Do tego tematu powiem Wam cos na moim przykładzie. Ja równiez zdawałem do SAPSP i się nie dostałem i dużo osób mówiło mi że nie ma sensu starować do SA a tym bardziej składać podania do służby w PSP z cywila. Mi bardzo zależało bym służył w tej formacji i postawiłem sobie za cel jedno"zrobić wszystko co w mojej mocy by się przyjąć tzn. pokończyć kursy w OSP, zdobyć jak najwięcej kwalifikacji, poskładać podania o przyjęcie do 3 komend PSP nawet oddalonej od mojego miejsca zamieszkania o 150km i co najważniejsze nie przejmować sie co mówią inni, że nie ma sensu i że "garb" jest jedyną możliwością by się dostać do PSP" Zrobiłem tak by mieć czyste sumienie że uczyniłem wszystko co mogłem i, że gdy bym sie nie dostał to nic sobie nie mógł bym zarzucić i pogodzić się z nierównym traktowaniem kandydatów. Efekem moich starań było jedno zdanie które usłyszałem z ust Pani z kadr komendy powiatowej "dziwie sie że pan z takimi kwalifikacjami chce służyć w PSP". Po czterech miesiącach od złożenia podania o przyjęcie do PSP dostałem skierowanie na badania i przeszedłem wszystkie szczebelki rekrutacji i od dwóch miesięcy jestem STRAŻAKIEM w bardzo specjalistycznej jednostce. Na razie jestem stażystą ale DOSTAŁEM SIĘ!!! I WSZYSTKIE KURSY I SZKOLENIA SĄ PRZEDE MNĄ!! Pozdrawiam wszystkich kandydatów do służby w PSP jak i strażaków. Do Zobaczenia na SAPSP :-))