No to u nas to wygląda podobnie jak na tym filmiku na interii, sciana jest pokonywana prawie jak płotek. Na pełnej szybkosci nabiega na sciane, prądownica w ręku, wybija sie jedną nogą od ściany pionowo w górę( siła rozpędzonego Ciała sama ciąnie do przodu), dłoniami łapie sie za górną krawędz sciany ( prądownica ciagle w ręku) i przekłada nogi nad górną krawędzią sciany, stopy są jakies 5 cm nad krawędzią. Postaram się zamieścić filmik:)
Zapieranie sie brzuchem i przerzut ciała, jest efektowny, ale nie efektywny i grozi urazem...
matthus dajcie na scianę kogoś niższego...przy waszej technice pokonywania sicany( zabieranie brzucha i przerzut nog) bardzie taka osoba sie sprawdzi. Tak na zdrowy chlopski rozum, chlopak ze wzrostem 160-170 przezuci nogi szybciej niz 2 metrowiec:)