Ale slogany... Karuzela z komendantami powoduje tylko (aż?) kołomyję z nagodzinami (raz są, raz ich nie ma) i z awansami (raz są, raz ich nie ma). Pośrednio odbija się to na stanach osobowych, ale generalnie jak się pożary gasiło, tak dalej je się gasi.
Mamy straszny żal, że polityka wdarła się do straży. Patrząc na forum mam wrażenie, że zbyt często to my wnosimy tą politykę w nasze życie zawodowe. No bo co, Panie Dzieju ma wspólnego Forum zawodowców z Radiem Maryja? vide post wyżej...
Rozumiem żal, że ten awansował a nie powininien. Ale po czynach ich poznacie. A nóż widelec to właśnie ta ekipa zwinie nagrodę komendanta głownego XX-lecia PSP?
Pozdrawiam