Autor Wątek: Wypadek  (Przeczytany 13397 razy)

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwiec 17, 2007, 21:10:09 »
   Na temat trafiłem dzisiaj i chciałbym wyrazić swoje zdanie.
Przejeżdżałem koło miejsca wypadku w tym samym dniu (ok. południa) i znam mniej więcej teren.Wypadek miał miejsce na wysokości stacji paliw i pytam co zrobili pracownicy stacji benzynowej(mają agregaty proszkowe)? Nie osądzam ich bo nie znam szczegółów może zadziałali ale na pomoc byłej zapóźno.

Co do dysponowania OSP to uważam ,że powinno być zadysponowane ALE wcale nie uważam ,że byłoby pierwsze na miejscu akcji.Trzeba by najpierw sprawdzić po jakim czasie przyjechała PSP a potem wydawać wyroki(PSP miało parę kilom. do przejechania i czas alarmowania parę razy krótszy+puste ulice).

    Zgadzam się ,że samochody nie wybuchają jak w amerykańskich filmach ,ale przy wycieku i zapaleniu się paliwa szanse dla pasażerów są małe (środek gaśniczy podany natychmiast np z agreg.proszkowego to była szansa dla tych ludzi.

   Jak zawsze wkrada się polityka czy OSP była czy nie potrzebna zawsze można coś ugrać. Nie popieram metody, ale przyznaje racje ,że niektórzy dyspozytorzy i zawodowcy nie szanują OSP
i dla tego czasami trzeba ich otrzeźwić, ale nie koniecznie musi to być wiadro z pomyjami.

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwiec 17, 2007, 22:46:10 »
Ochotnicza Straż Pożarna w Chęcinach w związku z ostatnimi oskarżeniami mającymi związek z  tragicznym wypadkiem drogowym, jaki miał miejsce na trasie S 7 dnia 10 czerwca 2007 roku (niedziela) o godzinie 3 oświadcza, że nie została wezwana do zdarzenia przez Miejskie Stanowisko Kierowania w Kielcach drogą selektywnego wywoływania. Żadna z dwóch syren, które rozlokowane są w mieście tj. remiza OSP oraz budynek UMiG nie została włączona. OSP dodatkowo posiada system powiadamiania SMS, który w razie alarmu rozsyła wiadomości na telefony komórkowe strażaków też nie został załączony. Terminal SMS działa nawet wtedy, gdy nie ma prądu elektrycznego. Z relacji mieszkańców Chęcin wynika, że syreny nie zostały włączone. Strażacy jeszcze tego samego dnia 10-06-2007 (niedziela) ok. godziny 12.45 przeprowadzili kompletny test automatycznego systemu alarmowania, który wypadł pomyślnie. Następnego dnia o godzinie 3 w poniedziałek Państwowa Straż Pożarna przeprowadziła kontrole gotowości bojowej jednostki z Chęcin, która wypadła również pomyślnie, ponieważ po 4 minutach od alarmu w remizie znajdowało się 7 wyszkolonych strażaków. Ochotnicza Straż Pożarna w Chęcinach odrzuca wszelkie zarzuty jakoby to z jej winy samochód ratowniczo-gaśniczy nie wyjechał do zdarzenia drogowego, w którym pięć osób poniosło śmierć. Mimo to cały system, jaki jest wykorzystywany do alarmowania strażaków ochotników w Chęcinach zostanie sprawdzony przez specjalistyczną firmę.

Zarząd OSP   

strażak79

  • Gość
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwiec 18, 2007, 21:07:38 »
   Jak zawsze wkrada się polityka czy OSP była czy nie potrzebna zawsze można coś ugrać. Nie popieram metody, ale przyznaje racje ,że niektórzy dyspozytorzy i zawodowcy nie szanują OSP
i dla tego czasami trzeba ich otrzeźwić, ale nie koniecznie musi to być wiadro z pomyjami.

Niestety wiele osób z OSP zapracowało sobie na brak szacunku. Na terenie mojej JRG są jednostki OSP, które przy zdarzeniach świetnie dają sobie radę i często gęsto nie mam potrzeby dysponowania JRG. Akcja sprawnie przeprowadzona, meldunek złożony tak jak byc powinien i najwazniejsze nie ma bzdurnej paplaniny przez radio a nic tak nie denerwuje jak haos na kanale powiatowym i nakladanie się na siebie rozmów, które defakto nic nie wnoszą. Niestety są też jednostki w KSRG, które jeśli już muszę zadysponowa to szlag mnie trafia. Brak kompetencji, wszyscy chcą dowodzic i nic nie możesz się dowiedziec przez radio. Niezgłoszenie wyjazdu, dojechania na miejsce itp to niestety częste przypadki.

