Szanowni koledzy , dwa dni temu dowiedziałem się ,że kształcenie pozarnicze i doskonalenie zawodowe w szkołach będzie wchonięte przez MEN za sprawą decyzji nowego naszego najjaśniejszego KG. Dziwi troche mnie ta decyzja bowiem oddawanie szkół resortowych podpożadkowaniu ,,cywilnemu,, nie rokuje dobrze szkołom aspiranckim, podoficerskiej i osrodkom szkolenia. sgsp przeszła na tryb menowski i co?... sami widzicie co tam sie dzieje.... teoretyzm , brak dyscypliny, nieposzanowanie munduru...
zreszta już część przepisów i procedur men-u jest w szkołach wprowadzana... np ; ten rocznik ma zdawać egzaminy praktyczne... teoretycznie.
ciekawe czy wszyscy , którzy prowadza zajecia na poszczególnych etapach kształcenia mają kwalifikacje...?... bo wg men kazdy kto to robi powinien miec wykształcenie pedagogiczne kier nauczycielski... - jak to sie bedzie miało do ,,naszych ,, potrzebnych zawodów...
idac dalej ile godzin w szkołach bedą pracowali wykładowcy.... czy 18 jak każe men ....czy moze inaczej .
jak szefowie nasi to sobie wymyslili ....? ci co ucza będą strażakami czy nauczycielami...?
zastanawiam sie czemu.... szkoły zostawiono ...tak same sobie...z panem giertychem... nie bedzie łatwo...
a może dojdzie do tego ,że cywile będą nam programy kształcenia układać...
myślę ,że kg się nie popisała, jest to olanie naszego szkolnictwa, zreszta nie ma sie co dziwić... większość fachowców od kształcenia z kg zostało emerytami (szczęśliwymi), lub odstrzeleni, w szkołach młoda kadra, która sie nie odezwie (kazdy chce pracować) zreszta jej jakość ostatnio spada, a kierownictwo szkół....? lepiej nie mówić którzy z komendantów to prawdziwi dydaktycy czy szkoleniowcy znający sie na zarzadzaniu szkolnictwem resortowym... - lepiej miec wytyczne od giertycha...