Problem faktycznie nie do pozazdroszczenia. Co więcej wręcz prawie nie do ruszenia, bo jeżeli faktycznie Komisja Rewizyjna ZG uwikłana jest w lewe interesy, można sobie nagwizdać w ucho. Zarząd Powiatowy bowiem nie ma prawa ingerować w autonomiczność Zarządu Gminnego, w tym przypadku pogrozić palcem można jedynie z "dołu", pod warunkiem, że inne jednostki w gminie myślą tak jak Fornit. Komendanta Gminnego wybiera walne zebranie Zarządu Gminnego i świadomość tego powinna wisieć nad k-dtem jak miecz nad Demoklesem. Na razie proponuję zbieranie kwitów na udokumentowanie niegospodarności i bezprawnych działań Komendanta a na Zebraniu Sprawozdawczym poprzez swojego przedstawiciela postawić wniosek o nieudzieleniu absolutorium dla Zarządu na następny rok. Nawet jeśli się nie uda, pozostaje ślad w papierach, na które można się będzie powołać gdy sprawa nabierze rumieńców. Przy każdej Komendzie Powiatowej lub Miejskiej PSP powinna działac komórka do spraw współdziałania z OSP i tam należy się w następnej kolejności udać, bo to właśnie ludzie którzy mają poprzez k-dta gminnego kontakt z Wami. Jeśli nie wytłumaczą mu tego , zrobi się ciepło bo należy udać się wtedy do Komendy Wojewódzkiej. Mam nadzieję, że tego ostatniego nie trzeba będzie czynić, bo po co robić sobie tyły w powiatówce? Trzeba się liczyć z tym, że działania takie nie przyniosą Wam popularności, ale przecież nie o popularność tutaj chodzi. Stare przysłowie mówi: "nie rusz gówna to nie śmierdzi" ale trzeba podjąć decyzję czy się usuwa dany ekstrement i wietrzy mieszkanie, czy nadal patrzymy na niego i udajemy, że go nie ma.