No i mamy odpowiedź z MSWiA!!!
MINISTERSTWO
SPRAW WEWNĘTRZNYCH
I ADMINISTRACJI
SEKRETARZ STANU
Andrzej BRACHMAŃSKI
Warszawa, dn. 3 marca 2004 r.
Pan
Piotr KOŁODZIŃSKI
Przewodniczący
Zarządu Krajowego Związku Zawodowego
Strażaków „Florian”
Szanowny Panie Przewodniczący
W odpowiedzi na Pana pismo dotyczące uzyskania informacji w sprawie prowadzonych prac nad projektem zmian systemu emerytalnego służb mundurowych resortu, informuję, że w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej oraz w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nie są prowadzone żadne prace w przedmiotowej sprawie.
Informuję Pana, że resort jest zdecydowanie przeciwny jakimkolwiek zmianom.
Serdecznie zapraszam do lektury wywiadu z Panem Ministrem Krzysztofem Paterem w ostatnim numerze „Gazety Policyjnej”.
Jednocześnie proszę o zdecydowane przeciwdziałanie rozpowszechnianiu plotek, które w przedmiotowej sprawie wywołały zamieszanie.
Z poważaniem
Andrzej Brachmański
NIE MAJSTRUJEMY PRZY EMERYTURACH
z Krzysztofem Paterem - sekretarzem stanu w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej rozmawia Roman Miśkiewicz (Gazeta Policyjna)
Panie Ministrze, czy w resorcie gospodarki trwają prace nad zmianą systemu emerytalnego służb mundurowych?
Chcę wyraźnie stwierdzić, że obecnie w resorcie gospodarki nie są prowadzone żadne prace zmierzające do zmian w systemie emerytalnym służb mundurowych. Stanowczo dementuję informację, która pojawiła się w ostatnim wydaniu „Gazety Policyjnej”, że majstrujemy przy emeryturach mundurowych.
Podaliśmy ją w relacji ze spotkania sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych z wicepremierem Józefem Oleksym. Premier Oleksy mówił o tych pracach, odpowiadając na pytanie jednego z posłów, członka sejmowej komisji.
Z tego, co wiem, premier Oleksy, który był po raz pierwszy gościem sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, bardzo starannie przygotowywał się do tego spotkania. Miał przygotowane wiele materiałów, w tym ten jeden, na który powołał się, odpowiadając na pytanie posła Głażewskiego. Żałuję, że nikt wcześniej nie wyjaśnił panu premierowi Oleksemu, że jest to dokument już nieaktualny, pochodzący sprzed ponad roku, kiedy rzeczywiście trwały prace studyjne nad ewentualnymi zmianami w tej ustawie, które zresztą zaowocowały zmianami uchwalonymi w ub. roku.
Jeżeli chodzi o sprawy emerytalne służb mundurowych, to chcę stwierdzić, że resort gospodarki zakończył prace w tym zakresie, przeprowadzając przez parlament ustawę, która przywróciła zaopatrzeniowy charakter emerytur i rent dla wszystkich funkcjonariuszy tych służb, którzy wstąpili do służby po 1999 r.
W ramach tzw. planu Hausnera, czyli racjonalizacji wydatków publicznych, nie prowadzimy obecnie żadnych prac zmianą pragmatyki emerytalnej służb mundurowych.
Nie prowadzi się też prac zmierzających do zmniejszenia wysokości odpraw emerytalnych?
Też słyszałem o takiej plotce, że chce się zmieniać zasady wypłat odpraw emerytalnych. Nic o tym nie wiem. Ja panu powiem tak: my nawet nie mamy takich kompetencji, by o tym decydować. Odprawy są elementem systemu wynagrodzeń. Nie wchodzimy w kompetencje innych resortów właściwych w tych sprawach.
Warto w tym miejscu wyjaśnić pewne nieporozumienie. Otóż resort gospodarki jest od spraw zabezpieczenia społecznego na starość, a więc od spraw emerytalnych. Wszystko, co się dzieje do momentu przejścia na emeryturę, a więc także kwestia odpraw, nie leży w naszej gestii. W tym obszarze wszystko, co dotyczy żołnierzy, jest sprawą Ministerstwa Obrony, a wszystko, co dotyczy policjantów, strażaków, funkcjonariuszy Straży Granicznej, jest sprawą resortu spraw wewnętrznych i administracji.