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwiec 18, 2007, 21:47:13 »
Sądząc po jednoznacznym oświadczeniu zarządu OSP sprawa już idzie naprawdę "na noże".

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwiec 19, 2007, 15:25:05 »
Przede wszystkim zastanawia mnie fakt stosunków między PSP a OSP Chęciny. Przecież dyspozytor PSP doskonale wie czy wzywał czy nie więc jeśli (co łatwo sprawdzić) okazało się że nie wzywał to o co chodzi???
Sprawa jest jasna.

miggru - napisz jakie konkretnie oskarżenia wysówa wobec was PSP.

Offline ddjss

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwiec 19, 2007, 16:37:50 »
No wypadek był i to całkiem spory. Wstaje rano włączam TV i lecą poranne informacje i pokazują gdzie był ten wypadek. I tu moje zdziwienie ogromne. Remiza OSP Chęciny jest ok. 500 m od miejsca wypadku i jest w KSRG, ale nie została zadysponowana!!! Jest selektywne wywoływanie oraz system powiadamiania SMS, który działa mimo braku prądu (jeżeli nie było wtedy prądu). Jestem w tej OSP więc wiem co i jak oraz mysle że wyjazd był by max 10 min jak na tę pore. A tak 3 osoby spłoneły.

miggru - po pierwsze faktycznie dysponuje was dyspozytor PSP (dlaczego tego nie zrobił?, nie wiem). po drugie OSP (KSRG) nie zawsze jest w stanie wyjechać (różnica w aktywności sprzętu, zawodności łączności, czy nawet selekcji podczas powiadamiania). Powiadamianie o niesprawności sprzętu, braku w obsadzie należy do jednostek KSRG, i nawet jeśli zadzwonią na 998 i powiedzą o swoich stanach, to nie będzie nic niezwykłego. Ale zwykłym jest, że dyspozytor dzwoniąc do naczelnika OSP (w chwili zdarzenia) dowiaduje się, że jednostka OSP nie jest w stanie wyjechać do zdarzenia, bo to, to i tamto. Nie będzie się wówczas dyspozytor zastanawiał 10 minut nad tym dysponowaniem, tylko bierze telefon i dzwoni do następnych. Może zmiana systemu alarmowania, czy (w końcu) wprowadzenie OSP KSRG - w odległe PSP jednostki - JRG będzie rozwiązaniem? (Obecnie utopia). Czytając dalsze posty wnioskuję, że obecne systemy alarmowania był sprawne i można było Was powiadomić. miggru - po prostu dyspozytor najpierw bazuje na siłach i środkach zgromadzonych w swojej komendzie, czy JRG, a dopiero potem wysyła siły i środki z KSRG. Ponadto nie ma typowo wyszkolonych dyspozytorów PSP! Ten temat nie istnieje i nie istniał poza jakimiś szkoleniami bodajże w podlaskiem. Siadają tam strażacy, czasem żywo po kursach szeregowych (na odpowiedzialność komendanta) i pilnują telefonów. Żebyś Ty wiedział ile papierzysków międzyczasie muszą wypełnić i ile razy podczas akcji dzwoni WSKR, uzmysłowiłaby się Tobie sprawa biurokracji i efektywności na miejscu akcji.



@ Scalono dwa wątki.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2007, 18:43:52 wysłana przez MGNACZUS »
Jestem nieuczciwy i kłamliwy, ale potrafię oszukać tylko siebie samego.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwiec 19, 2007, 22:43:28 »
Ddjss i co to co napisałeś wnosi do sprawy . Każdy dobrze to wie , tylko rozumując twoim tokiem , to należy przyjąć dziś, że co trzecia ofiara wypadku musi ginąc bo PSP nie potrafi sobie poradzić z swoimi problemami . Co strażaka w OSP ma interesować że PSP ma niewyszkolonych dyspozytorów , jego interesuje że zginęły trzy osoby , a ludzie wytykają ich palcami , a nie dyspozytora . A jeszcze PSP próbuje zwalić winę na OSP bo im nic się nie zrobi za to że nie wyjechali .  Takie postępowanie to ( i tu bym musiał użyć brzydkich słów ) bo tak naprawdę co konia interesuje że się wóz przewraca .
   Z własnego podwórka powiem tylko , że tak źle to jeszcze w PSP nigdy nie było , i są to słowa ludzi którzy pracują jeszcze od czasów ZSP , które ja też dobrze pamiętam .

