Temat co prawda już bardzo dawno się pojawił i biorąc pod uwagę ciszę jaka tu zapadła został zarzucony lecz jest chyba nadal aktualny. Z tego powodu pozwolę w zarysie przedstawić powody dla których następują przesłuchania strażaków biorących udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych.jak dla mnie to jakiś nonsens zupełny - w końcu straż nie jest na miejscu w trakcie wypadku a tuż po nim więc co to za świadkowanie
Strażak pomimo przybycia w trakcie trwania pożaru z uwagi na posiadanie wiadomości specjalnych może przekazać informacje mające istotne znaczenie dla prowadzonego postępowania. Będzie osobą obiektywną mogącą przekazać organowi procesowemu informacje o przebiegu pożaru i poczynionych zmianach wynikających z trwania akcji gaśniczej. Może przekazać informacje o zastanych dodatkowych zagrożeniach które mogły wystąpić na miejscu zdarzenia.
Jak wspomniałem ma wiedzę specjalistyczną w związku z czym jego zeznanie może zostać uznane jako zeznanie specjalisty - świadka.
Art. 193. § 1. Jeżeli stwierdzenie okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wymaga wiadomości specjalnych, zasięga się opinii biegłego albo biegłych.
Art. 195. Do pełnienia czynności biegłego jest obowiązany nie tylko biegły sądowy, lecz także każda osoba, o której wiadomo, że ma odpowiednią wiedzę w danej dziedzinie.
Art. 206. § 1. Do specjalistów stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące biegłych, z wyjątkiem art. 194, 197, 200 i 202.
§ 2. W razie potrzeby można przesłuchiwać specjalistów w charakterze świadków.
Dlaczego trzeba przesłuchać zamiast tylko włączyć meldunek do materiałów postępowanie?
Art. 143. § 1. (76) Spisania protokołu wymagają:
***
2) przesłuchanie oskarżonego, świadka, biegłego i kuratora,
Jak widać przesłuchanie musi nastąpić w formie protokołu, a dodatkowo gdyż:
Art. 190. § 1. Przed rozpoczęciem przesłuchania należy uprzedzić świadka o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy.
§ 2. W postępowaniu przygotowawczym świadek podpisuje oświadczenie, że został uprzedzony o tej odpowiedzialności.
Taki a nie inny tryb postępowania wymuszają wskazane przepisy Kodeksu Postępowania Karnego.
ale jak poraz kolejny zawalasz swoją pracę bo policjant wybrał ciebie mimo że ktoś ci tą interwencję zgłosił i podał swoje namiary a przy okazji stoi na miejscu kilkoro (wcześniej przybyłych obserwatorów).Czy policjant jest wtedy na prawie
Policjant wzywa określonych świadków na podstawie informacji które wcześniej ustalono. Może Twoje dane były podane jako prowadzącego akcję... Dlaczego strażak jest przesłuchiwany z grubsza wskazałem powyżej a czy inne osoby są słuchane nie wiesz do końca. Czy zgłaszający był przesłuchany nie wiesz i faktycznie nie raz nie jest przesłuchany bo nie ustalono kto zgłaszał. Wystarczy, że dokona zgłoszenia z aparatu publicznego, anonimowo i brak jest możliwości ustalenia zgłaszającego.
Kwestia przesłuchiwania gapiów. A ilu z nich ma pojęcie o pożarach? A ilu z nich rodzinnie, majątkowo czy emocjonalnie jest związana z właścicielem palącego się obiektu? Ludzie widząc tragedię wielokrotnie mają wypaczoną opinię o działaniach służb ratowniczych. Ty ocenisz bardziej obiektywnie niż przeciętny Kowalski. Ty stwierdzisz, że pożar był mały bądź średni a on?
Kwestia czy prowadzący "jest na prawie"
Art. 177. § 1. Każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania.
A na koniec kwestia "oduczania".
Art. 15. § 1. Policja i inne organy w zakresie postępowania karnego wykonują polecenia sądu i prokuratora oraz prowadzą pod nadzorem prokuratora śledztwo lub dochodzenie w granicach określonych w ustawie.
§ 2. Wszystkie instytucje państwowe i samorządowe są obowiązane w zakresie swego działania do udzielania pomocy organom prowadzącym postępowanie karne w terminie wyznaczonym przez te organy.
Jak widać w postępowaniu przygotowawczym zasadniczym gospodarzem tego postępowania jest prokurator i to on wyznacza kierunki postępowania i zakres przeprowadzania czynności.