Do asp2001. Sądząc z Twojego nicka niewiele możesz powiedzieć o pewnych rzeczach i nie rób właśnie tego podziału, który robisz. Właśnie niedawno cieszyłem się, że można z kimś pogadać i wymienić swoje poglądy, a każdy ma do nich prawo na spokojnie i bez wytykania jakichś dziwnych rzeczy i balansowania na progu obrażania. Niestety zawiodłem się.
Młode wilki nie chcą pewnej drabinki - chcą od razu. Zastanów się jakie to są pieniądze ta wysługa. W tej chwili dla Ciebie to nic, zobaczymy za parę lat, kiedy ty będziesz na moim miejscu, a jakiś młodzian potraktuje Cię w ten sam sposób udowadniając Ci, że ty się w tej pracy nie liczysz, bo ktoś jest ważniejszy.
Dziwne, że to na dyżurnych opiera sie straż, a do pożarów jadą roboty co? Ani my bez Was kolego, ani Wy bez nas i tu jest cała polityka i knif tego wszystkiego. Czy przodownik, czy kierowca, czy d-ca zastępu, zmiany, czy dyżurny - każdy z nas jest bardzo ważny i na każdym z nas straż sie opiera. Ty telefonem nie ugasisz, ani nie wyciągniesz nikogo z auta, ani ja nie pojadę, gdy ty nie przyjmiesz wezwania i nie dasz mi być może potrzebnego wsparcia. Dotarło to do Ciebie.
Zbyt długo pracuję, by nie darzyć szacunkiem dobrego dyspozytora ale ja również tego szacunku wymagam. Każdy ma inny zakres obowiązków i to robi. Jeśli dostanie za to odpowiednie pieniądze jest ok. I o to walczymy.
Różnica między nami jest taka: dałem Ci wyrazy szacunku jeśli jesteś dobry w tym co robisz, a ja wydaję mi się, że jestem dobry w tym co ja robię.
Ty mówisz: podwyżki dla dyspozytorów, bo ich praca jest najważniejsza i na nich opiera się praca w straży.
Ja mówię: podwyżki dla całego pb z dyżurnymi włącznie, bo to jest filar PSP w polsce - właśnie podział bojowy (w komplecie z dyżurnymi oczywiście).
Bez licytacji kto ważniejszy.
To tyle i nie będę już u Was pisał, bo to Wasze forum i zrozumiałem, że ja tu czuję się bardzo obco. Niestety czasy sie zmieniają...
Pozdrawiam tych, bez których my również nie możemy pracować i vice versa.
Odrobina dystansu panowie.