Młodzik, nie twierdzę, że zabawy MDP nie kosztują wysiłku, ale nadal uważam i będę uważał, że za to są w odpowiedniej kategorii wiekowej odznaczenia. Jeśli chodzi o przyznawanie odznaczeń za wysługę lat, podałem przykład swojej jednostki. To, co robicie u siebie, to wasza sprawa i jeśli w waszych stronach panuje taki fason - na zdrowie. Ale mimo wszystko, nie mogę sobie wyobrazić takich dwudziestokilkuletnich "Breżniewów", pobrzękujących medalami. Ja na swojego "Wzorowego" pracowałem dwanaście lat i nie był to bynajmniej mój cel życiowy, który wyznaczyłem sobie wstępując do straży. Gdyby każdorazowo satysfakcja z roboty którą wykonałem do tej pory, ważyła tyle gram ile waży odznaczenie, dawno już bym sobie uszkodził kręgosłup od ich noszenia. I wydaje mi się,że właśnie o to w tym wszystkim chodzi, o czym próbuję przekonać Was już od trzech postów.