Trochę dziwny to pomysł aby dawać strażakom szczotke i niech przez ten czas sprzątają. Ja jako naczelnik jeżeli mam komplet strażaków to tych nadkompletowych nie zabieram do działań, mieli oni to wytłumaczone dawno temu, że nie zawsze pojadą i nikt pretensji o to do mnie nie ma. Ja tez czasami się nie załapię, w każdym bądź razie nie wysyłam drugiego samochodu tylko dlatego że jest więcej strażaków. Samochodów do działań wiino jechać tyle ile potrzeba, nie ma sensu czasem wysyłać zbędnego samochodu, tym bardziej że w tym samym czasie może powstać inne zdarzenie.
Tego co robię nie można nazwać wyganianiem. Podejrzewam że jak bym dał komuś szczotkę, to by jej nie przyjął i by się nawet mógł oburzyć na mnie.
Kolego Jamboo opisz sytuację w swojej jednostce troche szerzej, bo to co do tej pory napiusałeś, to można odbierać również jako głos pokrzywdzonego który przed 15 minutami od momentu pisania na forum nie załapał się do wyjazdu.