W kazdym mieście wojewódzkim ma powstać jeden CPR do obsługi 112 na terenie całego województwa.
Jest to bzdura kompletna bo CPRy miały mieć za zadanie koordynowanie działań różnych służb. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić prowadzenia działań w miejscowości oddalonej o 100 km.
CPRy powinny być w starostwach przy sztabie zarzadzania kryzysowego osługując 112,998,999.
Sztywne łącze dla Straży, Policji, Pogotowia, Energetyki, Wodociągów i Pogotowia Gazowego i wtedy to miało by sens.