSP.

Oznacza to, że Komendant Powiatowy/Miejski nie będzie już organem administracji uprawnionym do wydawania decyzji administracyjnych. Prawdopodobnie jest to dążenie do włączenia straży pod samorządy i wywalenie z MSWiA.

[piotr998]

Możliwe, że tak będzie. Nawet trzeba się z tym liczyć, że prewencja wejdzie w skład nadzoru budowlanego i zniknie z PSP.
Oznacza to, że Komendant Powiatowy/Miejski nie będzie już organem administracji uprawnionym do wydawania decyzji administracyjnych. Prawdopodobnie jest to dążenie do włączenia straży pod samorządy i wywalenie z MSWiA.

W następstwie ew. przejścia prewencji do starostwa komendant powiatowy/miejski nie będzie wydawał decyzji administracyjnych - słusznie. Natomiast nie odbierałbym tego jako dążenia do przejęcia PSP przez samorządy > w takim przypadku przejmowaliby wszystko a nie samą prewencję. Wręcz przeciwnie  - PSP bez prewencji stałaby się bardzie służbą ratowniczą w ramach MSWiA.

[wojtekstr]

A czy ktoś w ogóle wie w jakim kierunku idą te zmiany w PSP?? bo ja się już pogubiłem.

[Swaróg]

Witam!
Generalnie wygląda różnie. W strategii 2007-2013 służba w zasadzie nie istnieje są bodajże dwa czy trzy zdania co do celów z naszej działki i to w odniesieniu do zagadnień zwiazanych z rozpoznaniem. Jeśli chodzi kierunek zmian wygląda na to, iż obszar zadań przez nas realizowanych pozostanie w gestii państwa z uwagi na rodzaj oddziaływania jaki realizujemy. Prościej - realizujemy nadzór i jesteśmy  egzekutorami - to domena administracji państwowej, więc albo rozmydlą nas i wchłonie nas jakiś istniejący inspektorat albo przyporządkują nas gdzieś całym pionem. Reszta straży jako służba wykonawcza pójdzie pod samorządy - bo realizacja zadań na rzecz społeczności to domena samorządów. W ten sposób, tak naprawdę zostanie tylko podział i to tylko w tych miejscowościach, których budżety to wytrzymają. To jest zachodnia kalka.