PZDR 

Offline ddjss

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwiec 20, 2007, 00:10:13 »
Ddjss i co to co napisałeś wnosi do sprawy . Każdy dobrze to wie , tylko rozumując twoim tokiem , to należy przyjąć dziś, że co trzecia ofiara wypadku musi ginąc bo PSP nie potrafi sobie poradzić z swoimi problemami . Co strażaka w OSP ma interesować że PSP ma niewyszkolonych dyspozytorów , jego interesuje że zginęły trzy osoby , a ludzie wytykają ich palcami , a nie dyspozytora . A jeszcze PSP próbuje zwalić winę na OSP bo im nic się nie zrobi za to że nie wyjechali .  Takie postępowanie to ( i tu bym musiał użyć brzydkich słów ) bo tak naprawdę co konia interesuje że się wóz przewraca .
   Z własnego podwórka powiem tylko , że tak źle to jeszcze w PSP nigdy nie było , i są to słowa ludzi którzy pracują jeszcze od czasów ZSP , które ja też dobrze pamiętam .

PZDR 


Chcę tylko powiedzieć, że gdyby dyspozytor miał jedynie na głowie za zadanie powiadamianie i korespondencję radiową na głowie, to efektywność strażaków (szczególnie PSP wzrosłaby! Nie wzrasta między innymi dlatego, że jeżeli przynajmniej jedna osoba ginie w wypadku (a to chyba odgórne) to prokurator najpierw leci do komendanta i do meldunków na SK. Ten przykład tego jak najbardziej wymaga! Błędne kółko! Nie ma czegoś takiego w PSP jak wyszkolony dyspozytor! Panowie! Nie ma czegoś takiego jak CPR, czy tam PCR, czy jakby tego nie zwać. Rozumiem, że obserwatorzy wypadku bulwersują się, rozumiem też, że nie wszyscy są w stanie wyjaśnić dlaczego ten, a nie inny system obowiązuje. Rozumiem też, że oskarża się bezpodstawnie ochotników (dzięki chłopaki za super robotę!). Zrozumcie natomiast jedno - bardzo bym chciał, żeby Ci ludzie żyli! Bardzo bym też chciał, aby powstał (może abstrakcja) układ biuro-podział-dyspozytorzy. Jako dyspozytor poproszę o kształcenie i sprzęt alarmujący siły i środki, może wówczas ta OSP KSRG dotarłaby na miejsce szybciej!? Ponadto błędów taktycznych i błędów dysponowania sił i środków w Polsce nie brakuje. Usprawniajmy to, a nie psioczymy jeden na drugiego!
Jestem nieuczciwy i kłamliwy, ale potrafię oszukać tylko siebie samego.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwiec 20, 2007, 00:50:24 »
Zgadzam się tylko w tym konkretnym przypadku , było by ok. gdyby PSP nie szukała kozła ofiarnego . Bardzo dobrze znam realia pracy na PSK/MSK ale wiele też zależy od ludzi . Jednak jeśli gdzieś to w końcu nie pęknie , będziemy tkwić w błędnym kole . U mnie w powiecie jednostki OSP robią ponad 3000 zdarzeń rocznie , a wiesz do czego się ogranicza nasza współpraca z PSP , do kliknięcia myszką na komputerze by załączyć selektywne . Minęło 6 miesięcy roku , a nawet 1 spotkanie naczelników OSP w KSRG się nie odbyło . Komendanta lub zastępcy nie widziałem u mnie już kilka lat . Od czasu do czasu wysyłam jedynie e-mail do MSK jaki sprzęt się zmienił na wozach .  O szkoleniach , kursach wypada  już nie wspominać , bo nie wiem co to jest . Byłem ostatnio na stuleciu jednej z bardziej obciążonych jednostek OSP w powiecie , bo moje 260 wyjazdy za 2006 to niewiele u nas , nikt z komendy się nie pofatygował , wysłali dowódcę z jednej z JRG . I powiedz sam jak mam oceniać współpracę z PSP ?????

Offline leon z.

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 48
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwiec 20, 2007, 09:21:56 »
Nie ma czegoś takiego w PSP jak wyszkolony dyspozytor!

Ja kilku dyżurnych znam. potrafią dobrze obsłużyc kilka tysięcy interwencji  rocznie. Myśle że powinni sie obrazić. A'propos: dyspozytora masz PKS, nie mylić z P/MSK.

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Wypadek
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwiec 20, 2007, 15:35:59 »
Nom pomyłka ludzka rzecz i już. Nie raz było tak że selektywne włączone my już w remizie przyjmujemy zgłoszenie, a tu dyspozytor przeprasza bo źle myszką mu się kliknęło. Tego im nie mam za złe bo zdarza się. tedy na MSK było co najmniej dwóch dyspozytorów bo mieli duży pożar i pewnie jeszcze nie jedna osoba się tam przewinęła. Na noże to idzie tylko z komendantem miejskim bo z pobliską JRG współpracujemy i to dobrze. W sobotę robimy pokazy ratownictwa drogowego razem z nimi. Myślę o jakiś ćwiczeniach w niedługim czasie.