Takie plotki, również w odniesieniu do innych obszarów funkcjonowania organów administracji, że chce się zmienić zasady obliczania wysokości odpraw, pojawią się często. Mogę tylko je zdementować. Mamy w rządzie świadomość, że w obecnej trudnej sytuacji budżetu byłoby to posunięcie bardzo ryzykowne, gdyż wywołałoby krótkoterminowo zwiększone wydatki budżetu na odprawy.
Ile jest prawdy w pogłosce, że Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej chce odejść od systemu mnożnikowego kształtowania wynagrodzeń w budżetówce?
Obecnie funkcjonuje międzyresortowy zespół, któremu mam zaszczyt przewodniczyć. Jego podstawowym zadaniem opracowanie sposobu zmniejszenia różnic w wynagrodzeniach w różnych organach administracji rządowej. Drugim była likwidacja środków specjalnych. W pracach zespołu doszliśmy do wniosku, że nie da się zmniejszyć dysproporcji w wynagrodzeniach w organach administracji rządowej bez zlikwidowania mnożników. Ale pojawiło się pytanie, czy zasadne jest zlikwidowanie mnożników jedynie w odniesieniu do administracji, a pozostawienie ich w innych systemach wynagrodzeń, w sytuacji gdy także w systemach świadczeń społecznych odchodzimy od automatyzmu? Teraz weszliśmy w kolejna fazę prac. Identyfikujemy argumenty, czyli plusy i minusy za pozostawieniem rozwiązań mnożnikowych dla poszczególnych grup zawodowych, w tym także dla Policji. Trwają analizy, co by się stało, gdyby były mnożniki i gdyby ich nie było. Warto tutaj wyjaśnić, że mnożniki są kształtowane w dwóch płaszczyznach - mnożniki grupowe, czyli dla danej formacji jest zapisana z góry formuła kalkulacji środków na wynagrodzenia na kolejny rok budżetowy. I mnożniki indywidualne - które powodują de facto, że jeżeli w ustawie budżetowej zmieni się kwota bazowa, to każdemu pracownikowi przysługuje automatyczny wzrost płacy o odpowiedni wskaźnik, bez względu na to, jakie są efekty jego pracy czy służby. Według mnie jest to system niedobry, mający coś wspólnego z zasadą z minionej epoki - czy się stoi, czy się leży … odpowiedni mnożnik się należy. Jak już wspomniałem, pracujemy nad identyfikacją plusów i minusów tego typu rozwiązań. Jest to zadanie trudne i czasochłonne. Inna jest sytuacja u sędziów, inna u prokuratorów, inna u urzędników czy policjantów. Decyzję ostateczną w tym zakresie będzie podejmować Rada Ministrów. Wszystko, co robi Zespół, ma na celu przygotowanie materiału analitycznego potrzebnego do podjęcia najbardziej racjonalnej decyzji w tym zakresie.
Panie Ministrze, czy Pana zdaniem emerytura mundurowa jest przywilejem w stosunku do innych grup zawodowych, czy też jest sprawiedliwą odpłatą za służbę, często ciężką, trudną, niosącą wiele zagrożeń dla zdrowia i życia policjanta?
Może narażę się środowiskom mundurowym, ale myślę, że możliwość przejścia ne emeryturę po 15 latach - oczywiście emeryturę niepełną, w wymiarze 40% - w obecnych realiach mizerii budżetu i znacznej sfery ubóstwa jest jednak pewną formą przywileju. Oczywiście, przy obecnych mechanizmach waloryzacji, przy waloryzacji cenowej, przyszłość takiego emeryta w perspektywie wieloletniej nie będzie wyglądać zbyt różowo. Osobiście za bardziej sprawiedliwy uważam wariant, kiedy byłaby możliwość przechodzenia na emeryturę np. po 20 latach ze wskaźnikiem około 53% podstawy. Sądzę, że dla młodych stażem policjantów, a tym bardziej dla przyszłych kandydatów do służby w Policji, byłoby to rozwiązanie do przyjęcia. Być może kiedyś do takiego wariantu ktoś wróci. Byłoby to na pewno łatwiejsze do przeprowadzenia niż majstrowanie np. przy systemie naliczania emerytur policyjnych czy wojskowych. Choć, jeszcze raz chcę to wyraźnie podkreślić, obecnie żadne prace w tym zakresie nie są prowadzone.
Dziękuję za rozmowę.