NO właśnie - wydawało się iż podwyzki w kolejnych 3 latach trochę poprawią nasze życie pod względem finansowym ale chyba jednak nie do końca ponieważ przy rosnących cenach nadal nie będzie strażaków stać na wiele rzeczy (nie mówiąc już o wybudowaniu sobie domu)-to mój własny problem.
My musimy walczyc o swoje wynagrodzenia natomiast pozostali (nie mundurowi) dostanią "bez łaski".
Wydaje mi się iż w wyniku decyzji rządu o zmniejszeniu składki rentowej, która spowoduje wzrost wynagrodzenia u większości polaków, służby takie jak straż, policja (i inne), których z koleji ten "bonus" nie dotyczy powinny powalczyć (oczywiście mowa o związkach zawodowych, które nas reprezentują) o zwiększenie planowanego na 2008 i 2009 wynagrodzenia.
Mam po prostu wrażenie, iż te nasze podwyzki w kolejnych 3 latach, z których jesteśmy zadowoleni tylko pokryją rosnące koszty życia w Polsce, natomiast w innych brażach (budowlana, informatyczna itp.) te podwyższki mimo, że o nich sie nie mówi będą dużo wyższe.
To jest oczywiście moje osobiste zdanie.