Jeżeli chodzi o propan-butan, to sytuacja jest o tyle prosta, że jeśli butla nie wystrzeliła wcześniej i udaje się nam ją chłodzić, nie dopuszczejąc do dalszego nagrzewania, to można ją spokojnie wynieść i zabezpieczyć. W przypadku acetylenu, ze względu na jego bardzo dużą niestabilnosć, sytuacja jest dużo gorsza. Jeśli butla z acetylenem nie została uszkodzona, to nawet po ugaszeniu pożaru, w czasie akcji gaśniczej cały czas należy ją chłodzić, nie wolno takiej butli ruszać. Należy dalej chłodzić przez conajmniej kilkadziesiąt minut, gdyż każdy ruch może spowodować wybuch butli. Nic nie daje sprawdzanie ręką temperatury butli, ze względu sposób przechowywania acetylenu i tak nie odczujemy rzeczywistej jego temperatury. Nawet zimna butla, po wyciągnięciu z pożaru, przy wstrząsie może eksplodować. Po kilkudziesięciu minutach chłodzenia najlepiej wsadzić ją do wody, lub w zimie wystawić odpowiednio zabezpieczoną na zewnątrz.