No nie te dwie ostatnie wypowiedzi to mnie dobijają bez obrazy ale to WY Panowie musicie być tymi "młodymi wilczkami" którzy trafili na SK bądź w wyniku zmian regulaminowych wymuszonych na K-ntach Powiatowych, bądź trafiliście tam z tak zwanej łapanki spośród stażystów i dlatego tak patrzycie na tą sprawę, bo dla Was to pełen luz i wszystko jedno, ale czy któryś z Was zastanowił się w pewnym momencie że przez około 20 lat ktoś pracował jako dyżurny, a tu nagle , bez jakiejkolwiek poważnej merytorycznej podstawy prawnej zmienia sytem bo jemu jest tak wygodniej i nie mówcie mi tu o nowych Regulaminach organizacyjnych Komend bo one doprowadziły tak naprawdę do rozbicia Naszej Formacji, zdaje Mu się, że dokonał wielkich korzystnych zmian, a to gówno prawda. Teraz natomiast wykręca się jakimiś liścikami pomiędzy Nim, a K-ntem GŁównym to jest to kolejne gówno prawda, po prostu boi się podjąć jednej konkretnej decyzji i odwołać to durne ustalenie choć ma do tego pełną delegację, a oczywiście żaden z Powiatowych też się nie wychyli bo i poco. Z swojej strony popieram i potwierdzam wypowiedzi moich kolegów z forum, że przy tym systemie jestem trzykrotnie bardziej zmęczony i jak ten pies na łańcuchu taki ogłupiały, nie wie co robić: szczekać, śmiać się czy płakać, czy może po dupie się drapać? Na razie pozdrawiam wszystkich naszych Wszechwiedzących ! Bo już prawie dwa lata od ich zamierzonych planów, a 14 m-cy od wprowadzenie w życie i co pomimo monitów większości NIC - Nadzieja!!