Za styczeń, luty i marzec wpłnęło mi na konto 849,26 zł (na rękę). To jest wyrównanie w grupie (3x300) i stażowe (jakieś groszowe sprawy). Dodatku motywacyjnego nie mam, bo nie ma do czego motywować i z czego motywować (nie ma kasy). Za styczeń, luty i marzec po świętach nic więcej nie będzie, więc jeśli ktoś czeka to niech od razu zapomni. Dodatek motywacyjny za styczeń i luty "nie przysługuje".
W ogóle nie jestem zdziwiony, bo na nic więcej niż grupa nie liczyłem. To co sztywno w grupie zapisane to wiedziałem że mam na bank. A reszta to obiecanki. I tak ze średnich 500zł na głowę wyszło po 300 zł.
Wesołych Świąt