Mario68 - no to jest o 1 związkowca więcej.
Samo zapisanie się lub wypisanie ze struktury ZZ takiego czy innego nic nie da, prócz członkostwa w związku zawodowym liczy się jeszcze sama działalność. Działalność, którą można rozpoczynać już w najniższych szczebelkach ale bez gołosłowia.
3 lata temu kasa z płac leciała u nas w komendzie przez palce
1 rok temu było jeszcze symboliczne przeniesienie pieniędzy z płac na bodaj paliwo
dziś dyżurni SK - otrzymują zwiększony dodatek służbowy za zwiększenie zakresów ich obowiązków, i wcale nie dlatego, że wypisaliśmy się ze ZZ właśnie dlatego, że w sposób odwrotny zapisaliśmy się do ZZ i poprzez ZZ przedstawiamy Komendantowi wszystkie "bóle".
Ciężko przy sile argumentów za zwiększeniem dodatków na SK wytaczać kontrargumenty i końcowo komendant przyklepał dodatkową podwyżkę na SK, jak ktoś na to burczeć będzie zaproszę go na SK na miesiąc niech popracuje to mu przejdzie.
Zatem recepta jest prosta zapisywać się do związków wybór jest
i "walczyć" o swoje i skończyć z narzekaniami.