Komendy wojewódzkie są po to aby ludzie mogli pójść na emkę z wysokich stołków. Nikt by przecież nie chciał iść na nią ze stołeczka PB, bo tam są za niskie stawki - nie ma co sie oszukiwać. Z drugiej strony ilość komend stwarza dużą możliwość roszad, zmian grup. Jak się to zwęzi to na jednej grupie zwykły strażak będzie siedział pół życia, bo gdzieś przecież będą musieli pracowac pracownicy KM, KW.
ps. pracuję na PB dla wyjaśnienia
Zapomniałeś dodać na zakończenie: "Balcerowicz musi odejść".
Jeżeli sądzisz, że jednostki nadrzędne służą do odchodzenia na emeryturę, to może Ty pokończ jakieś szkoły np studia o przydatnym kierunku w PSP. Wykaż się, daj się poznać przełożonym jako strażak kompetentny, inteligenty, kulturalny ambitny, to wtedy całkiem nie wykluczone, że zostaniesz awansowany.
Ale pewnie sobie pomyślisz, co mi tu źle na podziale? Co będę 5 lat po jakichś tam szkołach się włóczył tracił swój czas i pieniądze. Lepiej sobie leżeć i narzekać że ci z KP i KW odchodzą na emerytury z wysokich stanowisk. Ja mam akurat ponad 20-letni staż służby i dosłużyłem się się stanowiska, ale nie dzięki układom i znajomościom, ale dzięki swojej pracy. Kosztem swojego życia prywatnego, rodzinnego, poprzez wiele wyrzeczeń skończyłem studia, dałem się poznać jako kompetentny pracownik i mam to co mam, z czego jestem zadowolony. I mimo uprawnień emerytalnych na żadną emeryturę się nie wybieram. Pamiętam czasy kiedy kierowca zarabiał więcej od komendanta. Mam nadzieję, że one już nie wrócą.